Wywiad z najpopularniejszym żeńskim duetem z Japonii na temat ich ostatniej trasy po Stanach oraz nowego albumu - honeycreeper.
Duet PUFFY, znany poza granicami Japonii jako PUFFY AmiYumi, od ponad dziesięciu lat tworzy muzykę podbijającą listy przebojów. W listopadzie 2007 roku dziewczyny zagrały pięć koncertów w Stanach, promując zbliżającą się amerykańską premierę swojego nowego albumu, honeycreeper.
Wydałyście już bardzo dużo płyt, którą z nich najbardziej poleciłybyście osobie, która nigdy nie słyszała waszej muzyki?
Ami: Powiedziałabym, że Splurge... no i nasz debiutancki album. Nie zapomnijcie też przesłuchać naszego nowego albumu, honeycreeper.
Yumi: Chciałabym polecić wszystkie nasze albumy, ale jeśli mam wybrać jeden, to nasz najnowszy album honeycreeper, który właśnie ukazał się w Japonii, jest idealny, jeśli chcecie poznać obecne PUFFY AmiYumi. Jeśli interesują was nasze wcześniejsze piosenki, polecam An Illustrated History, czyli album na kształt "best-of".
Odbyłyście niedawno kolejną trasę po Stanach. Co z niej najbardziej zapadło wam w pamięć?
Ami: Świetnie spędziłam czas, ale trochę ciężko było mi się przyzwyczaić od ekstremalnych temperatur.
Yumi: Było fantastycznie. Na początku denerwowałam się, czy ktokolwiek przyjdzie, zwłaszcza, że od naszych poprzednich występów na zachodnim wybrzeżu minęło sporo czasu, ale przyszło bardzo wielu ludzi, co bardzo mnie ucieszyło.
W Stanach grałyście już kilka razy, czy zamierzacie w najbliższej przyszłości wystąpić także w Europie?
Ami: Nie mamy konkretnych planów, ale bardzo byśmy chciały to zrobić! Byłoby fajnie!
Yumi: Chcemy grać wszędzie, gdzie to tylko możliwe.
Która z piosenek PUFFY jest według was najtrudniejsza do wykonywania na żywo?
Ami: Nowe piosenki są zawsze trudne do śpiewania na żywo, aż do momentu gdy się do nich przyzwyczaimy.
Yumi: Piosenki po angielsku nadal nie są dla mnie zbyt łatwe.
Piosenki na album Hit&Run wybrane zostały w internetowej ankiecie przez waszych fanów. Co myślicie o ich wyborze? Jakie są wasze ulubione piosenki PUFFY i dlaczego właśnie one?
Ami: Byłam zadowolona z rezultatu tej ankiety - ulubione piosenki fanów są podobne do naszych.
Yumi: Jestem szczęśliwa, że fani wybrali piosenki, które często wykonujemy na koncertach, ponieważ to znaczy, że przychodzą na nasze występy. Moją ulubioną piosenką jest Red Swing (Akai Buranko), która znalazła się też w czołówce piosenek wybranych przez fanów. Uwielbiam ją.
Macie sporo piosenek po angielsku, nagrałyście też mandaryńskie wersje niektórych utworów, takich jak Korega watashi no ikirumichi czy Ai no shirushi. Czy możemy się spodziewać więcej piosenek PUFFY w innych językach?
Ami: Jeśli tylko trafi nam się fajna możliwość, chciałabym spróbować.
Yumi: Hmm... nie jestem pewna. Nadal nie czuję się całkowicie swobodnie śpiewając po angielsku, więc nie wiem, czy dałabym radę uczyć się kolejnych języków.
Jako PUFFY eksperymentowałyście już z różnymi gatunkami muzyki. Czy są jeszcze jakieś inne style, z których chciałybyście w przyszłości skorzystać?
Ami: Tak, ale to na razie tajemnica. Decyzję podejmiemy kierując się naszym nastrojem w danej chwili.
Nakręciłyście niedawno kilka reklam, np dla NET JUKE firmy Sony. Jak doszło do tego, że RYUKYUDISKO zremiksowali waszą piosenkę wykorzystaną w tej reklamie i czy podoba wam się to co zrobili z Closet Full Of Love?
Ami: Wpadłyśmy na RYUKYUDISKO w studiu nagraniowym, a poprosiłyśmy ich o zrobienie nam remiksu ponieważ byłyśmy pewne, że zrobią coś świetnego.
Yumi: Według mnie fantastycznie się spisali.
Przy nagrywaniu Boogie-Woogie No.5 i Hazumu Rhythm pracowałyście z TOKYO SKA PARADISE ORCHESTRA. Jak wam się z nimi pracowało?
Ami: Członków Ska Para znałyśmy już od dawna, a praca z nimi to zawsze wspaniałe doświadczenie. Czujemy się wtedy jakbyśmy były młodszymi siostrami mogącymi liczyć na odpowiedzialnych starszych braci.
Yumi: Ska Para to jeden z moich ulubionych zespołów wszechczasów i za każdym razem, gdy z nimi pracujemy, świetnie się bawimy.
