Recenzja Na wyłączność

V2 - Haitoku no hitomi ~Eyes of Venus~

20/06/2004 2004-06-20 13:00:00 JaME Autor: Sxl Tłumacz: Ania

V2 - Haitoku no hitomi ~Eyes of Venus~

Ogólny efekt jest bardzo udany, a jeszcze lepiej sprawdza się na żywo!


© CC0 Public Domain
Haitoku no hitomi ~Eyes of Venus~ to jedyna płyta wydana przez V2. Jest to dokładnie pojedynczy singiel formatu 8 cm, bardzo często używanego przez rokiem 2000.

Tytułowy utwór można uznać za podobny do Silent Jealousy (patrz: X Japan). Rzeczywiście, zaczyna się fortepianowym intro, które potem ustępuje miejsca wybuchowej melodii. Te dwie piosenki zostały wydane w odstępstwie kilku miesięcy. Jednak tutaj smyczki zostały zastąpione syntezatorem Tetsuyi Komuro. Należy zauważyć, że sporo dźwięków nie zestarzało się dobrze, w końcu pochodzą z 1991 roku, a muzyka elektroniczna dość mocno rozwinęła się od tego czasu. Numer jest mimo to bardzo energiczny, w dużej mierze dzięki piekielnemu rytmowi narzuconemu przez perkusję Yoshikiego.

Virginity, drugi utwór, jest znacznie cichszy. Po bardzo awangardowym początku zaczyna się na dobre dialogiem po angielsku między mężczyzną a kobietą. Męską role gra Yoshiki, a TK nie zajmuje się partią żeńską, ale wokalem, dosyć zdystansowana od całości, jakby przyglądający się parze z zewnątrz. Choć nie nadzwyczajny, głos wokalisty bardziej nadaje się do tego typu bardziej popowych kawałków. Muzyka jest połączeniem partii basu z syntezatorem, fortepianem i perkusją, fachowo zaaranżowanymi przez TK. Perkusja Yoshikiego interweniuje w spokojny, ale wciąż potężny sposób. Ogólny efekt jest bardzo udany, a jeszcze lepiej sprawdza się na żywo!
REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydawnictwa

Singiel CDS 1992-01-18 1992-01-18
V2
REKLAMA