DIR EN GREY w Gramercy Theatre, Nowy Jork
DIR EN GREY powrócił do Nowego Jorku na długo wyczekiwany, wyprzedany występ w Gramercy Theatre.
Choć był to zimny i deszczowy piątek trzynastego, kolejka przed Gramercy Theatre ustawiła się już wczesnym popołudniem. Minęły cztery lata od ostatniej trasy DIR EN GREYa po Stanach i było jasne, że fani byli spragnieni zobaczenia jednego z najbardziej popularnych metalowych zespołów z Japonii. Bilety na ten koncert wyprzedały się szybko i było to widać — sala wypełniona była do maksimum.
Strefa szatni i sprzedaży gadżetów była oceanem chaosu, a powietrze wypełniało gorączkowe oczekiwanie. Styl DIR EN GREYa przeszedł wiele zmian na przestrzeni lat i wyglądało, jakby publiczność dobrze to oddawała. Tłum stanowił mieszankę starszych metalowców, młodych gotów i punkowców, i wszystkich innych pomiędzy.
W końcu światła przygasły i stroboskopy rozbłysły wokół sceny, a na olbrzymim ekranie wyświetlone zostało wideo. Okrzyki wybuchły, gdy poszczególnie członkowie zespołu weszli na scenę i występ wystartował od Zetsuentai. Było to stosunkowo ciche, ale dramatyczne rozpoczęcie koncertu. Na strój Kyo składała się prosta czarna koszula bez rękawów i dżinsy, dopełnione białymi rękawiczkami. Ale jego makijaż miał wywołujący ciarki charakter Jokera.
Typowo dla występów DIR EN GREYa, Kyo wykonywał szereg małych artystycznych performansów, podczas gdy reszta zespołu skupiła się głównie na grze na swoich instrumentach. Olbrzymi wentylator był skierowany na muzyków przez cały koncert, a Die, z długimi, jedwabistymi włosami fruwającymi wokół, wyglądał jak bóg rockowej gitary w reklamie Pantene.
Moshing rozpoczął się podczas następnej piosenki, Ningen wo kaburu. Sceny z teledysku wyświetlane były na ekranie przez cały czas. Kyo zachęcił publiczność do zaśpiewania refrenu, a tłum, który nie mówił po japońsku, wykonał imponującą robotę. Występ sceniczny wokalisty, z dopasowanymi wizualizacjami i migającymi w tle tekstami, a także umiejętna gra na instrumentach, zapewniła kolejny niezapomniany koncert DIR EN GREYa.
Jedna z najbardziej zapadających w pamięć części koncertu pojawiła się podczas wykonania najnowszego singla, The World of Mercy. Kyo użył czerwonego kabla mikrofonu by pokazać misterną pantomimę wypruwania własnych wnętrzności. Na szczęście, pomimo długoletniego już odejścia od visualaowych korzeni, wokalista nadal wkłada w występy wiele szokujących obrazów.
Większość piosenek DIR EN GREYa pochodziła z albumu z 2018 roku The Insulated World. Były jednak małe odchylenia, z takimi wspomnieniami z przeszłości, jak -saku- i Merciless Cult, które wprawiły i tak żywą widownię w szał. Mimo długości piosenek, jak The World of Mercy, koncert przemknął w mgnieniu oka, a nawet wydawał się nieco krótki. Z drugiej strony, biorąc pod uwagę, jak trudno jest wykonywać wokale tego rodzaju, co Kyo, prośba o więcej wydaje się trochę okrutna.
Łatwo też zapomnieć, że pomiędzy utworami zespół nic nie mówił. Nieważne, czy było to spowodowane barierą językową, czy po prostu stylem występowania, z pewnością sprawiło to, że występ biegł płynnie. Krótki, ale uroczy, jak można ująć. Niemniej jednak, podobnie jak poprzednie koncerty, DIR EN GREY pozostawił w umysłach fanów olbrzymie wrażenie, które przetrwa aż do następnej trasy po USA – miejmy nadzieję, że wróci szybko.
Setlista:
01. Zetsuentai
02. Ningen o Kaburu
03. Downfall
04. Devote My Life
05. Values of Madness
06. Celebrate Empty Howls
07. Aka
08. "Merciless Cult"
09. "Rubbish Heap"
10. Keibetsu to Hajimari
11. Keigaku no Yoku
12. Ranunculus
13. The World of Mercy
Encore
14. Followers
15. -saku-
16. Utafumi
Data | Wydarzenie | Lokalizacja |
---|---|---|
13/12/20192019-12-13
|
Koncert
DIR EN GREY
|
Gramercy Theatre
New York, NY
Stany Zjednoczone |
Wywiad Na wyłączność
Gitarzysta DIR EN GREYa, Die, porozmawiał z JaME za kulisami Elysée Montmartre tuż przed finałem europejskiej trasy zespołu.
Recenzja Na wyłączność
DIR EN GREY wydał 18 września 2019 roku swój trzydziesty maksisingiel "The World of Mercy". Posłuchaliśmy wersji cyfrowej.
Relacja Na wyłączność
Grupa tak długo flirtowała z chaosem, aż sama stała się jego żywym wcieleniem.
Relacja Na wyłączność
DIR EN GREY powrócił do Nowego Jorku na długo wyczekiwany, wyprzedany występ w Gramercy Theatre.
Wywiad Na wyłączność
JaME spotkało się z Kaoru, gitarzystą i liderem alt-metalowego zespołu DIR EN GREY, by porozmawiać o niesłabnącym powodzeniu grupy.
Relacja Na wyłączność
Gdyby czyściec stałby się musicalem, DIR EN GREY byłoby przewodnikiem, zapewniającym ścieżkę dźwiękową.
Wiadomość Informacja prasowa
DIR EN GREY 3 lutego zagra we wrocławskim klubie A2.