Wywiad

Wywiady z kagerou i D'espairsRay

02/11/2005 2005-11-02 12:00:00 JaME Autor: Tanja Tłumacz: Sora + Andi

Wywiady z kagerou i D'espairsRay

kagerou i D'espairsRay to dwie grupy, które zdążyły już postawić stopy na francuskiej ziemi, a teraz powróciły ku radości tutejszych fanów. Razem wzięły w oblężenie klub Trabendo.


© Free-Will
Pierwszym wydarzeniem, w którym wzięli udział członkowie zespołów, była sesja autografowa w sławnej Hard Rock Café. Niektórzy ludzie na przyjazd obu grup czekali cierpliwie już od rana, ale kolejka wydłużyła się znacznie w przeciągu ostatnich dwóch godzin przed zaplanowanym pojawieniem się muzyków.

Atmosfera była rozluźniona, fani napływali gromadnie, gawędzili, niektórzy usiłowali wcisnąć się w kolejkę, ale nie miało to znaczenia, ponieważ i tak każdy miał otrzymać upragnione autografy. Zadziwieni gapie zatrzymywali się i zastanawiali: na cóż takiego czekał ten wzbierający tłum ludzi.

Wreszcie pojawili się Shizumi i Yuana z kagerou oraz Zero i Hizumi z D'espairsRay, witani ożywionymi okrzykami i wrzaskami tłumu. Po tym zaimprowizowanym powitaniu w ciągu kilku minut otworzyły się drzwi Hard Rock Café i fani mogli wreszcie wejść do środka. Po sesji autografowej nastroje nadal dopisywały - wszak najważniejsza część pobytu zespołów, koncert, miał się odbyć dopiero następnego dnia.


Wywiady

kagerou

Wywiad z grupą zaplanowany był na poranek następnego dnia po koncercie. W umówionym terminie pojawili się Daisuke oraz Shizumi z przyklejonymi do twarzy okularami przeciwsłonecznymi. Noc była dla nich zdecydowanie za krótka, dlatego też chwilami ciężko było nawiązać z nimi kontakt - widać nadal trwali w objęciach Morfeusza. Po krótkim wstępie na temat strony JaME, zaczęliśmy wywiad.

Czy wasz nowy album, Gurou Shoku, prezentuje nowy styl kagerou?

Daisuke: Gurou Shoku to ciąg dalszy tego, co robiliśmy wcześniej.

Jest on jednak nieco mniej agresywny niż poprzedni album

Daisuke: Tak, masz rację.

Klip do Zetsubou ni Sayonara został nakręcony w Paryżu, czy macie w związku z tym jakieś szczególne wspomnienia?

Shizumi: Było zimno, bardzo zimno.

Czy możecie powiedzieć nam coś na temat swojego następnego maksisingla?

Daisuke: Tematem singla są "wielkie miasta", takie jak Tokio czy Paryż; miasta, w których ludzie myślą jedynie o pogoni za pieniędzmi. Tą piosenką staram się przekonać ich do podjęcia poszukiwania lepszego życia.

W jakim będzie ona stylu?

Shizumi: Ballada
Daisuke: Ale będą też i szybsze piosenki!

Jakie było wasze nastawienie podczas grania na Rock am Ring w porównaniu do waszych koncertów w Japonii?

Daisuke: Było normalne. Nie zmieniamy naszego podejścia, bo wtedy przestalibyśmy być kagerou. To właśnie kagerou chcemy pokazać publiczności, bez względu na, to czy jest ona japońska czy nie.

Czy zmieniliście swój występ pod kątem europejskiej publiczności? Dla przykładu, w piosence Idol (nasz tłumacz nie znał tej piosenki, więc Daisuke dopowiedział resztę tytułu) kurui no shinrigaku jest fragment, w którym publiczność ma śpiewać/krzyczeć, podczas gdy zespół na chwilę milknie, czy mimo tego nadal ją gracie?

Shizumi: Graliśmy jak zwykle.

Więc publiczności to nie przeszkadza?

Shizumi: Nawet jeśli my gramy naszą część tak, jak zwykle, nie zmuszamy publiczności do śpiewania, oni robią to, co chcą, współgrają z nami lub nie.

Wolicie duże hale koncertowe, takie jak Shibuya Kokaido, gdzie nakręcone zostało wasze ostatnie DVD, czy mniejsze kluby?

(zapada cudowna cisza)
Daisuke: Nie mamy chyba żadnych preferencji, choć może odrobinę bardziej wolimy kluby.
Shizumi: Liczy się to, że możemy występować, miejsce nie gra roli.

Co sądzicie o tej wspólnej trasie...? (Panowie patrzą na siebie nawzajem, jakby w swych zaspanych oczach usiłowali znaleźć odpowiedź na pytanie.)

Daisuke: Wszystko poszło dobrze, mogę sobie teraz powiedzieć: "Ach, zrobiliśmy kawał dobrej roboty".

(Od początku wywiadu Shizumi cały czas zerkał do małej książeczki z podstawami francuskiego; Spytałam go, czy, gdy przyjadą następnym razem, zamierza wystąpić z długim przemówieniem.)
Shizumi (śmiech): Jestem perkusistą, zawsze będę wyrażać siebie poprzez rytm perkusji.

