Yanakoto Sotto Mute – Humouresque

W październiku 2018 roku grupa indie idolek Yanakoto Sotto Mute zapowiedziała “ciągłe wydawanie” EP-ek, czyli wypuszczenie w ciągu trzech miesięcy trzech cyfrowych EP-ek. W połączeniu z serią darmowych występów stanowiły one część kampanii promocyjnej prowadzącej do trzeciego solowego koncertu grupy, nazwanego THE GATE, który odbył się w tokijskim Zepp DiverCity w styczniu 2019 roku.

Większość formacji idolek, zaczynających na niezależnych alternatywnych scenach, gra zazwyczaj koncerty “taiban”, z pięcioma czy sześcioma innymi grupami, podczas których jest szansa, na zapełnienie mniejszego klubu przez połączone grono fanów każdej z nich. Warto wskazać, że Yanakoto Sotto Mute radzi sobie bardzo dobrze - może samodzielnie zagospodarować 2 400 miejsc, jak w Zepp DiverCity.

Choć reszta świata postrzega Japonię jako wysoce zaawansowane technicznie społeczeństwo, to w rzeczywistości pozostaje ono w tyle, jeśli chodzi o muzykę cyfrową i streaming. Wiele wytwórni nagraniowych wciąż trzyma się formatu CD oraz możliwości marketingowych i dodatkowych dochodów, jakie może zapewnić wiele limitowanych edycji tego samego nagrania.

Podczas gdy wielu fanów połączyłoby EP-ki Humouresque na jednej playliście, to gdyby chcieli mieć fizyczną płytę, musieliby sięgnąć po specjalna edycję dostępną w sprzedaży tylko w jeden wieczór podczas THE GATE. W innym razie, musieliby poszukać go później w internecie po zawyżonej cenie “kolekcjonerskiej”.

Potrwało ponad rok zanim EP-ki Humouresque zostały ostatecznie zebrane w album i wydane na płycie CD, którą fani mogli dodać do swojej kolekcji bez rozbijania skarbonki. Każda EP-ka ma swój własny charakter, podkreślający wszechstronność i kreatywność ekipy piszącej piosenki dla Yanakoto Sotto Mute.

Pierwsza EP-ka zawierała serdeczne i emocjonalne utwory Stain i Nostalgia, otaczające hardrockowy uronos. Drugie wydawnictwo oferowało figlarne Pastureland i żywe, z gęstymi gitarami Bokura no Chiisana Chizu oraz szalone Blue. Grupa zakończyła serię najbardziej zróżnicowanymi jak dotąd utworami, zapuszczając się na terytorium shoegaze'u i jazzu.

Nie jest niczym niezwykłym, że grupy idolek mają albumy z pomieszanymi razem utworami o różnych stylach. Yanamyu trzyma się jednak swoich korzeni emo/grunge, a Humouresque #3 była pierwszym prawdziwym odejściem od tego podstawowego brzmienia. Whirlpool Swirls to kolejna progrockowa symfonia napisana przez koncertowego gitarzystę zespołu J.oga.

Tymczasem, Westminster Chimes to oda do klasycznego brytyjskiego shoegaze’u, z gitarami przypominającymi geniusza pedałowych efektów z Cocteau Twins, Robina Guthrie. Wsparty zniekształconymi i przepełnionymi sprzężeniami riffami i fortepianem falującym jak dźwięk dzwonków, dzięki czemu tworzy eteryczną atmosferę. Wokale są sprytnie skonstruowane, a Nadeshiko, Mani, Ichika i Rena podchodzą do swoich linijek jak zwykle, ale podpierają się bogatymi chóralnymi harmoniami, nadając piosence nieziemski, anielski charakter.

Wonder Gate dodaje do miksu zaskakujących inspiracji, ponieważ jego uroczo wyluzowane, jazzowe zwrotki rozkwitają w porywających rockowych refrenach. Nadeshiko i spółka z łatwością radzą sobie ze zmianą brzmienia, a słodki i delikatny głos Reny doskonale pasuje do cichszych partii utworu. Cieszcie się, póki możecie. To ostatnie nagrania z udziałem Reny, która opuściła grupę latem 2019 roku, aby studiować na uniwersytecie.

Podczas gdy każda oddzielna EP-ka sprawdzała się jako trio piosenek, zebrane w album zostały przetasowane, by nadać całości lepszy bieg. Fascynujące jest patrzeć, jak wyłaniają się różne strony Yanakoto Sotto Mute i jak bardzo dopracowane brzmienie emo, na którym grupa zbudowała swoją reputację, rozszerza się, przyjmując wpływy z innych gatunków. Humouresque to kolejny pierwszorzędny, choć długo wyczekiwany, dodatek do dyskografii Yanamyu i służy jako łabędzi śpiew Reny, która w Nostalgia i Wondergate. pokazała co w niej najlepsze.