Relacja

J ~ 3 MONTH of HEAT-TRIAL RIDE-TRIAL 02

21/12/2008 2008-12-21 10:54:00 JaME Autor: Non-Non Tłumacz: jawachu

J ~ 3 MONTH of HEAT-TRIAL RIDE-TRIAL 02

J zapewnił gorącą atmosferę pewnego chłodnego, jesiennego wieczoru i zawojował Yokohama BLITZ.


© J
Chociaż był dopiero listopad, port w Jokohamie pełen był ślicznych, gwiazdkowych świateł, przypominających, że Boże Narodzenie jest tuż za rogiem. Salę koncertową BLITZ wypełniali zajęci rozmową mężczyźni i kobiety, ubrani w koszulki, dżinsy, opaski na nadgarstkach i ręczniki na szyjach. Na scenie znajdował się czarny baner z napisem “Wake up Mother Fucker!” wykonanym białymi literami. Znienacka na scenie pojawił się J i powiedział do publiczności "Chciałem was zobaczyć! Co się u was działo przez te ostatnich kilka miesięcy?". Fani unieśli w górę pięści i przywitali muzyka owacją.

Koncert zaczął się utrzymanym w średnim tempie rockowym numerem Resist bullet i popędził dalej żywym i ciężkim BURN OUT. masasucks potrząsał dosyć długimi, prostymi włosami, skakał i gwałtownie grał na gitarze, podczas gdy J przesuwał się ku przodowi sceny i zaczepiał tłum, wskazując na niego od czasu do czasu. Publiczność wydawała się być spragniona rockowej energii i była jak głodna, dzika bestia; każdy bił pięścią w powietrze, obijał się o innych i oddawał się kompletnemu szaleństwu. Cala sala zmieniła się w olbrzymi mosh pit.

"Wiecie, nasz ostatni występ był dosyć niezwykły, więc dzisiaj jestem podekscytowany, ale dzisiejszy koncert będzie jeszcze lepszy!", krzyknął J. Podczas ray of light muzyk śpiewał głębokim, ciepłym głosem, podczas gdy promienie światła wlewały się na scenę, a w trakcie never ever masasucks zagrał łkające gitarowe solo. W nowej piosence fani doświadczyli momentu zmieszania, nie wiedząc, co robić, gdy J zawołał: "let's make tonight rock!", a gitara zawyła, jakby miała wybuchnąć. W trakcie OVER DRIVE ludzie wznieśli pięści, skakali i obijali się o siebie, wspaniale się bawiąc. Kiedy Snake Beat zaczęło się ciężką perkusją, muzycy na scenie i publiczność, stali się jednym, wznosząc ręce i klaszcząc w rytm muzyki. Stanowcza i solidna gitarowa gra Fujity, potężna perkusja Scotta i ciężki, niski bas Ja wytworzyły fale dźwięku, zalewające salę, jedna po drugiej i wstrząsające ciałami.

"Teraz Scott!", zakrzyknął J, a publiczność zawrzała i zaczęło się perkusyjne solo. W towarzystwie zmieniających się SE, Scott grał z humorem, czasem poważnie, czasem swobodnie. Poprosił publiczności, by klaskała, a potem na scenie pojawił się ubrany w białą koszulkę J i rzucił w tłum plastikową butelkę. Fujita i masasucks wyszli także i druga część koncertu zaczęła się od BUT YOU SAID I’M USELESS. Publiczność uniosła ręce, skacząc i klaszcząc wśród okrzyków: "One! Two! Three! Four!".

Kiedy publiczność dowiedziała się, jaki będzie tytuł kolejnej piosenki - PYROMANIA - wiwatowała entuzjastycznie. Podczas raczej cichego interludium, ludzie zapalili zapalniczki. Wszyscy naraz unieśli je w górę, tak więc żółtawe płomyczki pięknie wypełniły całą salę. Potem, podczas So High, o chwytliwej, żywej melodii, ludzie popatrzyli na siebie i śpiewali razem głośno. Ciężka perkusja w Addiction wprawiła ciało każdej osoby w wibracje i fani wznieśli pięści przy wtórze błyskających świateł. Podczas gdy J i masasucks po raz kolejny podburzali publiczność z przodu sceny, zaczął się crowd surfing, w którym wielu fanów wzięło udział.

"Dziękuję! Ale następna piosenka jest ostatnia!", ogłosił J i ludzie wrzasnęli w proteście, nie chcąc jeszcze kończyć. RECKLESS zaczęło się ciężką gitarową eksplozją. masasucks rozgrzewał fanów z przodu sceny i ludzie ponownie zaczęli moshing i crowd surfing. Potem, mówiąc: "Dzięki! Super!", muzycy opuścili scenę. Rozdano publiczności plastikowe butelki z wodą - tego rodzaju troska wywoływała u wszystkich ciepłe uczucia.

Publiczność, najwyraźniej nie usatysfakcjonowana bez encoru, wywołała Ja z powrotem na scenę. "Myślę, że z was wszystkich zebranych tutaj dzisiaj, ja najbardziej czekałem na ten koncert. Nawet po dziesięciu latach jestem tak samo dziki i potężny jak wcześniej i dziękuję wam za to", powiedział J, przedstawiwszy potem swoich zaufanych muzyków: Scotta, Fujitę i masasucks. Ten ostatni przedstawił Ja i encore zaczął się wolnym, ciężkim Feel your blaze. masasucks ruszał się, grając dziko na gitarze. Obnażona pierś Fujity błyszczała od potu. "Bardzo dziękuję wam za dzisiaj! Było najlepiej! Rozszalejmy się, by rozwalić BLITZ!", zawołał J i podczas Gabriel fani potrząsali pięściami i szaleli, co wstrząsało podłogą klubu. masasucks podbiegł do perkusji, opadł na podłogę i grał na gitarze. Na koniec wszyscy ludzie wstali, unosząc w górę pięści, ich twarze błyszczały jasno od potu, ale malowała się na nich satysfakcja, że dali z siebie wszystko. Ten koncert był naprawdę ekscytujący, fani mieli możliwość wyzwolenia instynktów i wspólnego uwolnienia dzikiej, rockowej energii.


Setlista:

01. Resist bullet
02. BURN OUT
03. ray of light
04. never ever
05. NEW SONG
06. OVER DRIVE
07. Snake Beat
-Drum solo-
08. BUT YOU SAID I’M USELESS
09. PYROMANIA
10. So High
11. Addiction
12. RECKLESS

Encore
13. Feel your blaze
14. Gabriel
REKLAMA

Galeria

Powiązane wydarzenia

Data Wydarzenie Lokalizacja
  
30/11/20082008-11-30
Koncert
J
Yokohama BLITZ
Yokohama
Japonia
REKLAMA