Nie ma sensu opisywać każdej piosenki z singla LEGO BIG MORL z czerwca 2015 roku, ponieważ dostajemy zestaw praktycznie podobnych ekspresji: lekko melancholijny wokal Takehiro Kanaty, wirtuozerskie partie basisty Shintaro Yamamoto, równie dobrze pasujące do jakiegokolwiek postrockowego zespołu, czyste i pewne bębnienie perkusisty Asakawy Hiro oraz gitara Tanaki Hirokiego, wyznaczającego rytm piosenek, dodającego do muzyki kwartetu niezrównaną ostrość, której raz spróbowawszy, będzie się chciało więcej i więcej. LEGO BIG MORL mogło już wtedy właściwie spocząć na laurach, ale mimo to muzycy z każdym wydawnictwem potwierdzali swój najwyższy poziom umiejętności, do którego młodzi ludzie zazwyczaj tak łatwo nie dosięgają.
Jeśli jednak chciałoby się być bardziej konkretnym, to można by nazwać Strike a Bell wspaniałym letnim singlem, natychmiast przywołujący myśli o kosmicznej przestrzeni i ziemskich światach. Melodia rozwija się jak promienie słońca wczesnym rankiem, a elektroniczna aranżacja przenosi na ponadziemską wysokość. Przyjrzyjmy się też teledyskowi do tego utworu, w którym miłość LEGO BIG MORL do gry światła i cienia osiągnęła chyba punkt kulminacyjny: nie ma w nim nic zbędnego, tylko światło, tylko ciemność, tylko pogodny wokal.
Utworowi tytułowemu towarzyszy strona b Answer in the landscape, spokojna i zrelaksowana, oraz sześciominutowa ballada Flowers – remiks autorstwa Takashiego Watanabe, z którym zespół współpracował wcześniej przy RAINBOW.