girugamesh - ALIVE

Podobnie jak okładka nowego singla ALIVE ukazuje ewolucję człowieka, girugamesh prezentuje nam ewolucję swojej muzyki w dwóch utworach znajdujących się na tej płycie. Wznoszący się od głębin ciężkiego rocka po jaśniejące gwiazdy elektroniki i popu ALIVE jest odświeżający i nowy - ale czy to girugamesh?

Z hałaśliwego, rapowanego wstępu ALIVE z hukiem przechodzi do przytłumionego śpiewu Satoshiego. Zwrotka zmienia się - wykrzyczanym słowom towarzyszą instrumenty, które natychmiastowo zwiększają tempo gwałtownej, hardrockowej melodii. Wokal pozostaje zgrzytliwy z seksownym zabarwieniem, ale niedługo potem z okrzykami dołączają do niego Nii i Shuu. Po kolejnym rapowanym fragmencie słuchacz zostaje obdarowany popowo brzmiącym refrenem, przypominającym ten z Break down z najnowszego albumu grupy. Ta niespodziewana odmiana jest jednakże mile widziana - pasuje do utworu i jego ogólnego wydźwięku. Satoshi rozluźnia się, wyśpiewując swoje partie, zanim przyjemna instrumentalna wstawka nie poprowadzi nas do następnej zwrotki. Kolejne zwrotki są podobne, piosenka powtarza się aż do końcowego refrenu, kiedy to jesteśmy witani przez Nii i Ryo ostrym instrumentalnym kawałkiem. Ten nowy dodatek łaskawie podarowuje słuchaczowi cenną okazję do headbangingu; w tym długim instrumentalnym zakończeniu ALIVE daje czadu do ostatniej sekundy.

GAMBLE to wyśmienita strona B zaczynająca się przefiltrowanymi szumami, głośnymi gitarami i ukochanymi przez fanów krzykami Satoshiego. Zanim wokalista ponownie zacznie śpiewać, pojawiają się elektroniczne zakłócenia zmieszane ze zmiksowanymi przez DJ-a odgłosami. Tekst jest zarówno śpiewany, jak i rapowany czy mówiony, dlatego trochę trudno go zrozumieć. Pomimo tego już w drugiej zwrotce wokal jest dużo wyraźniejszy, krzycząc gniewnie aż do refrenu, gdzie wspomagają go pozostali członkowie zespołu. Muzyka jest wzbogacona gwizdaniem i elektroniką, co daje ogólnie gładkie brzmienie.

Pomimo zbierania krytyk za ciągłe zmiany, ALIVE jest konkretnym dowodem, że girugamesh jest na drodze na szczyt. Zespół udoskonalił swoje brzmienie i udowodnił, że jest w stanie zagrać wiele typów muzyki i zrobić to dobrze. Pamiętając o następnym singlu, mającym się ukazać w sierpniu, fani girugamesh mogą spać spokojnie, pewni, że grupa nadal wie, jak grać rocka!