Wywiad

Wywiad z T.M.Revolution na Otakonie

25/11/2017 2017-11-25 00:01:00 JaME Autor: Megan Pfeifle (Phelan) Tłumacz: Gin

Wywiad z T.M.Revolution na Otakonie

T.M.Revolution zaczął rozmowę z wielkim uśmiechem na twarzy!


© Epic Records Japan
Na początku sierpnia dziennikarka JaME, Megan Pfeifle, spotkała się z T.M.Revolution podczas Otakonu, który odbył się w Waszyngtonie. Artysta zagrał dwa koncerty oraz spotkał się z fanami, by odpowiedzieć na ich pytania. Ogólnie był zachwycony konwentem. Ubrany w ekstrawagancki garnitur khaki z białymi nadrukami T.M.Revolution cały czas się uśmiechał, czekając na początek wywiadu.


Cieszymy się, że jesteś po raz trzeci na Otakonie. Jak to jest być najczęściej zapraszanym gościem tego konwentu?

T.M.Revolution: Dzięki! Za każdym razem, gdy tu przyjeżdżam, jestem zaskoczony tym, jak bardzo ten konwent się rozrósł. Czuję się zaszczycony, bo Otakon to wciąż jeden z największych konwentów w Ameryce i wspaniale być jego częścią, jako gość.
Chciałbym ci też zadać pytanie. Jak myślisz, co ludzie w Ameryce myślą, kiedy słyszą o Otakonie?

Hmmm... uważam, że jeśli są częścią fandomu, na myśl przychodzi im właśnie Otakon jako największy na wschodnim wybrzeżu.

T.M.Revolution: A bardziej ogólnie? Co myślą ludzie, którzy nie są zainteresowani japońską kulturą czy anime? Jaka jest ich opinia o Otakonie?

Myślę, że są zaskoczeni, kiedy słyszą, że to tak duże wydarzenie. Pamiętam, jak wczoraj w taksówce kierowca zapytał mnie: „A cóż to takiego?”, a kiedy mu wyjaśniłam, był bardzo zdziwiony, że to takie popularne. (T.M.Revolution się śmieje) Wyjaśniłam mu, że konwent odbywa się co roku. Czasem, jeśli nie jesteś przebrany, ludzie zatrzymują cię na ulicy*, bo to, co się dzieje, jest takie kolorowe, jaskrawe i duże. Ludzie są zawsze pod wrażeniem – i nigdy w sposób „co za dziwactwo”, ale „jakie to fajne!”.

*Czasem do osób z identyfikatorami Otakonu, którzy nie są poprzebierani, podchodzą osoby “z zewnątrz”, pytając o konwent.

T.M.Revolution: Naprawdę? Często zaproszeni goście, tacy jak ja, przyjeżdżają tylko na określony rodzaj imprez, jak ta. Dlatego, gdy znajdujesz się na jej terenie, gdzie jesteś dobrze znany, może ci się wydawać, że wszyscy tak cię wspierają, ale zdajesz sobie sprawę, że osoby z zewnątrz mogą myśleć inaczej. Ja znajduję się właśnie w takiej bańce pełnej wsparcia i zawsze zastanawiałem się, jak to widzi opinia publiczna. Dzięki za odpowiedź!

Nie ma problemu! Co myślisz o swoim występie na wczorajszym Anisong World Matsuri?

T.M.Revolution: (po angielsku) No, było świetnie… wspaniale! Tym bardziej, że Otakon był moim pierwszym zagranicznym występem, dlatego ten konwent ma dla mnie szczególne znaczenie.

Na okładce twojego albumu 2020 -T.M.Revolution ALL TIME BEST-, który ukazał się 11 maja ubiegłego roku, masz na twarzy przywianą przez wiatr gazetę. Opowiedz nam, co znaczy ta scena?

T.M.Revolution: (śmiech) No, no! Jestem rozpoznawalny, nawet jak ludzie nie znają mojej twarzy, mój strój i ogólna aparycja mówią "T.M.Revolution" i ludzie wiedzą, że to ja. Jestem jak ikoną popu – nie muszę pokazywać twarzy, żeby było wiadomo, że to ja!

