Wywiad

Vidoll na JRock Revolution

13/06/2007 2007-06-13 12:00:00 JaME Autor: Sarah Tłumacz: Andi

Vidoll na JRock Revolution

Vidoll spotkało się z JaME na dzień przed swoim debiutem w Ameryce, aby porozmawiać o nadchodzących singlach, Ameryce i ramenie.


© JaME
JaME miało okazję porozmawiać z popularną grupą visual kei Vidoll na dzień przed występem w Wiltern w Los Angeles. Zespół występował tam pod koniec maja w ramach festiwalu JRock Revolution.


Na początek przedstawcie się nam, proszę.

Giru: Gitarzysta Vidoll, Giru.
Jui: Wokalista, Jui. Miło mi was poznać.
Rame: Basista, Rame. Miło mi was poznać.
Tero: Perkusista, Tero.
Shun: Gitarzysta, Shun.

Czemu wybraliście dla swego zespołu nazwę Vidoll? Co ona oznacza?

Jui: Najpierw wybraliśmy koncept: "occult romance" (okultystyczny romans). Nazwa była zainspirowana tym konceptem.

Jaki jest związek między tym konceptem a nazwą zespołu?

Jui: "bi" albo "vi" oznacza po japońsku "piękny", "doll" oznacza oczywiście "lalkę". Pod "occult romance" kryje się wiele znaczeń, ale wybraliśmy właśnie to.

Kiedy zainteresowaliście się muzyką?

Giru: Zacząłem grać na gitarze mając 16 lat, ponieważ uwielbiałem oglądać gwiazdy rocka w telewizji.
Jui: Od dzieciństwa uwielbiam muzykę i śpiewanie.
Rame: Moi znajomi bardzo interesowali się muzyką, więc w końcu ja też się nią zainteresowałem.
Tero: Kocham muzykę. Gram na wielu instrumentach, ale najbardziej lubię perkusję.
Shun: Gdy byłem w liceum i miałem około 15-16 lat, bycie w zespole było modne, więc i ja trafiłem do jednego.

Tero, słyszeliśmy, że grasz też na fortepianie. Czy grałeś na nim zanim zacząłeś uczyć się grania na perkusji?

Tero: Tak. Zacząłem grać na fortepianie, gdy miałem 6 lat, a dopiero w gimnazjum dołączyłem do orkiestry dętej i zacząłem się uczyć grać na perkusji.

Jak powstał Vidoll?

Rame: Poznałem Tero, dwóch gitarzystów oraz Juiego. Dwa lata temu poprzedni gitarzyści odeszli, a na ich miejsce przyłączyli się Shun i Giru.

Jak znaleźliście Shuna i Giru?

Rame: Gdy odeszli dwaj poprzedni gitarzyści, szukaliśmy nowych muzyków. Moi znajomi, ludzie związani ze sceną, przedstawili mi tę dwójkę, a ja zauważyłem, że ich energia i osobowości bardzo pasują do Vidoll. Dlatego wybraliśmy właśnie ich.

Co takiego sprawiło, że zainteresowaliście się visual kei?

Jui: To dlatego, że visual kei jest naprawdę fajny.

W jaki sposób wybieracie nowe stroje, image?

Jui: Wszystko zależy od tego, jak się w danym okresie czujemy. Ponieważ za każdym razem, gdy coś robimy, każdego dnia, czujemy się inaczej, więc nasz wizerunek odzwierciedla te zmiany.

Tego lata wydajecie dwa nowe single - INNOCENT TEENS oraz Cloud. Co możecie nam powiedzieć na temat pierwszego z nich?

Giru: Będzie bardziej wyrafinowany od naszych dotychczasowych nagrań.

Czy możecie nam powiedzieć coś więcej na temat tekstu, historii zawartej w tej piosence?

Jui: Pomyślmy... Każdy moment naszego życia jest istotny. Gdy jesteś nastolatkiem, wszystko wydaje się zabawą, chwytasz każdy dzień. Ale nawet gdy się starzejesz, nie powinieneś zapominać o tym okresie, o tym uczuciu. To właśnie historia tej piosenki.

A Cloud?

Jui: Gdy zmieniliśmy wytwórnię... hm... Ta piosenka ma mniej więcej takie samo przesłanie jak INNOCENT TEENS, jest też o ludziach, którzy pomagają sobie w młodości. To mieszanka "nowego" ze "starym".

A propos wytwórni, co wedle was jest główną różnicą, między należeniem do wytwórni major a indie?

