AIMYON TOUR 2020 “Meat Meet” at Saitama Super Arena

W kwietniu ubiegłego roku piosenkarka Aimyon byłą jednym z niezliczonych wykonawców, której plany koncertowe zostały zniweczone przez ogólnokrajowy lockdown wywołany pandemią. Kiedy japońska scena koncertowa zaczęła podejmować nieśmiałe kroki w kierunku ponownego uruchomienia działalności, szybko została zorganizowana okrojona wersja jej trasy Meat Meet. Występ z 13 grudnia w Saitama Super Arena – druga część dwudniowego koncertu w tym miejscu – była transmitowana na całym świecie.

Set rozpoczął się w stonowany sposób. Wśród fali oklasków Aimyon wyszła na scenę oświetlona pojedynczym reflektorem i z akustyczną gitarą w ręku zaczęła grać asogare ni baka banashi wo shita ano hi wo omoidasu toki wo. Dodatkowe światła, przy akompaniamencie folkowej melodii, stopniowo podświetlały sześcioosobowy zespół wspierający, rozmieszczony w półkolu wokół wokalistki.

Ten zrelaksowany nastrój rozciągnął się na kilka następnych numerów, po czym Aimyon i jej ekipa przerzucili bieg ostrzejszym Dose shinunara. Ten schemat przyjemnych dla ucha ballad przeplatanych wybuchami czegoś zupełnie innego, rocka czy pochodnych – nadał ton następnym dwóm godzinom.

Tu i ówdzie Aimyon przeznaczyła kilka minut na rozmowę z całkiem sporym tłumem. Tego typu MC są oczywiście normalne na prawie każdym koncercie, czy to na arenie czy w małym klubie, jednak rzadsze jest, gdy wypadają w środku utworu. Niemniej, wokalistka właśnie to zrobiła, kiedy zatrzymała Futari no sekai po kilku sekundach, by zamienić kilka słów z basistą Keisuke Ijimą, miejscowym chłopakiem z Saitamy.

Mniej więcej w połowie jej zespół zrobił chwilę przerwy, podczas gdy Aimyon brzdąkała na gitarze podczas kilku akustycznych numerów bez dodatkowego akompaniamentu. Potem, kiedy piosenkarka ponownie przywołała swoich towarzyszy, poświeciła chwilę na przedstawiane ich: wcześniej wspomniany basista Keisuke Ijima, gitarzyści qurosawa i Yoshiyuki Yatsuhashi, perkusista Fumihiro Ibuki, klawiszowiec Kenta Yamamoto oraz Shinji Asakura na instrumentach perkusyjnych.

Nieco później siódemka stała się dziesiątką, gdy Aimyon przywitała na scenie trębacza, puzonistę I saksofonistę, by wzięli udział w premierowym wykonaniu Super Girl, gorącego, jazzrockowego kawałka podszytego klasycznym elektrycznym fortepianem Kenty. Piosenka jest aktualnie dostępna na całym świecie na Amazon Music. Co ciekawe, odejście sekcji dętej nie zapowiadało powrotu ballad. Jeżeli już, to poziom energii podniósł się o stopień.

Osiągnął zaś punkt kulminacyjny podczas Yumeoi Bengal, podczas którego Aimyon odpięła mikrofon i zasadniczo wybrała się na spacer. Biegając i skacząc dookoła z dużą żywiołowością, pasującą do niepowstrzymanie wesołej muzyki, ostatecznie zakończyła utwór na kolanach.

Jej zespół wspierający pożegnał się Sayonara no kyo ni. Po zwyczajowo chaotycznym crescendo, Aimyon zdobyła scenę dla siebie, by zakończyć występ w ten sam spokojny sposób, w jaki go zaczęła. Potem, zanim wyszła, wyraziła wdzięczność publiczności za przybycie trzema serdecznymi ukłonami.