Recenzja

Sex Machinegun - Katare! Namida!

26/06/2004 2004-06-26 11:00:00 JaME Autor: Pinkkiller Tłumacz: Ania

Sex Machinegun - Katare! Namida!

Anchang powraca ku naszej wielkiej radości.


© CC0 / congerdesign
Singiel CD

Katare! Namida!

ANCHANG

Rzeczywiście, fani Sex Machineguns nie będą rozczarowani.

Katare namida jest bardzo bliskie stylistyce utworów z albumu Sex Machinegun i na pewno nieprzypadkowo artysta wybrał taką właśnie nazwę swojego solowego projektu. Ma to nam oczywiście zasugerować, że mamy do czynienia z powrotem do korzeni.

Natomiast strona B nagisa no keisatsukan to czyste delirium. Rock'n roll z instrumentami dętymi (co przy okazji kojarzy się z twórczością Hoteia) i dość dziwacznym to utwór bardzo daleki od heavymetalowego uniwersum mistrza Anchanga (nawet tego solowego!).

Podsumowując, jest to singiel dla zagorzałych fanów artysty, którzy chcą mieć wszystko, lub dla niecierpliwych osób nie mogących doczekać się albumu, ponieważ tylko strona B jest tu warta uwagi. Ponieważ wydawnictwo to stanowi raczej ciekawostkę, to radzę uzbroić się w cierpliwość i zachować pieniądze na 28 stycznia!
REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydawnictwa

Singiel CD 2003-12-03 2003-12-03
ANCHANG
REKLAMA