Wywiad

Konferencja prasowa z Yoshikim

19/03/2009 2009-03-19 12:00:00 JaME Autor: SIAM & Polina Tłumacz: Andi

Konferencja prasowa z Yoshikim

Podczas konferencji prasowej, dotyczącej projektu TEAM YOSHIKI, Yoshiki omówił także swoje przyszłe plany związane z X JAPAN.


© YOSHIKI - JaME - Polina Kogan
Konferencja prasowa TEAM YOSHIKI & DOME PROJECT, w trakcie której ujawniono plany uczynienia produkowanego przez YOSHIKIEGO napoju energetycznego ROCK STAR oficjalnym sponsorem zespołu wyścigowego Hondy, odbyła się w Honda Welcome Plaza w Tokio 11 lutego 2009. Na początku prowadzący przedstawił prezesa firmy Dome zajmującej się konstrukcją samochodów wyścigowych, pana Hayashi oraz menadżera TEAM YOSHIKI, pana Nakamurę, którzy zaprezentowali i omówili ten projekt. Później do rozmowy włączyli się kierowcy Hondy, Ryo Michigami oraz Takashi Kogure, a na końcu pojawił się także YOSHIKI, który odpowiedział na pytania zadawane najpierw przez prowadzącego, a następnie przez media i fanów obecnych na konferencji.

Jesteś właśnie w trakcie światowej trasy i zdaje się, że przyjechałeś tu tylko na tę konferencję. Jak twoje zdrowie?

YOSHIKI: Kiepsko (śmieje się). Po powrocie z Hongkongu miałem lecieć do Los Angeles, ale ponieważ moje zdrowie pogorszyło się, musiałem zostać w Japonii, dlatego tu teraz jestem. Ale w tym tygodniu wracam do Los Angeles.

Przed tobą stoi napój energetyczny, więc napij się go, może poczujesz się lepiej. W zeszłym roku, a dokładnie we wrześniu 2008, zostałeś producentem napoju ROCK STAR. Wtedy mówiono, że niebawem zostanie ogłoszona ciekawa współpraca związana z tym produktem i wydaje mi się, że obecnie jest to już pewny projekt. TEAM YOSHIKI & DOME PROJECT, chciałbym was spytać, jak wymyśliliście tę nazwę?

YOSHIKI: Według mnie jest całkiem fajna (śmieje się). A nie? Dźwięk słowa DOME jest ekscytujący z wielu przyczyn, przynajmniej dla mnie (śmieje się).

Co masz na myśli?

YOSHIKI: Jak w Tokyo Dome. Wybacz, to świetna nazwa, nie? Gdy byłem mały, był taki supersamochód [przyp. tł: "określenie używane dla samochodów sportowych, zwykle egzotycznych albo rzadkich, których wydajność jest bardzo wysoka w porównaniu do nowoczesnych samochodów sportowych". (wikipedia)], który podziwiałem. Jestem bardzo szczęśliwy.

Super GT to najlepsze samochody wyścigowe. Znasz DOME, od kiedy zaczęli produkować supersamochody i słyszałem, że bardzo lubisz samochody. Wydaje mi się, że twoi fani chcieliby wiedzieć, jakimi samochodami obecnie jeździsz przebywając w Tokio lub Los Angeles.

YOSHIKI: Lubię. Jeżdżę dość szybkimi samochodami.

Sportowymi?

YOSHIKI: Tak, ale także hybrydowymi, klasy ekonomicznej i tak dalej, ale szybkie samochody lubię najbardziej.

Skoro mowa o samochodach klasy ekonomicznej, 5 lutego Honda wypuściła Insight, który jest znacznie oszczędniejszy pod względem zużywanego paliwa.

YOSHIKI: Tak, ma o wiele bardziej ekonomiczne zużycie paliwa, a obecnie pracują nad jego szybszą wersją.

Jak szybko udało się wam znaleźć rozwiązanie?

Pan Hayashi: Gdy wypuszczaliśmy na rynek Insight, zastanawialiśmy się, w jaki sposób można ograniczyć zużycie paliwa; obecnie przeprowadzamy eksperymenty i rozważamy możliwość produkcji dwóch rodzajów samochodów z użyciem tych samych części.