No dobra… cofamy się w czasie! Twoja piosenka z 1996 roku, HEART OF SWORD ~Yoake mae~, która również znalazła się na tej składance, jest najlepiej znaną pośród zagranicznych fanów. Co pamiętasz z czasów powstawania tego utworu?

T.M.Revolution: Przede wszystkim jestem wielkim fanem anime. Dlatego kiedy dostałem propozycję współpracowania przy jednej z produkcji, byłem zaszczycony. Bardzo mnie cieszy, że ta piosenka została tak dobrze przyjęta wśród zagranicznych fanów, że ludzie tak ją kochają.

Na składance znalazł się również RED, opening do gry wideo z 2016 roku, "Sengoku BASARA Sanada Yukimura-den". Co zdecydowało o temacie i muzycznym kierunku, jaki obrałeś dla tej piosenki?

T.M.Revolution: Hmmm … (myśli) cóż ... (znów się zastanawia)

Trudne pytanie?

T.M.Revolution: No… (śmiech) Sama piosenka ma wiele nawiązań do okresu Sengoku. W Japonii jest ich wiele, a Sengoku jest samurajskim okresem, starojapońskim. Chciałem połączyć tę epokę z rockiem, żeby zobaczyć, co z tego wyjdzie, i właśnie w taki sposób powstała ta piosenka!

Skoro więc mówimy o mieszaniu różnych rzeczy… Z okazji dwudziestej rocznicy w zeszłym roku do sprzedaży w Japonii trafiła reprodukcja twojego kostiumu z HOT LIMIT. Dlaczego właśnie ten strój?

T.M.Revolution: (donośny śmiech) To podobne pytanie do tego o okładkę płyty. W Japonii jestem znaną ikoną popkultury, więc widząc już sam kostium ludzie myślą: T.M.Revolution - to kwestia marki. Chciałem, by jak najwięcej osób mogło się cieszyć taką perspektywą.

Twój najnowszy singiel, RAIMEI, będący motywem przewodnim programu z pacynkami, “Thunderbolt Fantasy: Touriken Kouki", również znalazł się na składance. Tak powstał ten utwór?

T.M.Revolution: Historię tę stworzył Gen Urobuchi, który napisał “Madoka Magica” i kilka innych znanych tytułów. To on wyszedł z tą propozycją. Uwielbiam tego twórcę, więc czułem się szczęśliwy i zaszczycony tą ofertą. Pan Urobuchi chciał wyjść ze swoją serią poza Japonię, na przykład na Tajwan, i może zrobić coś na kształt współpracy z teatrem lalkowym. To wtedy pojawiła się propozycja, by coś zrobić. To naprawdę było coś!
Dlatego też, zainspirowałem się oglądaniem spektakli lalkowych i poprzez tę inspirację i te dzieła stworzyłem ten utwór. Obecnie, w 2017 roku, trwa produkcja nowego "Thunderbolt Fantasy".

Weźmiesz w tym udział?

T.M.Revolution: Tak, tak. I na potrzeby tej produkcji zaśpiewam również chińską wersję swojej piosenki. (po angielsku) To takie trudne!

Brzmi jak coś trudnego!

T.M.Revolution: (po angielsku) No… jest. Inny akcent, inna intonacja. Bardzo ciężko.

Cóż… ćwicz! (T.M.Revolution i dziennikarka śmieją się) Skoro "T.M.Revolution" oznacza "Takanori Makes Revolution", jak myślisz, na jakim etapie obecnie jest twoja rewolucja?

T.M.Revolution: (po angielsku) Nie! Za wcześnie… jeszcze za wcześnie! (śmiech) Duża część mojej działalności rewolucyjnej to zdobywanie fanów i stawanie się rozpoznawalnym i kochanym zagranicą. To moja rewolucja.

(szept) Myślę, że udało ci się to osiągnąć!

T.M.Revolution: (śmiech) Dzięki! W ubiegłym miesiącu po raz pierwszy odwiedziłem Brazylię i bardzo mnie ucieszyło to, jak wielu mam tam fanów.

Czyli chciałbyś dalej rewolucjonizować swoją muzykę i koncerty? Chciałbyś popracować nad czymś szczególnym?

T.M.Revolution: Chciałbym dalej działać jako T.M.Revolution, ale mam też w głowie kilka innych projektów.

W takim razie moje kolejne pytanie jest wprost idealne! Nad jakimi innymi projektami obecnie pracujesz?

