Kiedy gitarzystka Misato ‘Misa’ Ono opuściła w 2017 roku power metalowy zespół BRIDEAR, wymyśliła siebie na nowo jako ambient rockowa piosenkarka. Natomiast była współgitarzystka Ono, Mitsuru, po odejściu z tej grupy w 2018 roku, by
z aktorką głosową Neoki Mako
założyć Mada mitakoto no nai sekai (w skrócie Madaseka), przyjęła zupełnie inne podejście w porównaniu do poprzedniej twórczości.
Rzeczywiście, debiutancki minialbum duetu Yugen Monochrome zawiera elementy niemal wszystkich styli i wpływów, z jakich czerpała Mitsuru pisząc piosenki dla BRIDEAR. Hymniczny power metal Get on the Tailwind i niby-metalcore’owe escape przeplatały się z eksperymentami, jak porywający electronic metal Gokusaishoku no Utopia.
Mitsuru wykorzystała nieco łagodniejszą wersję brzmienia tego ostatniego utworu jako podstawę kolejnego singla Madaseka, Mirai Signal. Wydany w kwietniu ubiegłego roku oznaczał też przekazanie mikrofonu przez Mako (teraz jednej szóstej grupy idolek ONE BY ONE) innej aktorce głosowej, Yoshiko Ikucie. Debiutantka ta śpiewa od 2011 roku, ale po raz pierwszy nagrywała wtedy solo, a nie wcielając się w postać.
Wygląda jakby podczas pisania tego utworu Mitsuru podążała za schematem tworzenia piosenek do anime. Do dziewięćdziesiątej sekundy mamy już dwa refreny, zmianę tonacji i przebłyski fortepianu przez nasycony miks warczących gitar, elektroniki i zaprogramowanych bębnów. Wrażenie to potęguje brak jakichkolwiek niespodzianek (poza skromnym gitarowym solo) w pozostałych dwóch minutach.
Podczas gdy nieco piskliwy rejestr Mako zawsze był nieco nieprawdopodobnym wyborem dla projektu bez „kawaii metalowych” aspiracji, głos Ikuty wydaje się pasować bardziej naturalnie. Ciekawe, ile więcej usłyszymy od tego wcielenia Madaseka. Czas nie jest luksusem, jaki większość aktorów głosowych ma pod dostatkiem, a przez rok od ukazania się Mirai Signal, duet wypuścił tylko metalowy cover vocaloidowego klasyku Senbonzakura.
Nie znaczy to, że Mitsuru nic w międzyczasie nie robiła. W styczniu ending do serii anime “Youjo Shachou” okazał się mało prawdopodobną okazją do jej ponownego spotkania z Misą - obie zagrały na gitarze w Kaisha ni kaerou!. Artystka skomponowała także utwór tytułowy na kolejny album Hisako Kanemoto, Kanpai!.