Rozumiem. YOSHIKI, lubisz samochody, ale to nie zaczęło się dziś, pamiętasz, gdy ponad 10 lat temu, około roku 1995, w Japonii odbywały się mistrzostwa Formuły? Pamiętacie (zwraca się do wszystkich w panelu) nazwę X JAPAN Reynard, który jeździł w tym okresie? Ten samochód zdobył pierwsze i drugie miejsce w Formuła Nippon w 1996 roku.

YOSHIKI: Tak, wygrał. (śmieje się)

Skoro mowa o tym oraz o twoim obecnym projekcie - zdaje się, że bardzo lubisz wyścigi. Co cię w nich tak fascynuje?

YOSHIKI: Cóż, wtedy nie sądziłem, że odniesie taki sukces. Czy kierowcą nie był wtedy Ralf Schumacher?

Tak, był nim Ralf Schumacher. Potem przeszedł do Formuły 1.

YOSHIKI: Był w naszym zespole. (kierując się do dwóch obecnych kierowców) Oczywiście nie chcę wywierać na was żadnej presji (śmieje się). To prawda, lubię to.

Poczucie prędkości czy fascynacja walką, czy wydaje ci się, że w wyścigach jest coś, co łączy je z muzyką?

YOSHIKI: Cóż, ja też tak mam. Zawsze jestem pod presją, więc lubię to poczucie presji w ściganiu się.

Słyszeliśmy, że wiele znanych gwiazd kina jeździ samochodami o zmniejszonym użyciu paliwa, ale czy faktycznie widziałeś coś takiego?

YOSHIKI: Tak. Ja też mieszkam w Hollywood i tam wiele osób jeździ takimi samochodami. Sam mam samochód hybrydowy, ale myślę o tym, czym naprawdę jest oszczędzanie energii. Na przykład, w Los Angeles baterie słoneczne są całkiem normalnym widokiem. Gdy o tym pomyślisz, gdyby ludzie konstruowali tak swoje mieszkania, mogliby wydawać pieniądze na inne rzeczy. Jeśli nie myślisz na poważnie o tym, co uważasz za oszczędność energii... Ja myślę o tym całkiem poważnie.

Dziękujemy za cenną opinię. A teraz, skoro mówimy o TEAM YOSHIKI & DOME PROJECT, jakie marzenia związane z tym projektem chciałbyś teraz zrealizować? Opowiedz nam o nich.

YOSHIKI: Chciałbym, aby nasza drużyna wygrała. Myślę też, że zwiążemy ten projekt z oszczędzaniem energii. Jeśli coś robisz, musisz wygrywać.

Wydaje mi się, że kierowcy zaczynają się trochę denerwować. YOSHIKI, proszę, powiedz im coś na zachętę!

YOSHIKI: Proszę, wygrajcie!

Michigami: Wygramy!

Kogure: Damy z siebie wszystko!

Proszę, dajcie z siebie wszystko! Wydaje mi się, że udało nam się przekazać wasze przemyślenia na ten temat, więc mam nadzieję, że wszyscy będą teraz niecierpliwie czekać na rezultaty. Rozmawialiśmy o wyścigach, a teraz chcielibyśmy porozmawiać z YOSHIKIM o czymś innym. W Akasaka BLITZ odbył się koncert sylwestrowy, poza tym jest też trasa X JAPAN; słyszałem, że koncerty 16 i 17 stycznia w Hongkongu sprawiły, że fani szaleli ze szczęścia, a i same występy były wielkim sukcesem. Następne koncerty to 21 i 22 marca w Seulu, ale zakładam, że japońskich fanów najbardziej interesują koncerty w Japonii, więc czy będzie nam niebawem dane poznać cały harmonogram trasy?

YOSHIKI: To prawda, robimy teraz trasę koncertową i odwiedzamy różne miejsca, więc skoro już to robimy, to pomyśleliśmy, że powinniśmy też zagrać w kilku różnych miejscach w Japonii. Dyskutowaliśmy już nad różnymi lokacjami, ale pierwsze negocjacje dotyczące wystąpienia w Osaka Dome (Kyocera Dome) niestety nie powiodły się (śmieje się).

I nagle nasza rozmowa przybrała negatywny wydźwięk (śmieje się).

YOSHIKI: Nie, nie, mówię poważnie. Chciałem to ogłosić, ale to chyba niedobrze, co? Ponieważ nie udało nam się. Ale mamy już zaplanowane występy w Tokyo Dome.