T.M.Revolution: O tak! (T.M.Revolution i dziennikarka śmieją się) Do tej pory dużo działałem w ramach bycia T.M.Revolution — czyli mnie jako takiego — ale w przyszłości chciałbym odkrywać możliwości mojego głosu. Co mogę zrobić z innymi ludzi, jak mogę z nimi współpracować. Chciałbym stworzyć coś przy pomocy mojego głosu, zamiast bycia tylko piosenkarzem w ramach T.M.Revolution.

Na Otakonie byłeś trzy razy. Co pamiętasz z poprzednich wizyt?

T.M.Revolution: (zaskoczony) O rany….

(śmiech) Znów trudne pytanie, wybacz!

T.M.Revolution: No! (śmiech) Hmm … (po angielsku) Ciężko! (myśli) Rok 2003 jest niezapomniany, bo to był mój pierwszy koncert na Otakonie. Podczas tego koncertu, gdy śpiewałem balladę, spojrzałem na publiczność i zobaczyłem, że dwoje starszych ludzi tańczy do muzyki, co mnie zaskoczyło. (po angielsku) To takie urocze! (śmiech) W Japonii nikt tak nie robi. Nikt by po prostu nie wstał i zaczął tańczyć, dlatego tak zapadło mi to w pamięć.

A z drugiego albo obecnego wyjazdu masz jakieś wspomnienia?

T.M.Revolution: Ostatnia moja wizyta miała miejsce w 2013 roku. Wtedy usłyszałem, że Otakon może zostać przeniesiony do Waszyngtonu, więc cieszyłem się na pierwszy występ w stolicy. Zaskoczyło mnie, jak bardzo impreza rozrosła się od czasu tej przeprowadzki. Nie tylko powiększyła się, ale także zmieniła – zmieniło się to, jak ludzie bawią się podczas niej, o ile bardziej się ją akceptuje, jak się rozprzestrzeniła, a nawet to, jak zmieniła się Ameryka i jak się odbiera tego rodzaju kulturę.

Na koniec, przekaż proszę wiadomość naszym czytelnikom.

T.M.Revolution: Przede wszystkim czuję się zaszczycony, że mogłem raz jeszcze przyjechać na Otakon, bo ma on dla mnie duże znaczenie, jako że to mój pierwszy konwent. Wzruszyło mnie, jak wiele osób czekało na mój powrót. Mam nadzieję, że będę mógł szybko wrócić, a może i zrobić trasę po Stanach. Nieco wcześniej, na panelu Q&A, powiedziałem publiczności, “Chciałbym też poodwiedzać inne kraje”, pragnę więc zwiększyć liczbę zagranicznych koncertów i przyjeżdżać częściej.

Sądząc po wczorajszym koncercie, ludzie już nie mogą się doczekać twojego powrotu.

T.M.Revolution: (po angielsku) Serio? (śmiech) Dziękuję!

Bardzo dziękuje za poświęcony czas!

T.M.Revolution: Dzięki! Miło było cię poznać.


JaME pragnie podziękować T.M.Revolution i RESONANCE Media za możliwość przeprowadzenia tego wywiadu.


Poniżej można obejrzeć teledysk do utworu RAIMEI:

Raimei by T.M.Revolution on VEVO.



T.M.Revolution - linki

Strona: http://www.tm-revolution.com
Twitter: https://twitter.com/TMR15
Facebook: https://www.facebook.com/tmrevolutionofficial
YouTube: https://www.youtube.com/user/tmrevolutionSMEJ/videos

Anisong World Matsuri - linki:

Strona: http://anisongworldmatsuri.com
Facebook: https://www.facebook.com/AnisongWorldMatsuri
Twitter: https://twitter.com/AnisongWorld
YouTube: https://www.youtube.com/anisongworldmatsuri
REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydarzenia

Data Wydarzenie Lokalizacja
  
11/08/20172017-08-11
Koncert
JAM Project, T.M.Revolution
Walter E. Washington Convention Center
Waszyngton, DC
Stany Zjednoczone
  
12/08/20172017-08-12
Koncert
FLOW, Yousei Teikoku
Walter E. Washington Convention Center
Waszyngton, DC
Stany Zjednoczone
REKLAMA