Nagrałyście cover piosenki Cyndi Lauper Girls just wanna have fun na jej specjalny album the body acoustic. Czy możecie nam powiedzieć coś więcej o tej współpracy?
Ami: Przy okazji tego projektu miałyśmy wiele okazji spotkać się z Cyndi, np. podczas imprez prasowych. To dla nas wielki zaszczyt, że poprosiła nas o udział w tworzeniu tego albumu.
Yumi: Nawet nie marzyłyśmy o tym, że kiedyś będziemy mogły z nią pracować. Gdy się z nią spotkałyśmy, powiedziała nam, że bardzo jej się podoba nasza wersja tej piosenki (od autora: PUFFY i Cyndi nie nagrywały razem). To naprawdę wielka przyjemność pracować z naszymi ulubionymi artystami.
W latach 1997-2002 prowadziłyście program telewizyjny "Pa Pa Pa Pa PUFFY", w którym gościło wiele gwiazd z całego świata, takich jak Harrison Ford czy Sylvester Stallone. Jak się czułyście, pracując z tak znanymi ludźmi?
Ami: W tym programie miałyśmy okazję spotkać wiele sław i dzięki temu teraz nie denerwuję się już poznając nowych ludzi. Wszystkie gwiazdy, jakie poznałyśmy, były naprawdę miłe.
Gdybyście dziś miały okazję prowadzić podobny program, to czy chciałybyście to robić? Co byście w nim zmieniły?
Ami: Na pewno wzięłabym to pod uwagę, ale musiałabym się upewnić, że nie będzie to miało większego wpływu na naszą pracę w studio czy koncerty.
We wrześniu 2007 roku ukazał się wasz najnowszy album, honeycreeper. Co kryje się za jego tytułem? (od tłumacza: honeycreeper, po polsku błękitniczek, to gatunek niewielkiego ptaka z Ameryki Południowej żywiącego się nektarem)
Ami: Jeśli pomyślisz o wspaniałych twórcach piosenek, z którymi pracowałyśmy przy nagrywaniu tego albumu, jako o kwiatach, my jesteśmy niczym te ptaki, spijające ich nektar i latające beztrosko. Stąd ten tytuł.
Splurge, wasze najnowsze wydawnictwo w USA, to świetny album. Jak w stosunku do niego zmieniło się wasze podejście do konceptu przy nagrywaniu honeycreeper?
Yumi: Na początku chciałyśmy nagrać album, który przerósł by Splurge, ale gdy rozpoczęła się produkcja, myśl o przewyższeniu poprzedniej płyty przestała mieć znaczenie - chciałyśmy po prostu nagrać najlepszy album, na jaki tylko było nas w tym momencie stać.
Wielu zagranicznych fanów nie słyszało jeszcze honeycreeper, czy możecie nam wobec tego coś o nim powiedzieć?
Ami: Artyści, z którymi pracowałyśmy nad naszymi albumami, są niesamowici (Tamio Okuda, Yousui Inoue, Yusuke Chiba (The Birthday), Sawao Yamanaka (the pillows), etc). Jeśli lubicie japońską muzykę, na pewno domyślacie się, jak fajnie jest mieć ich na swojej płycie. Poza tym znowu pracowałyśmy z Butchem Walkerem.
Zostałyście niedawno ambasadorkami dobrej woli w Stanach na rzecz turystyki w Japonii, miałyście też własną platformę na organizowanej przez Macy's paradzie z okazji Dnia Dziękczynienia, której transmisję oglądało ok. 50 milionów widzów. Macie własną markę produktów, m.in. grę na Gameboy Advance. Jak się czujecie wiedząc, jak duży macie wpływ na Zachodzie?
Ami: Wydaje mi się to totalnie nierealne, ale czuję ogromną satysfakcję z otrzymania tych wszystkich możliwości. Czuję się naprawdę wielką szczęściarą, będąc częścią PUFFY AmiYumi.
Yumi: Jeśli te wydarzenia staną się dla ludzi bramą do odkrycia naszej muzyki, będę bardzo szczęśliwa.
Wasze klipy są naprawdę zabawne. Czy pamiętacie może jakieś śmieszne anegdoty związane z ich kręceniem, którymi chciałybyście się z nami podzielić?
Ami: Kręcenie naszego ostatniego klipu, Kuchibiru Motion, było naprawdę ciężkie. Kręciłyśmy go w zamkniętym pomieszczeniu w okropnie upalny dzień i chociaż nie widać tego na klipie, byłyśmy całe zlane potem.
Yumi: Podczas kręcenia w Tajlandii ELECTRIC BEACH FEVER (Nagisa ni Matsuwaru Et Cetera) po raz pierwszy w życiu skakałam z bungee. Przysięgłam sobie, że nigdy więcej tego nie zrobię.
Ostatnie słowo do czytelników?
Ami: Mamy nadzieję, że posłuchacie naszej muzyki i przyjdziecie na nasze koncerty. Nie możemy się już doczekać zobaczenia was na koncercie w waszym mieście!
Yumi: Dziękujemy za wsparcie!
Dziękujemy za wywiad!
JaME pragnie podziękować Sony Music Entertainment za umożliwienie przeprowadzenia tego wywiadu.