Jaki macie program?

YOSHIKI: Zagramy w Tokyo Dome 2 i 3 maja! Chcieliśmy ogłosić więcej koncertów, ale nie wszystko się powiodło. Ale jeśli chodzi o Osaka Dome, to nie poddamy się tak łatwo. Jest pewien problem w odporności tego budynku na wibracje. Jest także pewien problem z zachowaniami X-a. Nie jest trudno powiedzieć: "Nie róbcie skoku X-a", ale gdy ktoś mówi nam: "Nie bądźcie X-em", zaczyna nas to niepokoić. Na przykład, moglibyśmy zrobić centralną scenę, co zmniejszyłoby nieco wibracje. Mamy jako X wiele problemów związanych z ograniczeniami. Zastanawiamy się więc nad wykorzystaniem orkiestry. Chcielibyśmy wystąpić w regionach, w których od dawna nie graliśmy. W pewnym miejscach udaje nam się osiągnąć porozumienie, ale w innych miejscach spotyka nas niepowodzenie.

Utrzymanie kontaktu z licznymi fanami z różnych miejsc wymaga chyba wiele wysiłku i wytrwałości. A więc fani z Kansai, nie poddajmy się i czekajmy na nadejście tego dnia!

YOSHIKI: Negocjujemy także w Koshien. W zeszłym roku zdarzyło się wiele rzeczy, które uniemożliwiły nam występ w Koshien (śmieje się). Dlatego pomyśleliśmy, że tym razem moglibyśmy tam zagrać. Prowadzimy także negocjacje z Osaka Universal Studios.

Nadzieje wszystkich fanów na pewno teraz wzrosły i mam nadzieję, że będziemy mieć niedługo okazję usłyszeć coś więcej na ten temat. Wracając do wcześniejszej wypowiedzi, nie możemy się już doczekać występów 2 i 3 maja. Ale skoro ogłaszacie tylko dwa koncerty, fani będą mieli sporo problemów z dostaniem biletów. Zastanawialiśmy się też nad czymś innym - koncert we Francji w ramach waszej światowej trasy został przełożony na późniejszy termin, jak wam idzie ustalanie nowych terminów?

YOSHIKI: Jeśli chodzi o Francję, szkoda, że znowu zabrzmi to jak przekładanie, ale zdaje się, że będziemy mogli zagrać te koncerty latem, najprawdopodobniej koło lipca. W ustaleniach z zagranicznymi salami koncertowymi dodatkowym problemem są także wibracje. No i sprawy takie jak ile sprzętu będzie mógł przywieźć X, jak wiele możemy zrobić ze światłami i tak dalej, często wszystko sypie się w ostatnim momencie. Ale wydaje mi się, że zagramy we Francji w lipcu.

Na twoim blogu fani mogli przeczytać przeprosiny po francusku, więc wydaje mi się, że teraz niecierpliwie czekają na to, co się wydarzy. Wspomnieliśmy już o Hongkongu, słyszałem, że wielu fanów z całych Chin przyjechało zobaczyć wasz występ. Co więc myślicie o występie w 'Ptasim Gnieździe' (stadion narodowy w Pekinie)? Czy stanie się to rzeczywistością? Czy możemy się spodziewać, że faktycznie tam wystąpicie?

YOSHIKI: To prawda, wszystko jest na dobrej drodze. Ale nie wiemy, co by się tam mogło zdarzyć. Jeśli sprawy będą dalej szły tym tempem, powinno nam się udać zagrać tam na jesieni. Gdzieś koło października.

To już chyba temat globalny, nie możemy się już doczekać.

YOSHIKI: Gdyby to był normalny koncert, decyzja byłaby podjęta na rok wcześniej, ale w przypadku X-a decyzje zawsze są nagłe.

Tym razem o wielu rzeczach decydujecie naprędce.

YOSHIKI: Czuję się winny ze względu na fanów, że tak nagle wypuszczamy bilety. W Hongkongu bilety na dodatkowy występ trafiły do sprzedaży na 10 dni przed koncertem. Dlatego tym razem chciałbym, aby wszystkie decyzje zostały podjęte wcześniej. Ale nie jest łatwo dostać wszystkie zgody.

To jest właśnie YOSHIKI, którego znają fani, więc wydaje mi się, że będą wyrozumiali.