Shizumi, jesteś perkusistą naprawdę pełnym ekspresji, co może być nieco szokujące, gdy widzi się go na scenie po raz pierwszy.

Shizumi: Merci beaucoup. (Bardzo dziękuję.)

Nie ma za co

Daisuke: Też się z tym zgadzam. (śmiech)

Ach, przy okazji, Daisuke, byłeś jeszcze perkusistą w swoim poprzednim zespole (Fatima), gdy po raz pierwszy cię zobaczyłam.

Daisuke: (zaskoczony) Ooooooch! (chowa się za papierosem)
Shizumi: Byłaś już wtedy w Japonii?

Tak, i wtedy cię zobaczyłam

Zaskoczeni Daisuke i Shizumi naraz: Ooooch!

Dziękuję wam bardzo za ten wywiad i życzę bezpiecznego powrotu do Japonii. Jeszcze raz dziękuję też za wspaniały koncert!

Daisuke: Kocham Europę, jest świetna.

Europa też was kocha! (obaj szeroko się uśmiechają).



D'espairsRay

Wywiad z D'espairsRay odbywa się w pokoju obok, a obecni są na nim Karyu oraz Zero. Wygląda na to, że są w lepszym stanie, ale niestety wywiad musi być skrócony ze względu na brak czasu.

Dlaczego do zwykłej edycji waszego CD dodaliście dwie zremiksowane piosenki, a do edycji kolekcjonerskiej nie?

Karyu: W wersji kolekcjonerskiej są zdjęcia, a w zwyczajnej - remiksy. Wersja kolekcjonerska powstała dla ludzi, którzy już znają nasz zespół, podczas gdy normalna powstała z myślą o tych, którzy dopiero nas odkrywają, co tłumaczy dodatkowe miksy.

Miksy stworzył Yokohama Kazutoshi, znany z pracy z Lucy oraz Akim (ex-Laputa), w jaki sposób doszło do waszej współpracy?

Karyu: Jest on jednym z naszych przyjaciół, pewnego dnia poszliśmy się napić i od słowa do słowa rozmowa zeszła na współpracę.

Chcielibyście tworzyć muzykę bardziej elektroniczną?

Karyu: Nie nastawiamy się zbytnio na tworzenie muzyki elektronicznej, ale jeśli podczas komponowania utworu taki styl sam się narzuca, wtedy się na niego decydujemy. Jeśli jednak inny wpływ będzie silniejszy, podążymy w innym kierunku. Nic nie jest z góry ustalone.

Dlaczego czekaliście aż pięć lat z wydaniem albumu?

Karyu: Nie mieliśmy w planach nagrania albumu, tworzymy po prostu w taki sposób, że naturalnym jest wydawanie przez nas maksisingli i minialbumów. Kiedy okoliczności zaczęły sprzyjać wydaniu albumu, zrobiliśmy to. Ale mogło to nastąpić zarówno wcześniej, jak i później. Już na BORN znalazło się całkiem sporo piosenek, nie był to jednak dobry czas na wydanie pełnego albumu.

Czy koncerty w Europie i Stanach wpłynęły jakoś na zmianę waszego stylu?

Karyu: Naszym priorytetem jest pisanie piosenek, postrzegamy to jako "dawanie części siebie". Nie zmieniamy się specjalnie po to, by zadowolić innych ludzi. Dlatego też nie chcemy przystosowywać naszych piosenek do różnych publiczności. Chcemy po prostu przekazać nasze własne uczucia.

(Dzwoni telefon Zero, poznaję dźwięk jego dzwonka, który sama mam też w komórce... Karyu i ja zaczynamy się śmiać, a tymczasem zostajemy poproszeni o zakończenie wywiadu, gdyż zespół spieszy się gdzie indziej.)

Co wam się najbardziej podoba we Francji?

Karyu: Najbardziej zaskoczyła mnie publiczność, była taka ożywiona! Ludzie tutaj są naprawdę otwarci, pozwolili nam zagrać naprawdę świetny show.

Czy wobec tego zamierzacie tu wrócić?

Karyu: Oczywiście! (powiedział to z wielkim uśmiechem)

Macie coś do przekazania swoim fanom?

Zero: Graliśmy już w Stanach i Europie, i myślę, że publiczność we Francji jest bardzo entuzjastycznie nastawiona, co pozwala nam dać z siebie wszystko podczas koncertów.
Karyu: Kocham atmosferę w Europie, bardzo chcę tu wrócić i pragnę, aby fani czekali na nasz powrót!

Dziękujemy bardzo!


Tłumacz: Joe. Podziękowania dla: Free Will Europe, Sweet Child, kagerou oraz D'espairsRay.
REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydawnictwa

Album CD 2005-07-27 2005-07-27
kagerou
Album CD 2005-06-29 2005-06-29
D'espairsRay

Powiązane wydarzenia

Data Wydarzenie Lokalizacja
  
23/10/20052005-10-23
Koncert
D'espairsRay, kagerou
LE TRABENDO
Paris
Francja
REKLAMA