Wywiad z Zero i Tsukasą przeprowadzony w Holandii, na początku trasy po Europie.
10 listopada D'espairsRay rozpoczęli koncertem w Utrecht europejską trasę. Był to pierwszy koncert tego zespołu w Holandii, skorzystaliśmy więc z okazji, aby przeprowadzić z nimi wywiad.
Niestety, mieli bardzo napięty harmonogram, więc wywiad musiał zostać skrócony. Pomiędzy próbą dźwięku a obiadem odbyliśmy krótką rozmowę z basistą Zero i perkusistą Tsukasą.
D'espairsRay było pierwszym dużym visualowym zespołem, który zagrał w Europie. Teraz, dwa lata później, jesteście pierwszym visualowym zespołem, który gra w Holandii i kilku innych krajach. Jakie to uczucie, za każdym razem przekraczać granice?
Tsukasa: Tym razem zagramy sześć dni pod rząd, nie robiliśmy tego nigdy wcześniej, nawet w Japonii. Robimy to po raz pierwszy tutaj, w Europie. Tak więc oczywiście, przeżyjemy tutaj coś zupełnie nowego. Ale wierzymy w siebie i wiemy, że jesteśmy w stanie to zrobić.
Jak się czujecie teraz, na początku trasy?
Zero: Po raz pierwszy zagramy w Holandii i nie możemy się już doczekać. Ale nasz plan jest wypełniony po brzegi, więc obawiam się, że będziemy zbyt zajęci codziennymi koncertami, by naprawdę cieszyć się pobytem tutaj. Ale oczywiście z niecierpliwością oczekujemy całej trasy.
Tsukasa: Oczywiście dziś zagramy najlepiej jak możemy i po koncertach w Finlandii pewnie nadal będziemy chcieli tu zostać, a nie wracać do domu. Mam nadzieję, że wszyscy będą się dobrze bawić razem z nami.
Obecna trasa po Europie obejmie aż 14 koncertów. Dlaczego się na to zdecydowaliście, zamiast znów zagrać koncerty tylko w dwóch krajach?
Zero: Na początku zaczęliśmy z Niemcami i Francją, jednak był to dopiero punkt startowy. Dostawaliśmy e-maile od wielu fanów i zorientowaliśmy się, że mamy ich wszędzie i że każdy chce abyśmy zagrali w jego kraju. Dlatego postanowiliśmy wykorzystać tę okazję, by dotrzeć do większej ilości różnych miejsc, w których jeszcze nas nie było i mamy nadzieję, że uda nam się spotkać wszystkich fanów i dla nich zagrać. To jest coś nowego także dla nas.
Czy ta trasa zostanie zarejestrowana na DVD?
Tsukasa: Filmowaliśmy się nawzajem, więc mamy sporo materiału zza kulis. Ale nie mamy żadnych planów odnośnie wydania DVD, więc nie wiem.
Na scenie visual kei jesteście już ładny kawałek czasu. Myślicie, że bardzo się zmieniła przez te lata, np. przez te nowe "słodkie" zespoły?
Tsukasa: Jesteśmy na tej scenie od dawna i od początku, przez cały czas robiliśmy wszystko to, co chcieliśmy. Nie interesują nas te "słodkie" zespoły, o których wspomniałaś, i nie chcielibyśmy tworzyć takiej muzyki, "uroczej" czy popowej.
Po siedmiu latach wciąż gracie razem, w niezmienionym składzie. Jak się z tym czujecie, kiedy wokół rozpada się tak wiele zespołów, jak choćby kagerou, które kończy swą działalność w styczniu?
Zero: Każdy początek ma swój koniec i to oczywiście jest smutne, ale to tylko nasze osobiste odczucia. Scena visual nie zatrzyma się i nie zniknie, kiedy jakiś zespół się rozpadnie; ta scena jest fascynująca i pełna niespodzianek.
Czy kiedy zaczynaliście spodziewaliście się, że staniecie się sławni poza Japonią? Czy był to jeden z waszych celów, czy tylko wykorzystaliście okazję?
Tsukasa: Gdy zaczynaliśmy, byliśmy zainteresowani rynkiem zagranicznym i tak, chcieliśmy koncertować poza Japonią. W miarę jak nasza kariera rozwijała się, dotarliśmy do punktu, w którym powiedzieliśmy "Hej, spróbujmy, może będziemy mieć szansę wyjechać". I właśnie wtedy, kiedy o tym rozmawialiśmy, otrzymaliśmy taką szansę. Skorzystaliśmy z niej i mam nadzieję, że będziemy mogli się rozwijać. Ale tak, już wcześniej interesowały nas zagraniczne koncerty.
Jakie są wasze ulubione piosenki D'espairsRay i dlaczego?
Tsukasa: Ja najbardziej lubię piosenkę, której jeszcze nie wydaliśmy, nawet nie ma jeszcze tytułu. Ale zagramy ją dzisiaj, więc usłyszycie ją jako pierwsi. Słowa i muzyka są dość smutne, ale naprawdę ją lubię. Mimo że jest to nowa piosenka, jestem z niej bardzo dumny.
Zero: Wszystkie nasze piosenki. Wszystkie są dla mnie bardzo cenne, więc czuję się jak matka, która ma wybrać między swoimi dziećmi. To niemożliwe.
W ciągu całej waszej kariery, który koncert zapamiętaliście najbardziej?
Tsukasa: Wszystkie. (Powiedział "all" [wszystkie] kilkakrotnie po angielsku, by to podkreślić i przerwał na chwilę.)
Pierwszy raz w Niemczech, nie pamiętam, gdzie to było.
Berlin.
Tsukasa: Ten koncert wrył mi się w pamięć, ponieważ nigdy wcześniej nie doświadczyliśmy czegoś takiego z publiką. Była inna niż w Japonii. Więc to było coś, co miało na mnie bardzo silny wpływ.
Możemy wkrótce spodziewać się jakiegoś nowego wydawnictwa?
Zero: W przyszłym roku wydamy CD.
To będzie album czy singiel?
Zero: Album.
Macie coś do przekazania fanom?
Zero: To dla nas wielka, wielka trasa i kiedy ten wywiad ukaże się w Internecie, my wciąż jeszcze będziemy w Europie, więc mam nadzieję, że jeśli tylko będziecie mieć szansę, przyjdziecie nas zobaczyć. Będziemy na was czekać.
Tsukasa: W Japonii, 9 września, uczciliśmy nasze siódme urodziny koncertem. Wydaje mi się, że byliśmy w stanie komunikować się z japońskimi fanami na wielu różnych płaszczyznach. Ta europejska trasa rozpoczyna ósmy rok naszej działalności i będzie dla nas szansą, by dotrzeć do naszych europejskich fanów i, miejmy nadzieję, zacieśnić więzy między nimi a nami.
Dziękujemy za wywiad i powodzenia na dzisiejszym koncercie!
Podziękowania dla Gan-Shin i Twisted Talent za zorganizowanie wywiadu oraz dla Nory za tłumaczenie.
