Wywiad

Wywiad z Jean-Ken Johnnym z MAN WITH A MISSION

08/02/2016 2016-02-08 00:01:00 JaME Autor: Richard Tłumacz: neejee

Wywiad z Jean-Ken Johnnym z MAN WITH A MISSION

Wilczy rzecznik MAN WITH A MISSION, Jean-Ken Johnny, odpowiedział na kilka pytań JaME przed koncertem w londyńskim Brooklyn Bowl.


© MAN WITH A MISSION. All rights reserved.
Przed pierwszym koncertem MAN WITH A MISSION w Londynie, który miał miejsce pod koniec listopada zeszłego roku, JaME miało okazję porozmawiać z wilczym rzecznikiem zespołu, Jean-Kenem Johnnym. Muzyk opowiadał między innymi o współpracy z Zebrahead, niedawnych wydawnictwach oraz własnym programie telewizyjnym zespołu.


Witajcie w Londynie. Jesteście już w Anglii od kilku dni; co myślicie o tym kraju?

Jean-Ken Johnny: Przemieszczamy się od klubu do klubu, więc nie mamy zbyt dużo czasu na rozglądanie się dookoła. Byłoby jednak super zobaczyć więcej Anglii. Ostatnim razem, kiedy tu byliśmy, przyjechaliśmy tylko na występ na Download Festival.

Koncertujecie w Europie od października. Jak wam przebiega trasa?

Jean-Ken Johnny: Przebiega dobrze. Koncertujemy z Zebrahead i MXPX. Fajnie, że tak szybko wróciliśmy do Europy. Ostatnim razem byliśmy tu trzy miesiące temu, a jeszcze wcześniej sześć miesięcy temu.

W maju wydaliście Out of Control we współpracy z Zebrahead. Jak wasze zespoły zetknęły się ze sobą po raz pierwszy?

Jean-Ken Johnny: Nawiązaliśmy współpracę z Zebrahead po tym, jak przedstawił nas sobie wspólny przyjaciel. Potem odwiedziliśmy Zebrahead w studiu z kilkoma piwami.

Biorąc pod uwagę, że ty i twój zespół wszyscy jesteście mięsożercami, to czy współpraca z zespołem nazwanym po zwierzęciu roślinożernym powodowała jakieś napięcia?

Jean-Ken Johnny: Raczej nie. Nie ruszamy ludzi, więc nie było problemu.

27 listopada wydaliście cyfrowy singiel zatytułowany Memories. Co możesz nam o nim powiedzieć?

Jean-Ken Johnny: Napisaliśmy ten utwór na potrzeby JR SKISKI, ogromnej imprezy narciarskiej w Japonii. Napisał ją Kamikaze Boy - jest trochę popowa, trochę rockowa, staraliśmy się nadać jej zimowy klimat. Dodatkowo, spora część tekstu jest po japońsku.

W październiku nagraliście inny singiel, Raise your flag. Jakie przesłanie kryje się za tytułowym utworem?

Jean-Ken Johnny: Napisaliśmy go podczas trasy z Rise Against. Oni są na scenie od długiego czasu i widzieliśmy w nich ten rodzaj niezłomnego ducha, który pozwala im iść naprzód. Dostrzegliśmy, że mamy w sobie taki sam rodzaj ducha - coś w rodzaju flagi - i ten utwór jest o tym, że każdy powinien się buntować i nie bać się pokazać światu swojej wewnętrznej siły.

Teledysk do Far został nazwany "współpracą" z Eristoffem, gruzińską marką wódki. Jaka to była umowa?

Jean-Ken Johnny: Eristoff to nie tylko nazwa wódki, ale i nazwisko arystokratycznej gruzińskiej rodziny. W herbie Eristoffów jest wilk i kiedy oni zobaczyli, że my jesteśmy wilkami, zwrócili się do nas o nawiązanie współpracy. Chodziło głównie o teledysk, ale zrobiliśmy dla nich też kilka plakatów.

