Olbrzymia popularność
BABYMETAL poza Japonią prędzej czy później musiała doprowadzić do większej trasy po Europie, zamiast pojedynczych występów w poszczególnych krajach i na festiwalach. Ponadto, był jeszcze jeden doskonały powód przyjazdu zespołu – chęć zaprezentowania fanom trzeciego pełnego albumu,
Metal Galaxy. Jednak do Rosji ta niezwykła grupa, łącząca radosną energię popowych idolek z potężnym metalowym brzmieniem, dotarła dopiero po dziesięciu latach istnienia. Pierwszy koncert w tym kraju zagrała 23 lutego na scenie petersburskiego Tinkoff Arena.
BABYMETAL udało się zgromadzić bardzo zróżnicowaną publiczność. Na początku występu, który był nieco opóźniony ze względu na nagły opad śniegu, niecierpliwe wyczekiwali na grupę zarówno doświadczeni rockmani w koszulkach różnych zespołów, a także rodzice (a nawet dziadkowie) z dziećmi. Nie wspominając o reszcie odbiorców, znajdujących się między tymi kategoriami. Trudno przypomnieć sobie koncert jakiegoś innego japońskiego artysty, który mógł się pochwalić tak barwną publicznością w jednej sali.
Jadnak gdy tylko dziewczyny pojawiły się na scenie, wszystkie te różnice między ludźmi natychmiast zniknęły, zamieniając widownię w jeden organizm. A jeżeli pierwsze
DA DA DANCE tylko trochę rozgrzało publiczność, to przy
Distortion tłum złapał bakcyla i wreszcie ruszył do zabawy, mocniej naciskając na pierwsze rzędy. Atmosfera była już gorąca, a do wybuchu brakowało tylko iskry, którą stała się niesamowicie dynamiczna, taneczna
PA PA YA!!. Publiczność była całkowicie zrelaksowana i, wykrzykując proste słowa co sił w płucach, skoczyła do moshingu. Trudno uwierzyć, ale podczas koncertu
BABYMETAL było równie gorąco i szalenie, co w trakcie występów
CROSSFAITH i
Crystal Lake!
Co więcej, sam zespół nawet nie pomyślał, aby zwolnić przechodząc do ciężkiego, elektronicznego
BxMxC. Ta zuchwała elektronika i metalcore radykalnie zmieniły nastrój koncertu, ale stało się tylko przyjemniej. Nawiasem mówiąc, najfajniejszym momentem wieczoru można nazwać wykonanie
Oh! MAJINA!. Kompozycja ta, w której nagraniu wziął udział
Joachim Broden, okazała się być bardzo zabawna (w dobrym znaczeniu tego słowa), a na ekranie osobiście pojawił się wokalista
Sabatonu. Następnie zamienił się w tuzin robotów-klonów, tańczących z dziewczynami i tłumem przy rozpalającym refrenie. To było coś zupełnie nowego.
Oczywiście, występ nie byłby kompletny bez ponadczasowych hitów. Szalone
Megitsune i
Karate w połączeniu z szybką
Gimme Chocolate!! i
Headbangeeeeerrrrr!!!!! zmieniły salę, szczególnie bliżej sceny, w prawdziwą saunę – fani byli mokrzy od stóp do głów. I wydawało się, że może to trwać i trwać, ale finałowa
Road of Resistance była nagłym hamowaniem, z małą ścianą śmierci, ale wciąż hamowaniem. Grupa rzadko gra więcej niż 12 utworów, co może być nieco rozczarowujące.
Niemniej jednak, pierwszy występ
BABYMETAL w Rosji był udany, pomimo sporadycznych problemów ze sprzętem. Niezwykle gorące wsparcie ze strony fanów i potężna energia samych dziewcząt oraz wspierającego je zespołu
Kami Band sprawiły, że był to wspaniały wieczór. I choć tym razem grupie nie udało się sprzedać wszystkich biletów, tak jak było to w przypadku większości koncertów tej trasy, najprawdopodobniej nie będzie to ostatnia okazja, by ją zobaczyć.
Setlista:
-SE- FUTURE METAL
01. DA DA DANCE
02. Distortion
03. PA PA YA!!
04. BxMxC
05. Kagerou
06. Starlight
07. Oh! MAJINAI
08. Megitsune
09. Gimme Chocolate!!
10. KARATE
11. Headbangeeeeerrrrr!!!!!
Encore
12. Road of Resistance