Rame: Jest zupełnie inaczej... Ciężko to opisać, nie umiem tego ubrać w słowa. Ech... (śmieje się i spogląda na Juiego) Sam nie wiem.
Jui: Hmm... Dwie największe różnice to fakt, że możemy bardziej skoncentrować się na naszej muzyce oraz to, że mamy więcej fanów.

Czy wiedzieliście o swoich amerykańskich fanach?

Rame: Wiedzieliśmy, że mamy tu fanów, ale nie mieliśmy pojęcia, ilu ich tutaj jest.

Wiecie, że oni już się ustawiają przed halą, żeby was zobaczyć? Niektórzy z nich czekają tu już do kilku dni.

(członkowie zespołu przez chwilę wyglądają na zszokowanych, po czym wymieniają spojrzenia i zaczynają się lekko śmiać)
Rame: (uśmiecha się szeroko i mówi po angielsku) That's great.

Wokalista w zespole ma dosyć specyficzną pozycję w oczach międzynarodowych fanów. To najczęściej jego głos przyciąga najwięcej fanów, choć wielu z nich nie rozumie tekstów, ponieważ są one po japońsku.

Jui: Szczerze mówiąc, nie wydaje mi się, żeby była między nami wielka bariera językowa. Wszystko można wyczuć duszą i jestem bardzo szczęśliwy, że moja publiczność odczuwa to tak samo, jak ja.

Czy jest jakaś konkretna piosenka, którą bardzo byś chciał, aby fani zrozumieli?

Jui: Myślę, że to... (milknie na długą chwilę) Toumei Nakago. To przesłanie, które chcę przekazywać całemu światu.

Jakie jest wasze najwyraźniejsze wspomnienie od kiedy gracie w tym zespole?

Jui: Hokkaido!
Rame (śmieje się) Na Hokkaido pada dużo śniegu. Po koncercie jechaliśmy vanem i w pewnym momencie (robi koliste ruchy ręką, które Jui i Tero zaczynają naśladować) wpadliśmy w poślizg, zaczęliśmy się kręcić w kółko i wpadliśmy w zaspę śniegu. (śmieje się) Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Och! Ale skoro nikomu nic się nie stało... było zabawnie?

(śmiechy)
Jui: (śmieje się) Po fakcie było zabawnie.
Rame: (też się śmieje) To było dość straszne. Ale ponieważ nikomu nic się nie stało, możemy się z tego śmiać.

Jak to się stało, że wzięliście udział w JRock Revolution?

Rame: Myśleliśmy już wcześniej o trasie po USA i wszystko świetnie się zgrało czasowo.

A więc chcielibyście zagrać tutaj solową trasę?

Rame: Oczywiście! Zwłaszcza, jeśli fani też tego chcą.

Wasi fani na pewno byliby zachwyceni. Jakie macie plany na przyszłość?

Rame: Uwielbiamy naszych fanów w Stanach i na całym świecie. Bylibyśmy naprawdę szczęśliwi mogąc tu jeszcze kiedyś wrócić.

Czy zaskoczyło was coś w Ameryce?

Giru: Gdy szliśmy po ulicy, jakiś bezdomny zaczął na nas krzyczeć.

Och, przykro nam...

(śmiechy)
Rame (wskazuje na Tero) W Japonii ten koleś zawsze chodzi po ulicy i też krzyczy na obcych ludzi.
Tero: Cooooo?

A były jakieś pozytywne chwile?

Rame: Przed chińskim teatrem Graumana był koleś przebrany za Supermana. Ale ten Superman był nieco... gruby. Byłem rozczarowany. (po angielsku) Image down.

(śmiech) Przepraszamy... A teraz mała zabawa, niech każdy z was powie coś o członku zespołu siedzącym po jego lewej stronie

Giru (o Juim): Bardzo często ma rozpięty rozporek. Gdy pierwszy raz graliśmy na jednej scenie, zauważyłem, że i wtedy miał rozpięty rozporek.
Jui (o Rame): Coś interesującego... Za każdym razem, gdy rozmawiam przez telefon, Rame pyta się "Z kim rozmawiasz??", "Z kim rozmawiasz??", nawet jeśli to nie do niego! (śmieje się) Po za tym bardzo często powtarza dowcipy. Jeśli ktoś się zaśmieje z jego dowcipu, będzie go powtarzał w kółko i od nowa, po cztery czy pięć razy.
Rame (o Tero): Podczas trasy często śpimy w tym samym pokoju. Tero bierze tak szybkie prysznice, że gdybym zaczął robić instant ramen, gdy on wchodzi pod prysznic, to, kiedy by wychodził, makaron byłby akurat gotowy!

