Współczesny japoński pop jest doceniany za wiele rzeczy, ale teksty piosenek raczej nie są jedną z nich, a kiedy już tak się zdarzy, rzadko powodują to, jak można by je nazwać, “właściwe” przyczyny. Chwytliwe zaśpiewki, jak te w Gimme chocolate!!!BABYMETAL czy Melon JuiceHKT48, mogą być z początku uzależniająco zabawne, ale dla wielu ta radość w ciągu kilku tygodni przeradza się w irytację.
Poznajcie Harukę, piosenkarkę i autorkę piosenek, która kiedyś miała kontrakt z PONY CANYON, a potem wzięła długi urlop od muzycznego biznesu, by reaktywować karierę w 2013 roku. W odróżnieniu od większości kolegów i koleżanek po fachu, piosenki, które pisze Haruka, zawsze są o czymś. Podczas gdy jej album z 2014 roku, Anthems, dotyczył głównie wątków autobiograficznych, na trzecim singlu artystka zajęła się tematem istotnym dla znacznego odsetka światowej populacji.
Od samego początku duch poprockowego SIAM SHADE z lat 90. jest wyraźnie wyczuwalny w gitarowej grze Haruki, a nieskomplikowane, lecz radosne riffy nigdy nie odwracają uwagi od wokalu. W przeszłości artystka mówiła o pozytywnych stronach smartfonów, ale teraz skupiła się negatywnym wpływie tych urządzeń na samopoczucie ich użytkowników oraz na relacje międzyludzkie w realnym świecie. Potępiając wpędzający w depresję ciągły przymus porównywania się z innymi w mediach społecznościowych, Haruka zachęca słuchacza, by przestał przykładać wagę do komentarzy oraz lajków i ponownie zaangażował się w świat dookoła.
The Song of Smartphones nie jest wielkim dziełem poetyckim czy muzycznym i nie stanowi konkurencji dla większości piosenek na Anthems. Mimo to utwór ma zadziwiająca siłę oddziaływania. W końcu jak wielu z nas może powiedzieć, że nigdy nie czuło się zirytowanym osobą, która nieustannie zajmuje się swoim smartfonem? Prawdę mówiąc, może to być jedna z najbliższych ludziom jpopowych piosenek ostatnich czasów.
Wywiad:
Co zainspirowało cię do napisania piosenki o smartfonach?
Haruka: W dzisiejszych czasach wszyscy mają smartfony, które stały się olbrzymią częścią naszego życia, ale niewielu artystów pisze o tym zjawisku. Zdecydowałam więc, że ja o tym napiszę. Przesłanie, jakie chciałam za jej pomocą przekazać, to by żyć w realnym świecie. Na przykład w kawiarniach często widzę ludzi z nosem w smartfonie, w ogóle nie rozmawiających z siedzącymi przed nimi przyjaciółmi.
To trochę smutne, że często nie doceniamy tego, co jest przed nami, tylko wpatrujemy się w ekran. Jednak nie chciałam, żeby piosenka brzmiała zbyt poważnie. Melodia jest dosyć popowa i optymistyczna. Wydaje mi się, że przyjemnie się jej słucha.
Jak wygląda w twoim przypadku proces powstawania piosenek? Zaczynasz od muzyki czy od tekstu?
Haruka: Zazwyczaj zaczynam od muzyki i potem decyduję, o czym napiszę tekst. Na przykład w przypadku mojej nowej piosenki, postanowiłam napisać o smartfonach. Napisałam słowa do melodii, a potem nagrałam wstępne demo, by wysłać ludziom, z którymi chciałabym pracować. W ten sposób składam piosenki w całość i taki jest mój sposób od wielu lat.
Wydaje się, że twoja popularność rośnie w całej Azji Wschodniej. Czy chciałabyś koncertować w Azji w przyszłości?.
Haruka: Tak, bardzo bym chciała! Jak na razie, jeżeli chodzi o Azję Wschodnią, to koncertowałam tylko w Japonii. Ale moim marzeniem jest trasa po całym tym regionie.
Co niesie przyszłość dla Haruki?
Haruka: Zagram koncert w listopadzie w Surubaya w Indonezji. To będzie mój pierwszy występ w tym regionie!
Czy masz wiadomość dla czytelników JaME?
Haruka: Mam nadzieję, że podoba wam się moja nowa piosenka, The Song of Smartphones. Na YouTube znajduje się teledysk do niej z angielskimi napisami, więc obejrzyjcie go. Mam nadzieję, że znajdziecie w niej coś dla siebie. Mam wielką nadzieję, że zobaczymy się kiedyś w waszych krajach!
Poniżej można obejrzeć teledysk do The Song of Smartphones z angielskimi lub japońskimi napisami: