HAKUEI i KIYOSHI wystąpili na francuskim konwencie Japan Expo. Po skończonym koncercie znaleźli trochę czasu, żeby udzielić odpowiedzi na pytania dziennikarzy i fanów.
HAKUEI gościł na Japan Expo 2007 w charakterze modela Black Peace. W tym roku powrócił razem z KIYOSHI’m, jako machine, żeby wystąpić na konwencie. Po skończonym koncercie zorganizowano konferencję prasową, na której przedstawieni wcześniej odpowiednio członkowie grupy udzielali odpowiedzi na pytania dziennikarzy i zgromadzonych fanów.
HAKUEI, w zeszłym roku obiecałeś porozmawiać KIYOSHI’m na temat Japan Expo. Dziś występowaliście. Jak wam poszło? Jakie macie wrażenia?
HAKUEI: Zacznijmy od tego, że było sporo problemów technicznych, więc nie poszło do końca po mojej myśli, fani jednak szaleli i to mnie cieszy.
KIYOSHI: Cześć, jestem KIYOSHI. Publika dopisała, zatem i ja się dobrze bawiłem.
Czy dacie więcej koncertów w Europe?
HAKUEI: Oczywiście. Zawsze chciałem pojechać w trasę po Europie. Dziś jestem pewien, że uda nam się ją zorganizować.
KIYOSHI, to była twoja pierwsze wizyta we Francji. Co sądzisz o Francji i Francuzach?
KIYOSHI: Paryż jest bardzo pięknym miastem. Jeżeli chodzi o reakcje widowni, to wolałbym spotkać się z lepszą. Jestem jednak pewny, że byłaby bardziej spontaniczna gdyby nie zaistniałe problemy techniczne.
HAKUEI: Zgadzam się. Wracając do koncertu, płynność występu zaburzyły problemy ze sprzętem. Wolałbym, żeby obyło się bez zgrzytów.
KIYOSHI, HAKUEI wspominał nam o tym, że w zeszłym roku obiecał przekonać cię do przyjazdu na Japan Expo. Co ci powiedział?
KIYOSHI: Kiedy wrócił z pokazu mody stwierdził, co było dla mnie dziwne, że nie chce tam wracać z PENICILLIN, ale właśnie z machine. Przyjechaliśmy zatem jako machine.
Ale dlaczego właśnie z machine?
HAKUEI: Cóż... (Zastanawiając się nad odpowiedzią próbuję nalać dwie szklanki wody na raz. Powoli i demonstracyjnie. Wszyscy wybuchają śmiechem.)
KIYOSHI: To
taki japoński żart!! (wszyscy się śmieją).
HAKUEI: Japoński gag, japońskie poczucie humoru. PENICILLIN i machine to dwa kompletnie odmienne projekty. Wybrałem przyjazd z machine, ponieważ zespół jest bardziej ekspresyjny, a co za tym idzie nawet nawet jeśli nie rozumiesz słów, silne doznania związane z kontaktem z muzyką pozostają. Za pomocą dźwięków można przekazać bardzo wiele. Pokazać za ich pośrednictwem to, co drzemie w naszych sercach.
Dlaczego wybrałeś nazwę machine?
HAKUEI: Nie pamiętam. Kiedy zakładaliśmy ten zespół z KIYOSHI’m, dążyliśmy do uzyskania bardziej cyfrowego brzmienia, więc angielskie słowo machine wydawało się adekwatnym odzwierciedleniem naszych zamiarów.
Zdradzisz nam jakieś swoje plany na przyszłość? Nowe wydawnictwa, trasy z machine, PENICILLIN, występy solo?
HAKUEI: Chciałbym wydać coś nowego z machine, ale muszę poczekać, aż KIYOSHI napisze nowe teksty. To on jest tekściarzem w zespole.
Teraz pora na pytania zadawane przez fanów.
Jesteśmy fanami z Rosji. Czy macie w planach występ w naszym kraju?
HAKUEI: Wielkie dzięki.
KIYOSHI: Czy w Rosji jest zimno? Nie pojedziemy jeśli jest tam zbyt zimno!
Jesteśmy z południa Francji. Czy macie zamiar tam wystąpić?
KIYOSHI: Czy na południu Francji jest bardzo gorąco?
HAKUEI: Nie pojedziemy jeśli jest tam zbyt gorąco!
HAKUEI, w jaki sposób przekonałeś KIYOSHI’ego do przybycia na Japan Expo?
HAKUEI: Francuzki są bardzo piękne, trzeba więc zjawić się tutaj przynajmniej raz.
I jak wrażenia?
KIYOSHI: Są rzeczywiście piękne.
Jesteśmy fanami z Austrii. Chcielibyśmy wiedzieć co pomyśleliście o sobie nawzajem kiedy spotkaliście się po raz pierwszy?
HAKUEI: Na początku oboje działaliśmy w tej samej wytwórni. Jakieś dziesięć lat temu wiedzieliśmy również o naszych pozycjach w zespołach, do których należeliśmy (PENICILLIN oraz Media Youth) Podobało mi się to co tworzy KIYOSHI, dlatego zaprosiłem go do wspólnego projektu.
Co jest tematem waszej twórczości? Skąd czerpiecie inspiracje?
HAKUEI: Inspiracja pochodzi od KIYOSHI’iego. To on komponuje muzykę i pisze teksty.
Nazwa machine kojarzy się z rockowym zespołem, w brzmieniu którego występuje wiele elektroniki. Czy wydacie jakiś singiel w takim właśnie stylu? HAKUEI, czy odwiedzisz nas jeszcze zarówno z PENICILLIN, jak i z machine?
HAKUEI: Nie, na pewno nie wrócę z obydwoma zespołami jednocześnie. To byłoby zbyt wyczerpujące.
KIYOSHI: Jeżeli chodzi o pierwszą część pytania to naprawdę nie mam pojęcia
Jestem polską fanką. Chciałabym zapytać o to, czy KIYOSHI używał podczas występu tej samej gitary, na której grał z hide with spread beaver?
KIYOSHI: Tak, to ten sam instrument.
Tym właśnie pytaniem zakończyła się konferencja prasowa i spotkanie z fanami machine na Japan Expo 2008.
---
JaME pragnie podziękować Japan Expo oraz Orient Extrême.