YOSHIKI: Nie mogą nas zepsuć takie myśli.

To prawda, przepraszam. Usłyszeliśmy dziś wiele interesujących rzeczy. Walczysz o swoich fanów - celowo używam tu słowa "walczyć" - i będziecie występować na scenach, o które także walczyliście. Mamy wobec was wielkie oczekiwania, więc proszę, dajcie z siebie wszystko. Dziękuję.


Teraz szansę zadawania własnych pytań otrzymali przedstawiciele prasy.

Czy planujesz przyjeżdżać na tor i oglądać wyścigi?

YOSHIKI: Tak. Pierwszy wyścig co prawda pokrywa się z naszymi występami w Korei, ale na pewno przyjadę obejrzeć drugi, 17 kwietnia.

Czy przybędziesz w tym celu specjalnie z Los Angeles?

YOSHIKI: Tak. Przylecę z Los Angeles... i będę się ścigał... ale to tajemnica.

Będziesz brał udział w wyścigach?

YOSHIKI: Przepraszam. Nie o to chodziło. (śmieje się)

Prowadzący: Chodziło mu o bieganie (śmieje się). [przyp. tł.: po japońsku "biegać" i "ścigać się" to to samo słowo]

Koncert w Osaka Dome nie doszedł do skutku, ale czy poza skokiem X-a były jeszcze jakieś inne problemy?

YOSHIKI: X gra bardzo głośno. Poza tym problemem była też godzina zakończenia koncertu. Największą trudność stanowiły jednak wibracje. Dlatego myśleliśmy o centralnej scenie, o wybudowaniu sceny pośrodku publiczności. To nie tylko problem X-a, inne zespoły też się z tym borykają. Ale skoro innym kapelom rockowym się to udaje, to pomyślałem sobie, że czemu miałoby się nam nie udać (śmieje się). Ale X może też współpracować z orkiestrą, mamy też spokojniejsze piosenki, więc póki co nie poddajemy się.

Nie rezygnujecie też z Koshien?

YOSHIKI: Nie poddajemy się. Chcemy spróbować tam zagrać.


Na koniec okazję do zadawania pytań otrzymali także fani.

Kiedy mniej więcej ogłoszony zostanie szósty członek?

YOSHIKI: Jak powiem, to powiem. (śmieje się)

Czekamy z niecierpliwością.

Gdy ostatnio występowaliście w Tokyo Dome, odbyła się aukcja charytatywna. Jako osoba dorosła jestem za to wdzięczna. Czy na następne koncerty też planujecie coś takiego?

YOSHIKI: Czy naprawdę łatwiej jest dostać bilety na takiej aukcji?

W ten sposób przeznaczamy nasze pieniądze na dobre cele.

YOSHIKI: Nie chcę się zagłębiać w szczegóły, ale są pewne problemy z tantiemami. Wyobraźcie sobie, że jedno z miejsc kosztuje 1 000 000 jenów. Słyszałem, że w Japonii jest taki system, że musielibyśmy zapłacić podatek, jeśli miejsce kosztowałoby 1 000 000 jenów, więc nie możemy tego łatwo zrobić. Poza tym mamy problemy, jeśli ludzie wydają za dużo pieniędzy, więc zrezygnowaliśmy z tego pomysłu. Ale oczywiście myślimy nadal o działalności charytatywnej i chcemy ją kontynuować w zależności od okoliczności. Ale nie wydaje mi się, żeby coś z tego wyszło przy najbliższych koncertach w Tokyo Dome.

Bardzo dziękujemy.


Jeśli wypijesz napój ROCK STAR, to ile będziesz miał koni mechanicznych i z jaką prędkością będziesz walił w bębny?

YOSHIKI: Są pewne podobieństwa, prawda? (śmieje się) Mam pewne ograniczenia zdrowotne, więc w pewnym momencie mógłbym się zepsuć. Wydaje mi się, że potrafię całkiem szybko walić w bębny, ale nie wiem, ile by to wyniosło przy przeliczeniu na prędkość.

A co z końmi mechanicznymi?

YOSHIKI: Z końmi tak samo. Mam wiele pewności siebie.



Podziękowania dla Non-non za pomoc w tłumaczeniu.
REKLAMA

Galeria

Powiązani artyści

REKLAMA