Dzień przed występem na słynnym włoskim konwencie Lucca Comics & Games, zespół ST.WWR udzielił JaME wywiadu.
Dzień przed swoim włoskim debiutem na konwencie Lucca Comics & Games 2011, członkowie zespołu ST.WWR poświęcili nam chwilę czasu i udzielili szczegółowych odpowiedzi na pytania o sam zespół, swoje muzyczne korzenie oraz plany na przyszłość.
Na początek dziękujemy wam za wywiad!
ST.WWR (po włosku): Dziękujemy!
Czy możecie się przedstawić tym z naszych czytelników, którzy was jeszcze nie znają?
TONO: Jesteśmy z Japonii, a nasza nazwa to ST.WWR. Nasz gatunek muzyczny jest nazywany "fantasy hard rock”, a my chcemy za pośrednictwem naszej muzyki przenieść codzienne życie w świat fantazji. Chcemy, aby osoby słuchające naszych płyt - lub obecne na naszych koncertach - czuły się jak przeniesione w świat filmu.
Pozostając przy temacie “fantasy hard rock”, jak udaje wam się poprowadzić słuchacza do innego świata?
TONO: Przede wszystkim wokalistka SAKI dezorientuje publiczność osobliwymi strojami. Ona nosi kostiumy typowe dla nurtu visual rock, a my chcemy dzięki temu zaprosić słuchacza do nowego świata. Na przykład, podeszliśmy do teledysku do SCREAM SKIN jak do krótkometrażowego filmu.
Wasza nazwa jest bardzo szczególna; co ona oznacza i jak na nią wpadliście?
TONO: Jesteśmy czwórką artystów, nie jesteśmy tylko piosenkarzami lub muzykami, ale ogólnie zajmujemy się sztuką. “S” oznacza Sapporo, miasto w północnej Japonii, z którego pochodzi nasz gitarzysta KUNIYA. Ja, perkusista, SAKI i basista HIRO jesteśmy z Tokio, stąd litera "T". Sapporo i Tokio znajdują się od siebie w znacznej odległości, ale połączyliśmy swe siły w tym muzycznym doświadczeniu, by rozprzestrzenić japońskiego rocka na cały świat, dlatego do nazwy dodaliśmy “WWR”, czyli “World Wide Rock”.
Jak tworzycie swoje piosenki?
SAKI: Ja piszę teksty. KUNIYA podsyła mi muzykę, ja jej słucham, a potem dokładam do niej to, co dzieje się w moim codziennym życiu.
TONO: Gitara KUNIYI, jej brzmienie, to nie tylko podkład, ale także wyraz tego, co on czuje. Więc kiedy jest zły, kreuje bardziej agresywne brzmienie i czerpie z tego inspirację. On tworzy muzykę, która jest potem przekazywana SAKI, a ona uzupełnia ją swoimi słowami.
Promowaliście się już trochę na Japan Expo we Francji, a dzisiaj jesteście na konwencie Lucca Comics and Games. Wygląda na to, że żywicie jakieś specjalne uczucia względem konwentów anime. Czy jest to coś, co pomaga wam pisać i komponować utwory?
TONO: Pierwszą rzeczą, jaką chcemy zrobić, jest pokazanie naszej muzyki, szczególnie jrocka, osobom, które są już zainteresowane Japonią. Japońska muzyka jest dobrze znana we Francji i tamtejszy rynek jest całkiem spory. Zauważyliśmy, że we Włoszech jest tego niewiele, więc pomyśleliśmy, że na początek przyjedziemy tu, do Lukki i sprawimy, by po tym doświadczeniu było we Włoszech o wiele więcej japońskiej muzyki.
SAKI, na scenie visual kei kobiety w zespołach są rzadkością. Jak się czujesz jako wyjątek?
SAKI: Właściwie to uwielbiam styl visual kei, ale ustanawiam ten nurt na nowo w mojej osobistej wersji "kawaii".
Czy masz nadzieję, że w przyszłości będzie więcej kobiet w visual kei?
SAKI: Chciałabym, żeby tak było. Cieszyłabym się również, gdyby nadal wzrastała liczba osób doceniających fakt, iż na scenie visual kei są kobiety, które potrafią śpiewać.
Nie macie jeszcze na swoim koncie żadnych wydawnictw. Czy możemy się czegoś spodziewać w najbliższej przyszłości?
TONO: Zamierzamy wydać w styczniu 2012 roku nasz pierwszy minialbum, a wiosną, w marcu, ukaże się nasz pierwszy pełny album.
Czy macie plany związane z kolejnym występem we Włoszech, a może nawet z trasą po Europie?
TONO: Lubimy Włochy i wygląda na to, że publiczność jest tutaj dosyć przychylna. Cieszylibyśmy się, gdybyśmy mogli pogłębić to włoskie doświadczenie, aczkolwiek nie jesteśmy oczywiście zainteresowani tylko tym. Właściwie to chcielibyśmy zagrać w Europie i Azji... podoba nam się pomysł zagranicznych doświadczeń. Poznanie jakiegoś włoskiego zespołu i spróbowanie zrobienia czegoś razem - to jest to, na co czekamy.
Jak się czujecie przed jutrzejszym koncertem?
TONO: To będzie nasz pierwszy koncert w Europie, przede wszystkim jest to bardzo duży festiwal, więc czujemy się dosyć podekscytowani. Nie możemy się doczekać, kiedy zagramy!
Czy na koniec możecie przekazać wiadomość naszym czytelnikom?
TONO: Jesteśmy japońskim zespołem rockowym, ale chcielibyśmy, aby Włosi, ludzie o mocnej muzycznej tradycji, mogli docenić naszą muzykę. Chcemy koniecznie, żeby japońska scena rockowa stała się elementem włoskiej muzycznej panoramy.
Dziękujemy wam bardzo i powodzenia na koncercie!
ST.WWR: Dziękujemy!
JaME pragnie podziękować e-talent bank za umożliwienie przeprowadzenia tego wywiadu oraz Erice za jej uprzejmość i pomoc w tłumaczeniu.