Relacja

lynch. TOUR'11 [THE BELIEF IN MYSELF] TOUR FINAL ~un ombra~

18/01/2012 2012-01-18 00:05:00 JaME Autor: Diana Tome Tłumacz: Gin

lynch. TOUR'11 [THE BELIEF IN MYSELF] TOUR FINAL ~un ombra~

lynch. zakończył letnią trasę [THE BELIEF IN MYSELF] dwudniowym koncertem, rozpalając Akasaka BLITZ gorącym występem, którego tak łatwo się nie zapomni.


© lynch. - V-ROCK FESTIVAL
Tytuł koncertu z 3 września 2011 roku, "un ombra", znaczy po włosku "jeden cień". Monochromatyzm zawładnął salą; czarno-białe koszulki fanów odzwierciedlały wystrój sceny, gdzie białe ściany kontrastowały z czernią instrumentów i podłogi. Intro rozbrzmiało echem, a tłum natychmiast zaczął ruszać się i klaskać. W blasku czerwonych świateł dym objął całą scenę, sprawiając, ze ciężko było zobaczyć twarze muzyków, kiedy się pojawili. Członkowie lynch. weszli niczym cienie, oświetleni tylko nikłym światłem odbitym od dyskotekowej kuli.

Występ zaczął się od klasycznego już LAST NITE, a tłum od razu rzucił się w wir muzyki. Wokalista Hazuki prowokująco oblizywał usta, kołysząc się do rytmu, nadając tym samym tempo fali ludzi przed sobą. Odpowiadając na jego niemą prośbę, publiczność wzniosła pięści, trzymając je wyciągnięte w kierunku błyszczącego księżyca. I'm sick, b'cuz luv u przyniosło ciężki headbanging, fani przyłączyli się, śpiewając w refrenie wers: "I just hate myself because I love you!", co dawało tym samym silny efekt.

Podczas I BELIEVE IN ME czerwień oblała tłum, a scena okryła się jaskrawym białym światłem. Hazuki żarliwie wymachiwał głową wspólnie z publicznością. Asanao za swoim zestawem perkusyjnym ustalał rytm, a gitarzyście Yusuke i basiście Akinoriemu prawie urywały się głowy od headbangingu. Reo, starając się, co dla niego typowe, wyglądać fajnie, przesunął się na przód i z szeroko rozstawionymi nogami zagrał potężne gitarowe solo. Gorąco w sali było niemal namacalny, co zmusiło Hazukiego do pozbycia się ciężkiej, skórzanej kurtki, kiedy przygotowywał się do JUDGMENT. Zespół włożył wszystkie siły w interakcje z fanami, zachęcając ich do krzyczenia i wznoszenia pięści w powietrze.

Podczas pierwszego MC tego wieczoru wokalista zakrzyknął z uśmiechem: "Hej, Tokio!". Ogłuszający ryk wypełnił salę, kiedy fani przywitali zespół. "Dzięki za przyjście, rozgrzejmy teraz drugie piętro", powiedział przekornie, dostrzegając brak ruchu we wspomnianym miejscu, zarezerwowanym dla prasy i gości, którzy w odróżnieniu od publiczności, stali nieporuszeni. "Proszę o wybaczenie dziennikarzy", dodał bez cienia skruchy w głosie, za to z rozbawionym uśmiechem na twarzy.

STARZ i MARROW przyniosło więcej krzyczenia i headbangingu. Żywiołowe bębnienie w solówce Asanao było zaraźliwe, Hazuki machał głową do rytmu, kręcąc się po scenie i przyjmując zalotne pozy. Yusuke skakał z niekończącą się energią niczym w transie, nie zaniedbując swojego występu. Wirowanie trwało w -273.15°C, a minus w tytule spokojnie można by zamienić na plus. Tylko oświetlenie nawiązywało do przejmującego zimna; fale fioletu i bieli przechodziły w szkarłat w cięższych partiach piosenki.

Po pokazie świetlnym w LITE na podłodze pozostały ślady róż, co było gładkim przejściem do BEFORE YOU KNOW IT. Cisza zapadła w sali, kiedy fale dymu napłynęły na scenę, przeistaczając ją w oświetlone światłem księżyca wybrzeże. Rytm perkusji przypominał bicie serca, a Hazuki podkreślał melancholijność tekstu każdym gestem, pozwalając słowom uciekać z ust w bolesnych krzykach. Jego włosy były mokre z powodu intensywności występu przy następnej balladzie, w którą się zanurzył - THIS COMA. Słodka melancholia ustąpiła miejsca gniewnej czerwieni, dobrze podsumowując to przejście.

Intensywna linia gitar i zapalczywe bębnienie przetarły ścieżkę headbangingowi podczas quarter life. Scena zamieniła się w piekielne otchłanie, krwistoczerwone oświetlenie rozbłyskało w momencie wybuchów pełnych furii growlów. Przez cały występ głos Hazukiego był nieskazitelny, a jego energia zaraźliwa. Pozostali członkowie grupy dotrzymywali mu kroku muzycznie, choć czasami przy wiecznie poruszającym się wokaliście zdawali się niknąć gdzieś z tyłu.

