SCANDAL w Kolonii

Po pierwszej udanej trasie po Europie w 2015 roku, rockerki ze SCANDAL zdecydowały się powrócić do Niemiec, gdzie zagrały gorący koncert w Kolonii.

Fani zaczęli się ustawiać pod drzwiami klubu już trzydzieści minut przed ich otwarciem, czekając na pierwszy z dwóch koncertów SCANDAL w Niemczech w ramach "YELLOW" in Europe Tour 2016. Wpuszczanie przebiegło gładko i zespół zaczął swój występ punktualnie co do sekundy.

Cztery rockerki wypadły na scenę i z wigorem rozpoczęły swój set Room No. 7 oraz Stamp!. HARUNA i TOMOMI szalały, natomiast MAMI zdecydowała się sobie odpuścić, zachowując się bardziej powściągliwie niż inne - być może wynikało to z okoliczności, w jakich odbywał się koncert. W małym klubie Luxor nie było barierek, a scena znajdowała się prawie na poziomie podłogi, więc SCANDAL praktycznie grał twarzą w twarz z fanami. Niezapomniane przeżycie dla fanów, ale z pewnością coś zupełnie innego od wielkich scen festiwalowych, do których zespół przywykł w Japonii.

Fani śpiewali z całego serca, gdy SCANDAL zagrał angielską wersję Your Song, i dawali z siebie wszystko, by wynagrodzić niezbyt dużą liczbę osób przybyłą na koncert. Tłumek skandował i klaskał, gdy rozbrzmiała Onegai Navigation, i powoli zaczął wczuwać się w rytm koncertu, wspierając zespół z całych sił.

W kolejnym MC wokalistka HARUNA opowiadała chwilę o podróży do Kolonii, po czym zapowiedziała następną piosenkę z nowego albumu YELLOW. LOVE ME DO rozesłała pozytywną wibrację po całym klubie, a nastrój osiągnął pierwszy punkt kulminacyjny. Fani zaczęli skandować i tańczyć z całego serca, bardzo dobrze się bawiąc. Te pozytywne uczucia trwały także podczas Sunday Drive, wykonanym tuż przed tym, jak basistka TOMOMI miała swoje pięć minut sławy przy Konya wa Pizza Party, będącą praktycznie jej solowym występem. Fani TOMOMI krzyczeli entuzjastycznie, kiedy zaczęła śpiewać, dodając to specjalne "coś" do tej i tak już bardzo popowej i wesołej piosenki.

Potem SCANDAL zdecydował się wyciągnąć jeden z klasyków, DOLL. Ta piosenka potwierdziła swój status ulubieńca tłumów, gdyż niektórzy w pierwszych rzędach wyciągnęli ręczniki i zaczęli nimi wymachiwać w trakcie refrenu, tak jak to robią fani w Japonii. Przy tej piosence zespół wydawał się czuć pewniej i zaczął szaleć po całej scenie, a niepewność przebijająca z poprzednich, nowych piosenek całkowicie zniknęła.

Jako że w krzyczącym, roztańczonym tłumie stało się zbyt gorąco, następne dwa utwory, Sisters i Morning Sun, okazały się wspaniałą okazją na zrobienie krótkiej przerwy. Choć trochę osób skakało, wykrzykując imiona dziewczyn podczas Sisters, tłum zdecydowanie zażywał odpoczynku w trakcie Morning Sun, po prostu ciesząc się poruszającym głosem HARUNY.

Po tych dwóch balladach SCANDAL ponownie zmienił tempo, zaskakując fanów świetnym żywym kawałkiem Take Me Out. Nie tylko fani tańczyli energicznie, także MAMI otworzyła się i szalała po całej scenie. Atmosfera osiągnęła wtedy szczyt, gdyż zarówno fani, jak i zespół równie dobrze się bawili. Taki nastrój przeniósł się także do następnej piosenki Awanai Tsumori no, Genki de ne, bardziej niż jakakolwiek inna opartej na skandowaniu tłumu. Fani robili to, co im powiedziano, krzycząc energicznie refren i skacząc w powietrze, utrzymując tym samym atmosferę oraz hałas na wysokim poziomie.

Na pytanie, czy wszyscy są gotowi na szaleństwo, odpowiedziano głośną owacją i oklaskami, więc zespół zaczął grać LOVE SURVIVE. SCANDAL nie złamał obietnicy i dał powód do szaleństwa, podczas gdy fani wspierali grupę okrzykami, klaskaniem, a nawet headbangingiem do tej najcięższej piosenki, jaką można było usłyszeć tego wieczoru.

Przy EVERYBODY SAY YEAH i Taiyou SCANDALOUS zespół wykopał więcej klasyków. TOMOMI robiła dobra robotę, zachęcając fanów do klaskania, podczas gdy MAMI i HARUNA pytały, jak głośno mogą skandować. Jedna z najsłynniejszych nowszych piosenek zespołu, jaką jest Image, została zostawiona na koniec koncertu. Fani znali tekst na pamięć i śpiewali do wtóru, tworząc pozytywną atmosferę. Chwilę później zespół zapowiedział ostatni kawałek Chiisana Honoo.

Choć była to ostatnia piosenka setu, tłum nie okazywał żadnych oznak smutku. Pierwszy rząd razem zaczął machać rekami i wszyscy byli bardzo poruszeni tym specjalnym momentem, który mogli dzielić z zespołem. Choć niemożliwe było czuć się przygnębionym w tak pełnej emocji chwili, niektórzy nie mogli powstrzymać kilku łez.

Wołania o encore nie trwały długo i członkinie SCANDAL ponownie pojawiły się na scenie, tym razem ubrane w koszulki z trasy. Zaczęły instrumentalnym utworem, podczas którego podeszły bliżej publiczności i kolejny raz zachęciły ją do zabawy. Potem zaczęły grać jedną ze swoich najbardziej znanych piosenek, Shoujo S. Wokalistka HARUNA była zaskoczona, jak wielu fanów znało tekst, i zachwycona, że tak wiele osób śpiewało z nią. SCANDAL BABY stanowiło wspaniały, pełen energii finał, po którym HARUNA przedstawiła zespół, po czym dziewczyny wyraziły uznanie dla tego wieczoru głębokim, długim ukłonem.

Zanim zniknęły za kulisami, RINA i MAMI znalazły chwilę, by przybić piątki fanom i porozmawiać chwilę z osobami z pierwszych rzędów.

Ogólnie rzecz biorąc, koncert okazał się wielkim sukcesem. Choć oglądanie SCANDAL w tak małym klubie było nieco dziwne, zarówno fani, jak i zespół skorzystali z tego w pełni, tworząc atmosferę pełną radości.


Setlista:

01. Room No. 7
02. Stamp!
03. Your Song (English Version)
04.Onegai Navigation
05. LOVE ME DO
06. Sunday Drive
07. Konya wa Pizza Party
08. DOLL
09. Sisters
10. Morning Sun
11. Take Me Out
12. Awanai Tsumori no, Genki de ne
13. LOVE SURVIVE
14. EVERYBODY SAY YEAH!
15. Taiyou Scandalous
16. Image
17. Chiisana Honoo

Encore:
18. Shoujo S
19. SCANDAL BABY