Jedna ze stron B Raise your flag to remiks Seven Deadly Sins autorstwa KSUKE. Co zainspirowało to posunięcie?

Jean-Ken Johnny: Cóż, podoba nam się pomysł wycieczek w inne gatunki muzyczne, a EDM jest obecnie naprawdę popularny w Japonii. KSUKE to świetny gość. To obiecujący DJ i mieliśmy farta, że go zwerbowaliśmy.

Dawnej mówiłeś, jak duży wpływ miała na ciebie scena alternatywna z lat 90. i zespoły takie jak Nirvana, Rage Against The Machine i Hi-STANDARD. Czy inspirowały cię jakieś brytyjskie grupy?

Jean-Ken Johnny: Oczywiście, że tak. Uważam, że brytyjski rock jest naprawdę super; to jest jak odrębny gatunek. Kapele z Manchesteru, jak Oasis, Happy Mondays i szczególnie The Stone Roses – uwielbiam tych chłopaków. Także niektóre zespoły z Glasgow, jak Mogwai i Teenage Fanclub. Jest ich zbyt wiele, by wszystkie wymienić.

Czy możesz nam coś powiedzieć o tym zamaskowanym gitarzyście, który dołącza do was na scenie?

Jean-Ken Johnny: Och, oczywiście, znamy go od dłuższego czasu. Pomaga nam uatrakcyjnić brzmienie gitar na koncertach. Nie jest człowiekiem - nie jestem pewien, czym jest.

Co wpłynęło na decyzję o przyjęciu turntablisty w skład MAN WITH A MISSION?

Jean-Ken Johnny: Cóż, podoba nam się typowy skład zespołu, czyli gitara, perkusja i tak dalej, ale lubimy także eksperymenty. W dzisiejszych czasach wielu DJ-ów używa komputerów i to jest fajne, ale turntable nadają naszej muzyce kolejną warstwę oryginalności. Generalnie, to czyni nas bardziej unikalnymi.

Co czeka was po tej trasie?

Jean-Ken Johnny: Po występie w Oxfordzie polecimy z powrotem do Japonii. Potem, w grudniu, zagramy na sylwestrowych festiwalach.

Zauważyliśmy, że niedawno zaczęliście prowadzić własny program telewizyjny na WOWOW. Jak do tego doszło?

Jean-Ken Johnny: WOWOW to jedna z największych satelitarnych sieci telewizyjnych w Japonii. Byliśmy w tym roku na rozdaniu nagród Grammy i pomyśleliśmy: "A może by tak mieć własny program w telewizji?". Większość artystów skupia się na krajowych sieciach w Japonii, więc posiadanie programu w satelitarnej stanowi coś innego.

Na koniec, czy możesz przekazać wiadomość dla czytelników JAME?

Jean-Ken Johnny: Dziękujemy za wspieranie nas. Z pewnością w przyszłym roku powrócimy do Europy, więc uważajcie na wilki. Widzimy się w waszym mieście.


JaME pragnie podziękować Jean-Ken Johnny'emu i Sony Music Entertainment (Japan) za umożliwienie przeprowadzenia tego wywiadu.




Jeżeli masz problemy z obejrzeniem powyższego teledysku, odwiedź http://vevo.ly/Vpanuz.
REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydawnictwa

Singiel Format cyfrowy 2015-11-27 2015-11-27
MAN WITH A MISSION
Singiel CD + DVD 2015-10-14 2015-10-14
MAN WITH A MISSION
Singiel CD 2015-10-14 2015-10-14
MAN WITH A MISSION
Singiel CD 2015-05-20 2015-05-20
MAN WITH A MISSION
Singiel CD + DVD 2015-05-20 2015-05-20
MAN WITH A MISSION
Singiel CD 2015-08-21 2015-08-21
MAN WITH A MISSION
REKLAMA