Recenzja

MIYAVI - Let Go

10/03/2015 2015-03-10 00:05:00 JaME Autor: Ruchesko Tłumacz: Gin

MIYAVI - Let Go

Kolejny strzał w dziesiątkę "Gitarzysty-Samuraja".


© 2014 UNIVERSAL MUSIC LLC All rights reserved.
Singiel Format cyfrowy

Let Go

MIYAVI

Rok 2014 był dla MIYAVIego bardzo dobry. Wystąpił na trzech kontynentach w ramach swojej trasy "SLAP THE WORLD TOUR 2014", debiutował jako aktor w hollywoodzkim filmie reżyserowanym przez samą Angelinę Jolie, “Niezłomny”, oraz wydał dwudziesty piąty singiel, Real?. Pod koniec roku ukazał się także cyfrowy singiel "Gitarzysty-Samuraja", Let Go, stworzony we współpracy z Drew and Shannon, uhonorowanym nagrodą Grammy duetem producentów z Nashville.

Singiel zaczyna się bluesowym riffem granym przez MIYAVIego na gitarze elektrycznej, który nieco nawiązuje do klimatu albumu Miyaviuta z 2006 roku. Główny trzon piosenki jest typowo minimalistyczny – tylko gitara i wokal z towarzyszącym im w tle równomiernym beatem. Natomiast refren wkracza na ścieżkę dance-rocka, do którego dodano swego rodzaju elektroniczną melodię, odgrywającą znaczącą rolę na albumie MIYAVI z 2013 roku. Jak można się domyślić, produkcji pod względem jakościowym nie można nic zarzucić, podobnie jak wokalowi – a piosenka jest w całości zaśpiewana po angielsku.

Jest tylko jedna rzecz, na którą można narzekać: Let Go trwa zaledwie dwie i pół minuty, więc ma się wrażenie, że już dobiega końca zanim na dobre się rozkręci. Na szczęście tej piosenki można słuchać na okrągło, bo jest tak chwytliwa, że z marszu odsłucha się ją co najmniej trzy razy. Fani MIYAVIego na pewno będą ją nucić przez cały czas.



REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydawnictwa

Singiel Format cyfrowy 2014-12-10 2014-12-10
MIYAVI
REKLAMA