Wywiad z Dio - distraught overlord

Po rozpadzie w 2010 roku Dio - distraught overlord powróci w tym miesiącu na scenę z okazji europejskiej trasy, która będzie okazją do uczczenia dziesięciolecia B7Klan. Oto, co wokalista Mikaru i gitarzysta kei mają do powiedzenia przed jej rozpoczęciem.


Dio zakończyło działalność niemal sześć lat temu, a przedtem jego skład opuścił erina. Czy było łatwo czy trudno ponownie się spotkać i poczuć raz jeszcze jak zespół?

Mikaru: Otrzymałem taką ofertę od B7, myślałem nad tym kilka minut lub kilka sekund i podjąłem decyzję. Wtedy napisałem do innych członków. Po trzech minutach decyzja o trasie została podjęta. Dio jest jak rodzina: dla nas nic nie jest trudne.

kei, podczas gdy inni poszli dalej i założyli nowe zespoły, nic nie było o tobie słychać od czasu rozpadu Dio. Jaka była twoja pierwsza myśl na temat powrotu Dio?

kei: Jako że raz odszedłem, potrzebowałem dużo czasu i dobrego momentu na powrót. Nie wiem, czy taki cud wydarzy się ponownie w przyszłości. Żegnaj nudny świecie. Jestem zadowolony, że mogę koncertować razem z innymi członkami.

Jak każdy z was się rozwinął po rozpadzie Dio?

Mikaru: Powiem to w prosty sposób. Czy oglądaliście "Władcę Pierścieni"? Znacie czarodzieja nazywającego się Gandalf? Najpierw był nazywany Gandalfem Szarym. Miesiące przeminęły i on powrócił. Stał się potężniejszym czarodziejem znanym jako Gandalf Biały. Coś w tym stylu.

Dio jest znane z popadania w skrajności, jeżeli chodzi o efektowne kostiumy i dramatyczne tematy. Niektórzy fani tęsknią za takim rodzajem dzikiej przesady w dzisiejszym visual kei. Jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Mikaru: Jesteśmy Dio. Nikt nie potrafi nas imitować. Visual kei stał się nudny i więcej zabawy daje oglądanie programów telewizyjnych. Więc Dio jest wyjątkowe.

Wasza pierwsza europejska trasa miała miejsce w 2006 roku. Czego od tego czasu nauczyliście się o koncertowaniu? Czy macie jakieś specjalne wspomnienia z tych wczesnych wizyt w Europie?

Mikaru: Pękła mi kość podczas koncertu. kei pochłonął masy Coca Coli i Haribo. Ktoś dotknął krocza eriny. Portfel Ivy'ego został skradziony w pociągu. denka jest chihuahuą.

Niedługo ponownie będziecie koncertować w Europie. Jak są wasze odczucia w związku z tym?

Mikaru: Po raz pierwszy widziałem narodziny cudu i to jest wspaniała rzecz. Kebaby czekają na nas.

Czy jest jakaś konkretna piosenka Dio, którą chcecie zagrać na scenie raz jeszcze?

Mikaru: Jak tylko czas pozwoli, zagramy wiele piosenek. Chciałbym, abyście ponownie posłuchali wszystkich piosenek.

Tym razem koncertujecie z DIRTRUCKS, zespołem grającym inny rodzaj rocka. Jaka jest wasza opinia o tej grupie i jej muzyce?

Mikaru: Ta trasa będzie naszym pierwszym spotkaniem z DIRTRUCKS. Światy, w których żyjemy, są inne; nigdy nie byliśmy towarzyszami w świecie muzyki. Nastąpią wielkie chemiczne zmiany. Nie mogę się doczekać.

Na koniec, czy możecie przekazać wiadomość dla czytelników JaME?

Mikaru: Wróciliśmy z głębokiej ciemności, widzicie? Moje skrzydła są teraz maksymalnie rozpostarte. Podążajcie za mną. Zaproszę was do świata Dio. Kto chce mnie ugryźć?


JaME pragnie podziękować Dio za udzielenie wywiadu.

Polski koncert Dio i odbędzie się 14 kwietnia we wrocławskim klubie Firlej. Szczegóły można znaleźć tutaj