SCARLET zaczęło się świetną grą gitar, która zachęcała, by zacząć uderzać pięściami w powietrze. Między ogłuszającymi growlami wokalista domagał się więcej, a Yusuke wspierał go, robiąc za chórek. Szeroko otwartymi ramionami publiczność powitała EVILLY. "Hej Tokio! Użycz mi trochę swojego głosu!", żądał Hazuki, zanim nie uraczył fanów zapierającym dech w piersiach tańcem, podczas którego przesuwał zwolna dłoń od swojego krocza w kierunku klatki piersiowej pod czujnym okiem wymachującej głowami publiczności. Reo też zdawał się mieć ubaw, odrzucając głowę do tyłu podczas gry. Ramiona wystrzeliły w górę w refrenie, kiedy to lynch. wprowadził swoich fanów lubujących się w headbangingu przez ciekawą choreografię. Yusuke rozpoczął ALL THIS I'LL GIVE YOU dobrze wykonaną solówką. Reo, który zdawał się świetnie bawić, śmiał się i machał głową zaraźliwie. Skakanie i headbanging nie ustawały również wtedy, gdy zespół zapowiedział kolejnego starego ulubieńca fanów, THE BLASTED BONE.

Kolejnymi ciężkimi piosenkami były TIAMAT i ALIEN TUNE. Yusuke komenderował publicznością, która miała wykonywać choreografię i wkładać całą energię i serce w ten koncert. "Żyjecie jeszcze?", zapytał Hazuki po głośnym growlu, który wydał z siebie pod koniec ciężkiej piosenki. Publiczność odpowiedziała wzniesieniem pięści i jeszcze intensywniejszym headbangingiem. Przejście od DAZZLE do pulse_ poszło bardzo sprawnie, Yusuke i Hazuki dawali z siebie wszystko i tego samego wymagali od tłumu. Przy nigdy nie zamierającym bębnieniu Asanao trwał żywiołowy moshing i wymachiwanie głowami, bo w taki sposób publiczność tu reagowała.

Po tym, jak wokalista krzyknął: "Ostatni!", zespół włożył całą swoją energię w UNTIL I DIE. Publiczność, dokładając się do budowania atmosfery, wznosiła w górę pięści do okrzyków: "Hej! Hej! Hej!". Zespół opuścił scenę przy wtórze ogłuszających wiwatów, zmęczony, ale wyraźnie zadowolony z reakcji publiczności. Jeszcze ostatnia osoba nie zdążyła zniknąć za kulisami, a już rozległy się wołania o bis. Publiczność, nie wykazując ani cienia zmęczenia, a tym bardziej chęci szybkiego opuszczenia sali, powtarzała okrzyk "Encore!" niczym mantrę, nie musząc długo czekać na powrót całej piątki.

Uśmiechnięty Hazuki podziękował za wsparcie i możliwość zagrania bisu. "Wybaczcie, ale będę mówił, tak, jak to robię zazwyczaj - mimo że to BLITZ", zaczął, szczerząc zęby. "Trochę martwiłem się dwoma koncertami z rzędu!", wyznał przed zapowiedzeniem, że zostanie wydany pierwszy singiel major zespołu. "Będą na nim trzy piosenki! Nagrywamy i jeśli wyrobimy się ze wszystkim na czas, powinien się on ukazać 9 listopada! A ponieważ lubicie trasy, zimą będziemy mieć jedną, która obejmie siedem miast!". Tłum wiwatował przy okazji każdej zapowiedzi, póki wokaliście zabrakło tematów. "Hej, pomóżcie mi trochę!", poprosił zespół, ale gdy odwrócił się w poszukiwaniu ratunku, nie było odzewu.

Ratując Hazukiego z opresji, melt przerwało długie MC, przynosząc znów headbanging. Reo pomagał przy refrenach, kiedy wokalista skakał energicznie razem z publicznością. Nie trzeba było żadnych zapowiedzi, kiedy zaczęło się ADORE. Jak w transie tłum wymachiwał głowami i wznosił pięści, krzycząc do piosenki. unknown lost a beauty było punktem kulminacyjnym występu, W BLITZ rozpętało się piekło, a w końcu lynch. zapowiedział ostatni utwór - A GLEAM IN EYE. Od razu przechodząc do piosenki zespół i tłum śpiewali wraz z Hazukim, wznosząc pięści i poruszając się do rytmu.

Zespół pożegnał się, rozrzucając butelki i kostki, machając z wdzięcznością, obiecując wiele więcej żywiołowych koncertów w przyszłości. Czekamy na singiel i następne koncerty zespołu!


Setlista:

- SE -
01. LAST NITE
02. I'm sick, b'cuz luv u.
03. I BELIEVE IN ME
04. JUDGEMENT
05. STARZ
06. MARROW
07. -273.15°C
08. LIE
09. BEFORE YOU KNOW IT
10. THIS COMA
11. quarter life
12. SCARLET
13. EVILLY
14. ALL THIS I'LL GIVE YOU
15. THE BLASTED BONE
16. ALIEN TUNE
17. TIAMAT
18. DAZZLE
19. pulse_
20. UNTIL I DIE

Encore
21. melt
22. ADORE
23. unknown lost a beauty
24. A GLEAM IN EYE
REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydawnictwa

Album CD 2011-06-01 2011-06-01
lynch.
Singiel CD + DVD 2011-11-09 2011-11-09
lynch.
REKLAMA