(na początku źle zrozumieliśmy odpowiedź Rame, dlatego spytaliśmy:)
Robi ramen pod prysznicem?!?

(wszyscy się śmieją)
Rame: (śmiejąc się) Nie, nie! Ach, chociaż tam też jest gorąca woda... (udaje, że nabiera wody do miseczki)
Tero: (wali Rame po głowie)
Rame: Będę gotowy za 3 minuty!
Tero: (znowu go bije)
Rame: (nadal udając, że nabiera wody, mówi po angielsku) Ramen, Japanese style.
(śmiechy)
Tero (o Shunie): Cóż mogę o nim powiedzieć... (myśli) W Japonii mamy takie coś... hmm, randki w ciemno, szybkie randki? Pięciu facetów spotyka się z pięcioma dziewczynami i idą na wspólną randkę. Po zakończeniu takiej randki, on ląduje w łóżku ze wszystkimi dziewczynami. (śmieje się)
Shun: Nie, nie, nie, nie, nie!!
Rame: (śmieje się) To żart, bardzo japoński.
Shun: Nie, nie, to kłamstwo!! (później mówi o Giru:) Jest coś dziwnego w Giru, zawsze gdy gra w grę video, mówi sam do siebie. Nie może przestać.
Giru: (wskazuje na Tero) Ale to on jest otaku!
(śmiechy)

Na koniec, przekażcie coś waszym fanom

Rame: To nasz pierwszy koncert w Ameryce. Mamy nadzieję, że polubicie Vidoll coraz bardziej i bardziej, i że będziemy tu mogli wrócić, aby zagrać trasę.


Podziękowania dla: JRock Revolution, hotelu Renaissance, Teru Haruta oraz Vidoll.
REKLAMA

Galeria

Powiązani artyści

Powiązane wydarzenia

Data Wydarzenie Lokalizacja
  
25/05/20072007-05-25
Koncert
ALICE NINE., DuelJewel, Kagrra,, MIYAVI, Vidoll
The Wiltern
Los Angeles, CA
Stany Zjednoczone

JRock Revolution w Los Angeles

Merry na JRock Revolution © JaME

Wywiad

Merry na JRock Revolution

Wywiad przeprowadzony z Merry na dzień przed ich amerykańskim debiutem.

DuelJewel na JRock Revolution © JaME

Wywiad

DuelJewel na JRock Revolution

Na dzień przed koncertem DuelJewel, JaME spotkało się z członkami zespołu w sali konferencyjnej hotelu Renaissance Hollywood.

girugämesh na JRock Revolution © JaME

Wywiad

girugämesh na JRock Revolution

Członkowie girugämesh spotkali się z JaME, aby porozmawiać o JRock Revolution, nowym minialbumie i piratach.

D'espairsRay na JRock Revolution © D'espairsray/JaME

Wywiad

D'espairsRay na JRock Revolution

Wywiad z D'espairsRay przeprowadzony przed występem na JRR.

alice nine. na JRock Revolution © JaME

Wywiad

alice nine. na JRock Revolution

JaME przeprowadziło krótki wywiad z zespołem alice nine. tuż przed jego amerykańskim debiutem na festiwalu JRock Revolution w Los Angeles.

Vidoll na JRock Revolution © JaME

Wywiad

Vidoll na JRock Revolution

Vidoll spotkało się z JaME na dzień przed swoim debiutem w Ameryce, aby porozmawiać o nadchodzących singlach, Ameryce i ramenie.

Ekskluzywny wywiad z Yoshikim © JaME / Yoshiki

Wywiad

Ekskluzywny wywiad z Yoshikim

Ostatniego wieczora JRock Revolution JaME miało okazję przeprowadzić krótki wywiad z Yoshikim.

Kagrra na JRock Revolution © JaME

Wywiad

Kagrra na JRock Revolution

JaME przeprowadziło wywiad z Kagrrą, na dzień przed ich występem na festiwalu JRock Revolution

Miyavi na Jrock Revolution © JaME

Wywiad

Miyavi na Jrock Revolution

Wywiad z Miyavim przeprowadzony przy okazji odbywającego się w Los Angeles festiwalu JRock Revolution

JROCK REVOLUTION w USA © PS Company

Wiadomość

JROCK REVOLUTION w USA

W maju odbędzie się w Stanach nadzwyczajny dla większości fanów VK festiwal.

REKLAMA