Na godzinę przed występem zespołu, który miał się odbyć na JAPAN NIGHT at HYPER JAPAN, dwa zajęte wampiry zgodziły się na krótki wywiad z JaME.
Odkąd VAMPS powstał w 2008 roku, zagrał ponad trzysta pięćdziesiąt koncertów w swojej ojczyźnie a także za granicą, nie jest więc obcy wielbicielom japońskiej muzyki z całego świata. W pierwszej połowie tego roku, rockowy duet zdążył już objechać Stany Zjednoczone jako suport zespołu SIXX:AM, dać koncert w Nowym Jorku i wystąpić na kilku festiwalach w Ameryce.
10 I 11 lipca, VAMPS pojawił się w Londynie w ramach JAPAN NIGHT at HYPER JAPAN. Na godzinę przed występem zespołu, który miał się odbyć 10 lipca, dwa zajęte wampiry zgodziły się na krótki wywiad z JaME.
Przede wszystkim chciałabym podziękować w imieniu JaME za możliwość przeprowadzenia wywiadu. Mam nadzieję, że miło spędzacie czas w Londynie. Na początek opowiedzcie, jakie wrażenie wywarło na was to miasto.
HYDE: Pierwszy raz jestem tutaj latem i ktoś powiedział mi, że będzie cieplej, ale jest chłodniej niż się spodziewałem (śmiech)
K.A.Z: Myślę, że miasto i jego ulice są całkiem urocze, ale macie straszne korki.
Jak się czujecie, mając okazję wystąpić na JAPAN NIGHT at HYPER JAPAN?
HYDE: Myślimy, że dla japońskiego zespołu, który osiągnął wiele na rynku muzycznym w Japonii, to świetna okazja, by wspierać japońską muzykę na takich festiwalach.
Wasz występ będzie miał miejsce za parę chwil. O czym teraz myślicie?
HYDE: O niczym (śmiech).
K.A.Z: Ale chcemy zaraz wystąpić! (śmiech)
Na pewno, jak wyjeżdżacie za granicę, czeka was wiele przyjemnych rzeczy, ale czy jest coś, czego się boicie podczas zagranicznych podróży? Problemów ze strefą czasową? Zgubienia rzeczy? Nieporozumień związanych z barierą językową?
HYDE: Język to oczywiście problem, podobnie jak jet lag. Teraz jestem rozbudzony, ale tak samo będzie o godzinie szóstej rano. Myślę wtedy: „Kiedy w końcu pójdę spać?” (śmiech)
K.A.Z: Dla mnie język jest problem. To będzie skomplikowane.
VAMPS dużo podróżuje, więc pewnie przydarzyło wam się wiele śmiesznych albo interesujących rzeczy po drodze. Podzielcie się z nami tymi doświadczeniami.
HYDE: W zeszłym roku dużo podróżowaliśmy po Stanach i za każdym razem jechaliśmy w nowe miejsce, zwiedzaliśmy inne miasta i graliśmy przed inną publicznością. To dla nas, jako zespołu, świetne doświadczenie.
VAMPS zawsze wysoko ceniło sobie stronę wizualną. Czy obaj macie taki sam gust estetyczny? Co robicie, jeśli nie zgadzacie się w kwestii strony wizualnej konkretnych piosenek?
HYDE: Nigdy nie mieliśmy szczególnie wielkich nieporozumień, bo naprawdę lubię styl K.A.Za i sposób, w jaki radzi sobie z różnymi sprawami. Dlatego zawsze cieszę się, kiedy wnosi jakieś swoje pomysły.
Wiem, że uwielbiacie wampiry i uważacie siebie samych za jedne z tych istot. Jakim rodzajem wampira jest każdy z was?
HYDE: Cóż… po raz pierwszy ktoś zadał mi to pytanie (śmiech). Jestem raczej rozrywkowym wampirem, bo lubię się zabawić… w niegrzeczny sposób (śmiech).
K.A.Z: Ja jestem typem gentelmana (śmiech).
Jakieś porady dla młodych muzyków z ambicjami?
K.A.Z: Myślę, że ważne jest, by tworzyć swoje własne brzmienia, mnóstwo różnych brzmień, szukać sposobów, by stawać się lepszym i każdego dnia robić lepsze piosenki.
HYDE: Jeśli posłuchacie tej rady, spłynie na was mnóstwo pieniędzy i kobiet (śmiech).
Na koniec przekażcie parę słów do czytelników JaME.
HYDE: Przykro nam, że nie wszyscy fani mogą tutaj dzisiaj być, postaramy się ich odwiedzić wkrótce.
JaME pragnie podziękować JAPAN NIGHT Executive Committee oraz zespołowi VAMPS za możliwość przeprowadzenia tego wywiadu.
