Relacja

Koncert YG Family z okazji 15 urodzin

08/12/2011 2011-12-08 10:23:00 JaME Autor: Katy Tłumacz: milith

Koncert YG Family z okazji 15 urodzin

Hip-hopowa rodzinka świętowała rocznicę z fanami.


© KoME
Organizując swój urodzinowy koncert 3 i 4 grudnia, słynna hip-hopowa agencja podarowała swym fanom wczesny bożonarodzeniowy prezent. Dwa dni, trzy koncerty, wyprzedane wszystkie bilety – po raz kolejny YG przekonało się o tym, jaką popularnością się cieszą, pomimo, iż działają na koreańskim rynku muzycznym już piętnaście lat.

I sama muszę przyznać, że byłam bardzo zdziwiona i zaskoczona tak pozytywną reakcją fanów. Byłam obecna na sierpniowym koncercie 2NE1 i miałam ogólne pojęcie tego, jak ten koncert mógł wyglądać, jednak widząc publiczność i ich żywe reakcje na występy przeróżnych wykonawców, doświadczenia z tego wieczoru były całkowicie inne.

Nie tylko Big Bang i 2NE1, czyli obecnie najpopularniejsi przedstawiciele YG, zasypywani byli oklaskami i krzykami fanów za swe bezbłędne występy, ale także i weterani agencji Jinusean, Gummy i Se7en, oraz nowe nabytki PSY czy "maknae" Tablo, jak sam się określił, byli ciepło witani.

Ale zacznijmy od początku. Zgodnie z planem, o godzinie 19:00 w niedzielny wieczór ostatni z serii trzech koncertów rozpoczął się błyskiem świateł i instrumentalnym utworem grającym z głośników. Na ekranach kolejno pokazywano dyskografię artystów, co też dało atmosferze nieco dramatyzmu i wzruszenia. Następnie do głośników wkradł się ciężki taneczny beat, podobny do tego, który można było usłyszeć na koncercie NOLZA, a jak tylko rozwarły się kurtyny, potwierdziły się moje przypuszczenia: jako pierwsze wystąpić miały dziewczyny z 2NE1. Balon w kształcie dwóch kart pękł, a cztery dziewczyny z zespoły rozpoczęły swój występ utworami Fire i Can’t Nobody. Jeśli ktokolwiek spodziewał się, że ten kwartet ulegnie zmęczeniu, zwłaszcza, że poprzedniego wieczoru i tego samego dnia zagrały już żywiołowe koncerty, to grubo się mylili. Siła, jaką 2NE1 włożyły w ten występ porwała cała salę, choć niektórzy postanowili przesiedzieć tę część – warto było oszczędzać siły, gdyż cały koncert trwał aż cztery godziny. Po krótkim powitaniu fanów i typowych pogaduchach 2NE1 zakończyły występ piosenką Go Away i zniknęły pod sceną.

To, że niektórzy z publiczności byli na wcześniejszych koncertach i stąd też wiedzieli kto będzie następny stało się jasne, gdy publiczność zaczęła skandować "Big Bang" zanim ci pojawili się na scenie. Piątka członków rozpoczęła swój występ utworami Tonight i Hands Up, a fani byli szczególnie głośni podczas partii Daesunga i G-Dragona pokazując im tym samym wsparcie po skandalach i aferach, których udziałem byli w poprzednich miesiącach. Nawet patrząc na zespół wyraźne było to, że cieszyli się mogąc ponownie stanąć przed swymi fanami w pełnym składzie. Daesung i G-Dragon wykorzystali chwilę na rozmowę z fanami i przeprosili ich za tyle trosk, których im przysporzyli, dziękując jednocześnie za ciągłe wsparcie. Ogłosili także dobre wieści – w planach jest nie tylko nowy album, ale także kolejne koncerty na 2012 rok. Na zakończenie zaśpiewali Love Song i Cafe, podczas których stali na okręcającym się krzyżu ponad głowami fanów z G-Dragonem pomiędzy pozostałymi członkami grupy.

Po występach dwóch najmłodszych zespołów, przyszedł czas na solowych wykonawców. Jako pierwsza pojawiła się Gummy mówiąc "panie mają pierwszeństwo". Niestety jej set był bardzo krótki: zaśpiewała tylko I'm Falling oraz Mianhaeyo, jednak publiczność oklaskiwała piosenkarkę hojnie nawet za tak krótki występ.

No i wreszcie pojawił się Se7en, który przygotował na ten wieczór zestaw nowych utworów Better Together i Digital Bounce, które zakończył T.O.P zasypując policzki Se7ena całusami rozśmieszając tym samym publiczność. W trakcie swego powitania Se7en ogłosił, że jego najnowszy mini album ukaże się 18 stycznia 2012 roku, a następnie zaprezentował swe starsze hity: Angel i Passion, które zakończyły jego część. Passion zostało zagrane w zremisowanej formie, aby służyć jako łącznik z kolejnym występem…

A był nim hip-hopowy duet YG, Jinusean, który miał szczególne powody do świętowania tego wieczoru: 15 urodziny YG Entertainment, to także 15 rocznica założenia Jinusean. I to właśnie w tym momencie zdarzyło się coś zaskakującego – podczas, gdy Big Bang i 2NE1 to w tej chwili najpopularniejsi przedstawiciele YG z wielką liczbą fanów wśród publiczności, wytrwałość Jinusean i ich fanów była niesamowita. Po raz pierwszy od ponad półgodzinnego show, ponad trzy czwarte sali wstało i tańczyło w rytm hitów A-Yo i Cheonhwa Bonho. Ponadto, duet zagrał utwór Tell me, podczas którego na scenę wyszła Dara z 2NE1 i zatańczyła z zespołem radując tym samym i jej fanów.

Następnie cała sala zamilkła, a na scenę wyszedł nowy członek YG Family, Tablo. Tablo zniknął z muzycznej sceny na jakiś czas, aby zdystansować się od mediów i skandalu powiązanego z jego wykształceniem, i całkiem niedawno dołączył do YG wydając z ich ramienia dwuczęściowy album. Publiczność przywitała go jednak z taką radością, jakby przynależał do YG od zawsze. Jego piosenki Bad, Air bag i Tomorrow, w których kolejno pojawiali się Bom, Gummy i Taeyang, wypełniły halę pewnego rodzaju melancholią, która była nieobecna przy wcześniejszych, napakowanych optymizmem występach. Ponadto współpraca z innymi członkami YG pokazała, że Tablo znalazł dla siebie nowy dom i rodzinę, która przygarnęła go z otwartymi ramionami, pomimo tego, iż sama ostatnio przechodziła ciężkie chwile.

Melancholijny charakter towarzyszył także Daesungowi i Se7en, którzy razem śpiewali covery piosenek 2NE1. Powoli schodzili po spiralnych schodach na scenę, a publiczność urzekła ich interpretacja Apa w całkowicie innym, męskim wydaniu, następnie do tej dwójki dołączył Taeyang i Seungri, którzy pomogli im zaśpiewać Lonely. Fani delektowali się tymi piosenkami siedząc na siedzeniach, machając świetlikami w rytm muzyki.

Jak tylko wybrzmiały kolejne nuty nadchodzącego występu stało się jasne to, że ten koncert został perfekcyjnie zaplanowany: po szybkim secie nastąpiła chwila spokoju, aby fani mięli czas odpocząć. Teraz znów nadszedł czas na szaleństwa, a rozpoczęli je GD&TOP, którzy zaśpiewali Oh Yeah wspierani przez Minzy i CL. Publiczność skakała, a atmosfera natychmiast zmieniła się na klubową. High High podniosło temperaturę jeszcze bardziej, a duet tańczył energicznie i skakał po scenie nie tylko motywując fanów, ale także wszystkich innych na sali.

Jednak prawdziwą gwiazdą tego wieczoru był PSY. Jeszcze zanim pojawił się na scenie atmosfera osiągnęła szczyt i nikt już nie siedział. Podobnie jak Tablo, PSY to jeden z dość nowych nabytków YG, ale udało mu się, jak nikomu przed nim zachęcić do zabawy całą halę. Może to przez to, że jego piosenki były jednymi z najciekawszych tego wieczoru – były zabawne, zaraźliwe i inne od wszystkich zagranych do tej pory. Najlepszym z jego setu był chyba utwór Shake It. Wokalista miał ze sobą hak przyczepiony do pasa zapiętego pod jego zamszową białą kamizelką, a zanim utwór się zaczął muzyk stanął na okrągłej platformie na środku sceny i wpiął hak w środek sceny. Ta następnie zaczęła się unosić i rozpoczęło się szaleństwo: dysk wibrował pod stopami PSY w rytm muzyki i kołysał się na boki, co też tłumaczyło konieczność zamocowania haku. Dysk zlany był kolorowymi światłami i jednocześnie oświetlał halę , a całość wyglądała bardziej jak szaleństwa na karuzeli. Osobiście był to dla mnie najfajniejszy moment koncertu.

PSY zaśpiewał trzy piosenki, a gdy zniknął ze sceny, na ekranach wyświetlono dokument pokazujący wcześniejsze lata z kariery Se7ena, po czym z głośników zaczęło lecieć Wachuo (Come Back to Me). I to właśnie w tym momencie Seungri prawie oszukał całą salę: pojawił się na scenie w kędzierzawej peruce, białym stroju i na rolkach. Na pewno nie ustępował swemu seniorowi w śpiewie, ale potknął się i zaśmiał, co zdradziło to, że nie był tym, za kogo się przebrał. Ale prawdziwy Se7en był już gotów zająć miejsce na scenie; po pierwszym refrenie przejął pałeczkę i zaśpiewał jeszcze dwie piosenki. Na uwagę zasługuje w szczególności remiks La La La: numer zaczął się wolno i następnie przekształcał w coraz szybszą wersję, aby na koniec przybrać formę tanecznego miksu o ciężkim beacie.

