15 maja JaME, dzięki uprzejmości Knock Out Productions, ogłosiło konkurs, w którym do wygrania były 2 pojedyncze wejścia na pierwszy w Polsce koncert zespołu
girugamesh, który odbędzie się już w przyszłym tygodniu w warszawskiej Proximie.
Zasady konkursu był proste :
Wyobraź sobie, że członkowie girugamesha przyjeżdżają do Twojej okolicy i chcesz im zorganizować czas. Co byś im pokazał i gdzie byś zabrał?.
Nasi czytelnicy puścili wodze fantazji, spośród wielu ciekawych nadesłanych zgłoszeń ekipa JaME wyłoniła ostatecznie dwójkę zwycięzców, oto oni (w kolejności alfabetycznej):
--
EWELINA BOLCZAK - komiks:
--
MARTA NIEWIADOMSKA - tekst ilustrowany zdjęciami:
Aktualnie zamieszkuję w Warszawie, więc już niedługo członkowie Girugamesh znajdą się w mojej okolicy, żeby zagrać koncert. Ale gdyby przed nim albo po koncercie trochę im się nudziło, chętnie zabrałabym ich w parę ciekawych miejsc i mam na myśli miejsca ciekawsze niż Pałac Kultury i Nauki czy Stare Miasto, o których można dowiedzieć się wszędzie i bez problemu obejrzeć na zdjęciach. Zabrałabym ich w miejsca, które mogłyby nawet posłużyć jako dobra lokalizacja do nakręcenia teledysku czy jako inspiracja do tekstu do nowego utworu. Warszawa wielkim miastem jest, ale tak naprawdę najciekawsze rzeczy da się znaleźć dopiero poza jej granicami, a więc po zakupieniu niezbędnych biletów zagoniłabym ich do podmiejskiego pociągu i wybralibyśmy się wspólnie do Grodziska Mazowieckiego. Cóż ciekawego może tam być? Otóż jest to miasto dobrze znane pośród entuzjastów urban exploringu
, ponieważ można tam odnaleźć tzw. cmentarz samochodów!
Myślę, że chłopcy z Girugamesha naprawdę by docenili to miejsce i jego klimat, wśród tych starych i poniszczonych samochodów można znaleźć prawdziwe cudeńka, byłoby to też świetne miejsce na kręcenie teledysku, a któż z nas, fanów, nie chciałby teledysku Girugamesha z Polską w tle?
Nacieszywszy oczka samochodami, ponownie zagoniłabym chłopaków do pociągu i tym razem udalibyśmy się zupełnie w drugą stronę do Otwocka. Otwock, Otwock, cóż tam może być… Otóż jeszcze ciekawsze miejsca niż w Grodzisku! Z małą przerwą na kebaba lub inne tradycyjnie polskie jedzenie, zaprowadziłabym chłopaków do lasu (nie, wcale nie w niecnych celach, nie tym razem!) i uzbroiwszy każdego w latarkę, namówiłabym ich na odrobinę sportu i rozciągania w postaci wkradania się przez wybite okno do opuszczonej kaplicy przyszpitalnej. Chodzenie z latarką po opuszczonych pomieszczeniach pełnych krzyży i pozamazywanych religijnych malowideł naprawdę sprawia, że można poczuć się jak w horrorze!
Po porządnym wystraszeniu członków Girugamesha poprowadziłabym ich dalej i tym razem pokazałabym im najciekawsze według mnie miejsce – Zofiówkę, czyli opuszczony szpital psychiatryczny. A jest tam co oglądać! O ile chłopcy nie rozpierzchnęliby mi się od razu po ciemnych podziemnych korytarzach łączących poszczególne budynki, pokazałabym im genialne malowidła na ścianach, cudną zewnętrzną klatkę schodową lub wejście na dach przez gruzy ścian. Czyżbyśmy właśnie znaleźli kolejne miejsce na teledysk?!
Podejrzewam, że po tej wycieczce wszyscy bylibyśmy już nieźle wymęczeni, a więc nadszedł czas na powrót do Warszawy, gdzie mamy już tylko dwie słuszne opcje – wybrać się z zimnym piwem posiedzieć na plaży przy Wiśle albo wybrać się z zimnym piwem do mojego jakże legendarnego domostwa na Woli, które wiele już przeżyło, więc wspólna impreza z członkami Girugamesha świetnie by się wpisała w jego historię! Żeby z głodu nie pomarli, ugotowałabym im jeszcze pomidorowej i potem czas spać z moim wielkim nadmuchiwanym delfinem w roli poduszki (175cm, wyższy niż ja, zmieszczą się!) Uff, męczący dzień to był, ale za to dobrze spędzony. Z pewnością zanim byśmy się obejrzeli już by wracali do Polski na kolejny koncert i dokręcić jeszcze parę ujęć do najnowszego teledysku.
-- zgłoszeniu towarzyszyły zdjęcia, które możecie obejrzeć obejrzeć w galerii --
Nazwiska zwycięzców zostaną wpisane na listę osób, które mogą wejść na koncert. Prosimy pamiętać o okazaniu przy wejściu dokumentu tożsamości oraz, w przypadku jeśli nie mają Panie ukończonych 18 lat, o zezwoleniu, które można znaleźć na
stronie organizatora.
Wszystkim uczestnikom serdecznie dziękujemy za udział a zwycięzcom gratulujemy i życzymy udanej zabawy na koncercie!