Relacja

CREATURE CREATURE “Death Is A Flower The Second Volume Final” w Tokyo Kinema Club

06/10/2017 2017-10-06 00:01:00 JaME Autor: Tomo Tłumacz: jawachu

CREATURE CREATURE “Death Is A Flower The Second Volume Final” w Tokyo Kinema Club

MORRIE świętował urodziny 4 marca 2017 roku wraz z zespołem i fanami.


© Koichi Oshima
CREATURE CREATURE zakończyło drugą trasę, która nosiła tytuł czwartego albumu zespołu, Death Is A Flower, 4 marca w Tokyo Kinema Club, w ten sam dzień, co urodziny MORRIEgo. Według jego słów, jest to dzień, w którym narodziło się jego ciało. Wokalista powrócił na scenę Tokyo Kinema Club, gdzie grał urodzinowe koncerty w zeszłych latach jako solowy artysta.

Wysoka, piękna blondynka ze skrzypcami przyciągnęła uwagę tłumu, gdy zespół pojawił się na scenie. Heather Paauwe, partnerka wokalisty, stała z boku, gdy czarna sylwetka MORRIEgo przemieściła się w centrum sceny w przyćmionym świetle. Pierwszą piosenką była Death Is A Flower. Artysta, wykorzystując czasami dramatycznie falset, śpiewał enigmatyczny tekst utworu. Wdzięczna melodia skrzypiec opływała jego głos, ale te dźwięki potężniały w miarę zbliżania się do końca, gdy MORRIE zakończył utwór, wykrzykując jego tytuł.

Zespół kontynuował granie piosenek z nowego albumu, gdy Heather opuściła scenę. Piękno brutalnych, agresywnych gitarowych riffów i perkusyjnego rytmu Eden Made spotkało się z machaniem rękami i headbangingiem fanów. Gitarzyści Hiro i Shinobu przesunęli się do przodu sceny, wydobywając z publiczności jeszcze większą ilość entuzjazmu. Później melodyjna linia basu Hitokiego zachwyciła fanów wraz z głębokim, czarującym głosem MORRIEgo w kolejnej Koku ni Highway. Harmonia wysokich tonów i ciężkich gitarowych riffów dwóch gitarzystów także hipnotyzowała zebranych. Głos MORRIEgo ulegał częstej modulacji podczas Ghost Bound. Perkusista Hiroshi Sasabuchi z łatwością wspierał wokalistę i pozostałych muzyków.

MORRIE opisywał swój stan podczas koncertu, jakby jego prawdziwe ja obserwowało jego ciało, które uważał za “narzędzie” z innego wymiaru. Transcendentna obecność, jaką wytwarzało jego ciało, gdy kołysał się na podscenie podczas wykonywania Extasis, dobrze obrazowała te uwagi. Jego filozofia jest trudna do pojęcia zarówno dla fanów, jak i nawet członków jego zespołu. Jednakże, według MORRIE, są dwa cuda: że wszechświat istnieje i że ktoś istnieje, mimo że nikt dokładnie nie pamięta, kiedy i w jaki sposób pojawiła się jego samoświadomość.

Podczas wykonania Yume Kagami, kolejnej piosenki z nowego albumu, Heather wyrażała filozofię artysty na temat wszechświata i istnienia. MORRIE zaczął delikatnie śpiewać do czystych, brzdąkających dźwięków elektrycznej, akustycznej gitary Shinobu. Fani stali nieruchomo, kiedy piosenka dotarła do monologu o śmierci będącej nieznanym kwiatem miłości. Heather przysunęła się bliżej do wokalisty, cały czas grając na skrzypcach. Muza MORRIEgo, która uczestniczyła w nagrywaniu nowego albumu, zagrała także podczas Vanishing i Tenshuu Ranman w środkowej części koncertu. Połączenie hipnotyzujących melodii jej skrzypiec i gitary Hiro w trakcie Tenshuu Ranman zaparło fanom dech w piersiach.

Występ stał się bardziej agresywny, gdy tylko skrzypaczka opuściła scenę. Potężny, głęboki głos MORRIEgo zachwycił fanów podczas Ai to Shi no Yuugijou, a wokalista zdjął marynarkę i rzucił ją technicznemu, by przygotować się na punkt kulminacyjny. Tłum wybuchł aplauzem, gdy usłyszał bliźniacze gitarowe riffy Rakuen e. MORRIE, teraz w przejrzystej czarnej koszuli, podszedł do przodu sceny i dotknął fanów, śpiewając tę melodyjną, hardrockową piosenkę. Ludzie pospieszyli do pierwszych rzędów, wyciągając ręce, by dotknąć tego cudownie zbudowanego ciała. Zespół zagrał także Decadent Angel, rock’n’rollowy kawałek z nowego albumu o tanecznym rytmie. Stare i nowe piosenki tworzyły niezwykły nastrój. Zespół zakończył show Swan.

Podczas encore muzycy zagrali sesję instrumentalną i zabawiali fanów muzycznymi umiejętnościami. Jednak nagle ucichli, dokładnie w momencie, gdy MORRIE, który dołączył do nich później, miał właśnie zacząć śpiewać. Hiro zagrał melodię urodzinowej piosenki, a fani śpiewali wraz z jego gitarą. “Wiedziałem, że to zrobicie!”, zaśmiał się MORRIE. Później wokalista skłonił każdego z członków zespołu do przemówienia do publiczności. Zespół zagrał na bis cztery utwory, a potem muzycy zebrali się w centrum sceny i ukłonili się po raz ostatni. “Do zobaczenia ponownie w czerwcu”, zawołał MORRIE do fanów. Na czerwiec CREATURE CREATURE zapowiedział kolejną trasę CREATURE CREATURE 2017 [Death Is A Flower 2017: Conclusion].


Setlista:

01. Death Is A Flower
02. Eden Made (To Eden)
03. Koku ni Highway (Highway in the Air)
04. Ghost Bound
05. Phallus Phaser
06. Extasis
07. Shadow Elegy
08. Black Hole
09. Vanishing
10. Yume Kagami (Dream Mirror)
11. Tenshuu Ranman (Heavenly Ugly Blooming)
12. Labyrinth
13. So Heavenly
14. Ai to Shi no Yuugijou (Playground of Love and Death)
15. Rakuen e (To Elysium)
16. Decadent Angel
17. Amor Fati
18. Sexus
19. Dead Rider
20. Swan

Encore
21. Zone
22. Psyche
23. Eden Made (To Eden)
24. Aurora


Poniżej można obejrzeć zapowiedź albumu i YouTube’ową wersję teledysku do Ai to Shi no Yuugijyou:



REKLAMA

Galeria

Powiązani artyści

Powiązane wydawnictwa

Album CD + DVD 2017-03-15 2017-03-15
Creature Creature
Album CD 2017-03-15 2017-03-15
Creature Creature
REKLAMA