Te przetasowania muzyków szybko się skończyły i 2NE1 ponownie zawitały na scenę, gdzie zaprezentowały swe najświeższe utwory I`m The Best, Clap Your Hands oraz Ugly. Początkowo mało kto zwrócił uwagę na to, że Gummy pojawiła się na scenie z kwartetem podczas ich ostatniej piosenki, co nie tylko było miłym akcentem, ale także pozwoliło jej płynnie przejść do swego ostatniego setu tego wieczoru. Podczas śpiewanej przez nią ballady Nan Haengbokhae, wokalistka siedziała przy podświetlonym pianinie, które jeździło wzdłuż wybiegów pozwalając zwłaszcza fanom w tylnych rzędach na zobaczenie jej z bliska. Następnie Gummy wróciła na scenę i zaśpiewała akustyczną wersję Heartbreaker G-Dragona, który wspierał ją w rapowanych partiach, aby następnie płynnie przejść do ostatniej części tego koncertu.

Zamknięcie wieczory przypadło Big Bang, którzy zaśpiewali lubiane przez fanów Haru Haru ,Gojidmal i Heaven. Następnie podziękowali fanom i zeszli ze sceny. Ale każdy wiedział, że to jeszcze nie koniec i po kilku seriach krzyków proszących o bis wybrzmiała muzyka do Last Farewell. Ale to nie Big Bang wyszli na scenę, ale 2NE1 i Gummy, które rozśmieszyły publiczność swą interpretacją piosenki, gdyż starały się imitować zachowanie chłopaków bardzo dokładnie. Jednak Big Bang nie pozostało im dłużni i zaśpiewali I`m The Best łącznie z seksowną choreografią.

Na scenę ostatecznie wyszli wszyscy artyści YG Family i zaśpiewali Champion, w trakcie którego TOP i PSY urządzili sobie ciekawą taneczną walkę, a następnie wszyscy się pożegnali; byli wyraźnie wzruszeni owacją na stojąco, którą publiczność szczodrze ich obdarowała i na koniec zaśpiewali Tell me, podczas którego fani mogli robić zdjęcia wszystkich muzyków, a ci nawet godzili się na pozowanie dla fanów w stojącej części dla publiczności.

Ci, którzy mieli szczęście móc być częścią występów tego wieczory szybko o nim nie zapomną. Ze szczerą przyjemnością oglądałam to, jak wszyscy ci muzycy bawili się razem na scenie, wygłupiali się i cieszyli ze wspólnej pracy, którą wykonywali. Niczego tu nie zabrakło – koncert YG miał wszystko, czego fani mogli chcieć: podczas smutnych ballad były momenty na uronienie łez, które następnie fani mogli osuszyć bawiąc się ponownie. Pop i hip-hop nigdy nie brzmiały tak świetnie, a jak tylko pojawi się DVD z tego koncertu, nie zawaham się ani na chwilę, aby go kupić, bo ten koncert po prostu trzeba zobaczyć.


Setlista:

2NE1 – Fire
2NE1 – Can’t Nobody
2NE1 – Go Away
BIGBANG – Tonight Remix
BIGBANG – Hands Up
BIGBANG – Cafe
BIGBANG – Love Song
GUMMY – I’m Fallin’
GUMMY – I’m Sorry
SE7EN – Better Together
SE7EN – Digital Bounce
SE7EN – Angel
SE7EN – Passion
JINUSEAN + SE7EN – Passion
G-DRAGON+ SE7EN + JINUSEAN – Hip Hop Gentlemen
JINUSEAN – A-YO
JINUSEAN – Cheonhwa Bonho
JINUSEAN – Tell Me
TABLO – Bad
TABLO – Airbag
TABLO – Tomorrow
SE7EN + DAESUNG – It Hurts
SE7EN + DAESUNG + TAEYANG + SEUNGRI – Lonely
GD&TOP – Oh Yeah
GD&TOP – High High
PSY – Right Now
PSY – Celebrity
PSY – Shake It
PSY – It’s Beautiful
PSY – Paradise
PSY – Champion
SEUNGRI – Se7en’s Come To Me
SE7EN – Come Back To Me
SE7EN – I’ll Do Well
SE7EN – La La La Remix
2NE1 – I Am The Best
2NE1 – Clap Your Hands
2NE1 – Ugly
GUMMY – Nan Haengbokhae
GUMMY+G-DRAGON – Heartbreaker
BIGBANG – Haru Haru
BIGBANG – Lies
BIGBANG – Heaven

ENCORE
2NE1 + GUMMY – Last Farewell
BIGBANG – I Am The Best
YG FAM – Champion
REKLAMA

Galeria

Powiązani artyści

Daesung © YG Entertainment
Daesung
Jinusean © JaME
Jinusean
Seung Ri © Seung Ri
Seung Ri
Taeyang © YG Entertainment
Taeyang
REKLAMA