GLAY MOBILE Presents 10th Anniv. Tour "Heisei Saigo no GLAY to Christmas 2018 ~Survival~" w Zepp DiverCity Tokyo

W ciągu ostatnich 30 lat GLAY stał się jednym z najbardziej ikonicznych jrockowych zespołów w Kraju Wschodzącego Słońca. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że można go zaliczyć do najlepiej sprzedających się zespołów w Japonii. Aby uczcić dziesięciolecie projektu GLAY Mobile muzycy zdecydowali się rozpieścić swoich fanów bardzo specjalną trasą. Ale co uczyniło te występy tak wyjątkowymi?

Cóż, odpowiedź jest w tytule trasy. Po pierwsze, była to ostatnia trasa w erze Heisei (od 8 stycznia 1989 roku do 30 kwietnia 2019 roku). Stanowiło to okazję dla wszystkich do świętowania końca tej epoki. W tym przypadku oznaczało to, że mieliśmy szanse usłyszeć kilka bardzo rzadkich i starych piosenek z repertuaru zespołu, takich jak chwytliwa KISSIN' NOISE, brzmiąca bardzo indiesowo Flowers Gone czy zaskakującą mieszankę energicznego BURST, pięknego RAIN i znowu BURST.

Po drugie, stało się to w okresie bożonarodzeniowym. Łatwo było to zgadnąć, gdyż jest to najcudowniejsza pora roku. GLAY zaprezentował fanom zarówno gwiazdkowe piosenki, jak i garść nowości. Urei no prisoner i YOUR SONG, czyli najnowsze single grupy, oba były bardzo radosnymi popowymi piosenkami. YOUR SONG okazała się szczególnie skuteczna podczas koncertów, gdyż mogliśmy oglądać publiczność skaczącą i powtarzającą "Oh! Oh! Oh! Doo-bee Doo-wop!" z wielką energią. Mogliśmy nawet cieszyć się zupełnie nową piosenką The light of my life, cudowną balladą, która zachwyciła wszystkich zebranych.

Po trzecie, "Survival" w tytule trasy odnosi się do najbardziej niesamowitego koncertu, jaki ten zespół kiedykolwiek zagrał: w 1999 roku przez 200 000 osób (największy koncert zespołu w Japonii). I rzeczywiście nie byliśmy rozczarowani, ponieważ prawie połowa setlisty to piosenki wykonane podczas tego legendarnego występu.

Naprawdę zabawnie było słyszeć, jak zaskoczona była publiczność odkrywając te piosenki jedną po drugiej. Jeden z najlepszych momentów to gdy rozbrzmiały pierwsze nuty summer FM. Natychmiast wszyscy spontanicznie wykrzyknęli "Hisashiburi!", co oznacza "dawno się nie widzieliśmy!".

Na koniec musimy pogratulować zespołowi występu. Scenografia była prosta, ale skuteczna, z dużą ilością laserowych efektów, a wszyscy bardzo radośni i grający bez zająknięcia. I oczywiście, TERU i TAKURO jak zwykle sporo komunikowali się z publicznością. TAKURO był szczególnie zabawny—skarcił fanów, że ostatnio nie przysłali mu wystarczająco dużo listów, a zaraz potem zapytał, czy ktoś widział w kinie "Bohemian Rhapsody"...

Ogólnie rzecz biorąc, tego spodziewaliśmy się po takich showmenach. Żałujemy jedynie, że nie mogliśmy wysłuchać jednych z najbardziej znanych piosenek zespołu, jak Yuuwaku, I’m in Love czy Winter, again. Ale szczerze mówiąc, nie zmniejszyło to przyjemności, jaką mieliśmy w odkrywaniu wszystkich innych utworów podczas tego koncertu.


Setlista:

01. I'm yours
02. everKrack
03. Survival
04. summer FM
05. Urei no prisoner
06. YOUR SONG
07. INNOCENCE
08. Time for Christmas
09. Lock on you
10. Prize
11. The light of my life
12. Koko dewa nai, dokoka e
13. More than Love
14. KISSIN' NOISE
15. Ruby's Blanket
16. XYZ

Encore
17. LADY CLOSE
18. Flowers Gone
19. BURST〜RAIN〜BURST