Wywiad

Wywiad z Sayulee

02/07/2015 2015-07-02 00:05:00 JaME Autor: Tomo Tłumacz: Gin

Wywiad z Sayulee

Piosenkarka i autorka tekstów, Sayulee, rozmawiała z JaME o swojej karierze i najnowszym projekcie muzycznym “YOUR SONG”.


© Sayulee
Sayulee to dwujęzyczna piosenkarka i autorka tekstów, która urodziła się w Japonii. Jej ojciec jest Japończykiem, natomiast matka pochodzi z Nowej Zelandii, gdzie piosenkarka się wychowywała. W kwietniu 2008 roku przyjechała do Tokio, by tam rozpocząć karierę muzyczną. Na kanale YouTube Sayulee znajduje się ponad pięćset filmików, które w sumie obejrzało ponad dziesięć milionów internautów. Ta śmiała artystka podjęła się ambitnego wyzwania: stworzenia filmiku do piosenki na każdy dzień roku, co zaowocowało 365 wspaniałymi teledyskami. Obecnie Sayulee rozpoczęła projekt o nazwie YOUR SONG, w ramach którego dodaje melodię do tekstów napisanych przez fanów, którzy nigdy dotąd się tym nie zajmowali. Przeprowadza również wywiady z debiutującymi tekściarzami, pytając o to, jakie historie kryją się za ich utworami. Głównym celem projektu YOUR SONG jest odkrycie, jakie skarby kryją w sobie ludzie i pokazanie ich światu, a nie tylko bycie artystą, który stoi samotnie na scenie, przekazując swoje przesłanie publiczności.


Na początek opowiedz nam o swoim pochodzeniu.

Sayulee: Jestem jedynym muzykiem w rodzinie, ale zawsze lubiłam tworzyć muzykę, nawet jak byłam mała. Brałam lekcje pianina, a jak byłam w gimnazjum grałam na perkusji w zespole. Nie myślałam jednak na poważnie o zostanie profesjonalnym muzykiem i pamiętam, że mój nauczyciel od muzyki powtarzał: „Masz taki talent, a nic z nim nie robisz! Gdybyś tylko poćwiczyła!”. (śmiech) Ponadto, mój tata chciał, żebym miała “przyzwoitą robotę”, bo uważa, że jako muzykowi trudno mi będzie zarobić na swoje utrzymanie.

Wtedy, nagle uświadomiłam sobie, że nie chciałabym, gdy będę mieć pięćdziesiąt lat, żałować, że czegoś nie zrobiłam w życiu. Dlatego postanowiłam zgłosić się do szkoły muzycznej. Myślałam, że pójście na wydział wokalny jest poza moim zasięgiem, więc najpierw aplikowałam na sekcję gitary, ale i na to nie miałam szczególnych nadziei.(śmiech) Zaskakujące, ale dostałam się do sekcji wokalnej! Zaczynałam od podstaw, ale szybko się wybiłam i ukończyłam szkołę z wyróżnieniem dla “najlepszej wokalistki”. Wkrótce potem wygrałam konkurs na pisanie tekstów w ramach Parachute Music Festival, największego muzycznego wydarzenia w rejonie Oceanii.

Później musiałam znaleźć odpowiednie miasto, w którym mogłabym rozwijać moją karierę, bo w głębi serca wiedziałam, że Nowa Zelandia nie jest dla mnie. Myślałam albo o Londynie, albo o Tokio, więc ostatecznie odwiedziłam oba te miasta, zagrałam tam koncert, sprawdziłam, jak wygląda scena muzyczna. To był trudny wybór, ale czułam, że „przyzywa” mnie Japonia. Kocham Japończyków i ich poczucie humoru, mówię zarówno po angielsku, jak i japońsku. Przeprowadziłam się do Tokio w dwa miesiące po podjęciu ten decyzji, sprzedałam niemal wszystko, co posiadałam, w tym moje płyty i gitarę marki Taylor, by zdobyć pieniądze, których potrzebowałam. Lądując w Tokio, miałam tylko jedną walizkę i komputer!


Stworzyłaś filmiki na YouTube na każdy dzień roku. Opowiedz, proszę, o dobrych i trudnych doświadczeniach z tym związanych..

Sayulee: Powiedziałabym, że całe to wyzwanie było szalone, bo musiałam śpiewać i robić filmiki przez 365 dni! Ale tak naprawdę wspaniale było zobaczyć, jak mój wokal i umiejętność gry na gitarze poprawiają się z dnia na dzień oraz dzielić się z ludźmi moimi piosenkami. Ponadto cieszyłam się, gdy dostawałam od ludzi komentarze i byłam zdumiona, że wiele z nich pochodziło od osób z tak odległych krajów jak Brazylia czy Turcja!. Uczucie, że można się połączyć z całym światem poprzez muzykę, jest wspaniałe. Było to jednak również wyzwanie pod względem fizycznym, szczególnie dwa ostatnie tygodnie projektu. Dostałam zapalenia gardła i doktor zakazał mi śpiewać. Ciężko było mi nawet mówić, ale udało mi się dotrwać do samego końca przy wsparciu steroidów. (śmiech)


Obecnie pracujesz nad projektem YOUR SONG. Opowiedz nam o nim. Masz może w planie stworzenie z nich albumu?

Sayulee: Jeśli mam być szczera, nie byłam pewna, czy będę w stanie pisać piosenki w sposób przewidziany dla YOUR SONG, ale wyszło zaskakująco dobrze. Cieszy mnie to nowe doświadczenie, jakim jest pisanie muzyki do tekstów napisanych przez osoby, które nie są profesjonalistami. Stałam się przez to bardziej zaradna jako muzyk, tworząc utwory dla innych osób, które odważyły się podzielić się ze mną częścią swojego życia i swoimi przesłaniami. Poprzez śpiewanie i od czasu do czasu nanoszenie poprawek na teksty innych, mogłam odkryć w sobie nowe melodie, o których istnieniu nie dowiedziałbym się w inny sposób. I tak, zamierzam stworzyć album składający się z przearanżowanych wersji utworów, które wykorzystuję w tym projekcie oraz prezentować te piosenki na żywo.


Jaki masz cele jako muzyk?

Sayulee: Oczywiście byłoby wspaniale móc zagrać w jakimś prestiżowym miejscu, jak Nippon Budokan. Jednak ja chciałabym stać się wpływową artystką, której piosenki pozostawiają trwały ślad w ludzkim życiu. Naprawdę wierzę w siłę muzyki i moim celem jako muzyka jest poruszanie ludzkich serc moimi piosenkami.


Na koniec, przekaż proszę wiadomość naszym czytelnikom .

Sayulee: Proszę, subskrybujcie mój kanał na YouTube, by móc cieszyć się razem ze mną serią YOUR SONG! Jeśli jesteście zainteresowani, wciąż przyjmuję zgłoszenia z tekstami piosenek! Możecie nawet pisać po angielsku! Proszę, kliknijcie w link poniżej!

YOUR SONG.



Poniżej można posłuchać pierwszej piosenki z projektu YOUR SONG i obejrzeć wywiad:






JaME pragnie podziękować Sayulee i jej managementowi za możliwość przeprowadzenia tego wywiadu.
REKLAMA

Powiązani artyści

Sayulee © JaME
Sayulee
REKLAMA