Church of Misery na Tuska Open Air 2011
Europejska trasa koncertowa doom metalowego zespołu Church of Misery zakończyła się 23 lipca na Tuska Open Air.
Tuska Open Air, która przeniosło się z Kaisaniemi do Suvilahti, zabrało metalowców nieco dalej od centrum Helsinek, ale w zamian dało im więcej festiwalowej przestrzeni. Dla osób szukających czegoś specjalnego był także koncert zabójczego Church of Misery. Zespół, który zdobył sławę jako wykonawca koncertowy podczas licznych tras po Europie, w 2010 roku zagrał też Finlandii, ale dopiero teraz miał okazję wziąć udział w największym metalowym festiwalu w krajach skandynawskich.
Sobota była dosyć ciepła, najpierw z chłodnym wietrzykiem, a później z przelotnymi opadami deszczu. Ponieważ pogoda się nie poprawiła, dach sceny Inferno, na której miało wystąpić Church of Misery, wzbudził trochę emocji. Fiński zespół Moonsorrow, który wystąpił na tej scenie kilka godzin przed Japończykami, była nawet gotowy przypisać wzrost swojej popularności temu osłoniętemu miejscu.
Doomowe inspiracje powstałego w 1995 roku Church of Misery sprawiają, że czasami piosenki stają się oniryczne. Ale jest w nich także miejsce na złowieszczą energię i wyzwalająca psychodelię lat 70. W rezultacie występ zespołu nie jest w ogóle ponury, co było widać wyraźnie już od początku koncertu, gdy basista Tatsu Mikami wspiął się wysoko na wzmacniacze, a wokalista Yoshiaki Negishi kręcił mikrofonem nad głową.
Letnia trasa po Europie służyła również jako przedstawienie nowego gitarzysty, Kensuke Suto, który grał także w Earthblow. Miejsce zwolniło się, gdy wieloletni członek zespołu Tom Sutton postanowił wrócić na Zachód. Korzystając z okazji, Suto świetnie zaprezentował swoje umiejętności, co zapewniło mu mnóstwo braw przez cały koncert.
Podczas pierwszych piosenek publiczność wchodziła we własnym tempie, ale szybko tłum zaczął się zagęszczać. Generalnie, zakres Church of Misery wahał się od poważnej, fascynującej tragedii i agresji, przez melodyjne piosenki po czystą radość. Born to Raise Hell z najnowszego albumu Houses of the Unholy, wydanego w 2009 roku, spotkało się z wybuchowym przyjęciem. Ten melodyjnie rockowy utwór można zaliczyć do najbardziej angażujących i najłatwiej przyswajalnych utworów zespołu. Był to więc idealny moment na rozruszanie publiczności: Negishi zachęcał uczestników do machania rękami podczas refrenu, a następnie uniósł kciuk na znak sukcesu. Atmosfera pozostałą gorąca, a później członkowie zespołu wskoczyli w publiczność i na moment rozpętało się także pogo.
Negishi pochwalił festiwalową publiczność na przemian po fińsku, japońsku i angielsku. Długa podróż dobiegała końca, gdyż był to ostatni przystanek letniej trasy Church of Misery. Gdy zespół zakończył występ, Kensuke Suto wrócił na scenę z papierosem w ustach i, korzystając z tego, że to finał, roztrzaskał swoją gitarę. Wiernie służący instrument skończył wśród publiczności, a podekscytowany Suto wrócił, by rzucić za nim jeszcze futerał.
Data | Wydarzenie | Lokalizacja |
---|---|---|
23/07/20112011-07-23
|
Koncert
Church of Misery
|
Tuska Open Air
Helsinki
Finlandia |