Relacja Na wyłączność

Solowy występ SEENY SHEEP SKIN w Tokio

07/03/2020 2020-03-07 02:56:00 JaME Autor: ZyXyS Tłumacz: jawachu

Solowy występ SEENY SHEEP SKIN w Tokio

Kameralny występ w maleńkiej sali.


© SEENA SHEEP SKIN

Zwykle piszemy relacje z koncertów popularnych zespołów występujących w mniej lub bardziej dużych salach. Jednak mało grup przybywa do tego etapu od razu, zaczynając od małych miejsc. Dzisiaj był więc wyjątkowy dzień. Przejdźmy do labiryntów tokijskiej dzielnicy Shimokitazawa, gdzie wydaje się być tysiące takich małych, ale bardzo przytulnych klubów. Może trochę przesadzamy, ale jednak tutaj, praktycznie na każdym rogu, a nawet jeden nad drugim, znajdują się dziesiątki małych i niezbyt znanych miejsc, w którym niemal codziennie odbywają się różne występy. Właśnie w Shimokitazawa Laguna – jednym z takich miłych klubików, które mogą pomieścić maksymalnie 30 osób – odbył się 14 grudnia koncert solowy SEENA SHEEP SKIN przy wsparciu muzyków sesyjnych.

Pod tym imieniem kryje się tylko jedna dziewczyna, która odpowiada za wokale i gitary, więc po prostu potrzebuje pomocy innych muzyków. Jak inaczej miałaby zaoferować publiczności pełne rockowe brzmienie, jeśli zarówno już dostępne, jak i przygotowywane do wydania pod koniec miesiąca minialbumy zostały nagrane z pełnym instrumentarium? Tego wieczoru SEENA wystąpiła z formacją PASSIONS, co zmieniło się w zabawną grę słowną – zainwestowano w występ naprawdę wiele pasji.

Ponadto, jest coś wyjątkowego, gdy muzycy są nie gdzieś w odległości kilku metrów na wielkiej scenie, ale dosłownie pół kroku od swojej publiczności. Występ postrzega się nieco inaczej, staje się bardziej osobisty dla każdego, kto przyjdzie. Koncert rozpoczął się Mabataki, łączącym bujający rytm, wprawiający całą widownię w ruch, ciekawe partie gitary prowadzącej i lekki smutek tekstu. Utwór nadał klimat całemu wieczorowi – w niewielkiej dyskografii SEENY SHEEP SKIN jest wystarczająco dużo kompozycji mających przynajmniej jedną (lub nawet wszystkie) z tych trzech cech.

Stranger ujawnił bardziej bezczelną i zbuntowaną stronę tej dziewczyny, a étude wprost przeciwnie, wręcz pieściła przyjemną melodią. Tak naprawdę nie było tutaj wystarczająco dużo różnorodności na cały koncert, nie mówiąc już o czasie jego trwania – wszystkie dostępne rockowe utwory oraz uroczy akustyczny bis zmieściły się w ciągu godziny. Chociaż, szczerze mówiąc, można się było tego spodziewać, ale mało kto żałował spędzonego czasu, ponieważ wypełniony był różnorodnymi emocjami. Muzycy, którzy znajdowali się na maleńkiej scenie w niewielkiej sali, udało się wzmocnić efekt już i tak interesujących piosenek charyzmatycznym wykonaniem.

Być może nie można w pełni zrozumieć, jaka to artystka, jeśli choć raz nie usłyszy się jej na koncercie. Nie ma znaczenia, na małej czy dużej scenie. Ostatecznie, nagrania, nieważne, jak są dobre, nie mogą konkurować z dźwiękom na żywo, z uczuciami przekazywanymi ze sceny. I pod tym względem SEENA SHEEP SKIN radzi sobie dobrze – jej kompozycje wnikają w serce zarówno podczas normalnego słuchania, jak i w sali koncertowej. Początkującym muzykom spoza stolicy zawsze jest trudno zorganizować tutaj występ, jednak przyjęcie SSS w Tokio i sposób, w jaki ten set został zagrany, zawierając wszystkie dostępne utwory artystki, może być uznany za sukces. A popularność to biznes.

REKLAMA

Powiązani artyści

SEENA SHEEP SKIN © JaME
SEENA SHEEP SKIN
REKLAMA