Po pierwszym koncercie w Barcelonie GOTHIKA znalazła trochę czasu, by odpowiedzieć na kilka pytań JAME.
JAME miało okazję przeprowadzić wywiad z GOTHIKĄ po ich występie w Barcelonie. Zespół, nazywający się wcześniej Euthanasie, znany jest z popowych melodii jak z lat 80. i eklektycznych cyfrowych dźwięków.
Po pierwsze dziękuję, że znaleźliście czas na ten wywiad!
GOTHIKA: Dziękujemy.
Pierwszy raz występujecie w Hiszpanii, jak wam się podobał dzisiejszy koncert?
#449: Publiczność była bardzo entuzjastyczna! Byliśmy zadowoleni, że mogliśmy zagrać ten koncert.
Występowaliście już wcześniej w Europie, czy tym razem było inaczej niż w trakcie poprzednich wizyt?
#449: Tak, było. Tym razem zmieniliśmy nasze brzmienie, a także członka zespołu. Mogliśmy zagrać tę trasę z czystymi umysłami.
Co wam się najbardziej podoba w koncertowaniu w Europie?
#449: Jest wiele krajów i każdy z nich ma swoje dobre strony.
Podczas tej trasy prezentujecie nowy album, 120 Days of Sodom. Jak moglibyście go opisać?
Andro: Album ma elektroniczne brzmienie i jest całkowicie konceptualny. Zmieniliśmy się po tym, jak opuścili nas niektórzy muzycy. Może nasza przyszła twórczość będzie łatwiejsza w odbiorze dla publiczności.
Czy macie jakieś ulubione piosenki na tym albumie?
Andro: Osobiście... (śmiech) moim faworytem jest... (myśli) Lage Kokeshi Doll.
#449: Najbardziej lubię fata morgana Android. Chociaż jest dosyć trudna.
Tytuł albumu pochodzi od filmu włoskiego reżysera Pasoliniego. W jaki sposób wpłynął on na was?
Andro: Och, chciałem nazwać album tytułem któregoś z moich ulubionych filmów. Musiał pasować do konceptu płyty.
W jaki sposób komponujecie piosenki?
#449: Na początku tworzę kawałek i spotykam się z Andro, by podyskutować na temat stylu piosenki. Potem aranżuję utwór, a Andro pisze tekst.
W jaki sposób wymyślacie tytuły piosenek? Przed czy po napisaniu tekstów?
#449: Po. Głównie po. (śmiech)
Czy jest coś, co zazwyczaj robicie przed koncertem?
#449: Mhm, wspominam złe rzeczy!
Złe rzeczy?
#449: Tak, złe rzeczy, które sprawią, że stanę się zły i agresywny. (śmiech)
Czy zaplanowaliście już coś po tej trasie?
#449: Hmm, po tej trasie...
Andro: Nie mamy tak dalekich planów. Może wrócimy w następnym roku.
W jaki sposób GOTHIKA zmieniła się i ewoluowała od momentu powstania?
#449: Wszystko się zmieniło. (śmiech) Zaczęliśmy jako industrialny i depresyjny zespół rockowy. Mam nadzieję, że teraz nasz styl jest bardziej europejski. Nasz styl jest bardzo oryginalny i zmienia się naturalnie. W naszych piosenkach mamy tradycyjne, japońskie elementy, które nadają im ekscytujące brzmienie. Chciałbym połączyć europejskie i japońskie style, stworzyć zupełnie nowy.
Skład zespołu także się zmienił, teraz na koncertach musicie liczyć na muzyków wspomagających. Czy planujecie znaleźć stałego trzeciego członka zespołu, czy wszystko zostanie tak jak teraz?
Andro: Hmm, prawdę mówiąc, w Japonii gramy w czwórkę: ja, #449, Dee Lee i perkusista. Ale nadal nie wiemy, może będzie nas tylko dwóch.
Jakaś wiadomość dla fanów?
#449: Nasz styl jest bardzo świeży i niezbyt popularny, ale mamy nadzieję, że uda się nam poruszyć fanów za pomocą piosenek. Jeśli więc coś ci się spodoba, przyjdź na nasz koncert!
Dziękujemy bardzo!
JaME chciałoby podziękować Arashi za pomoc w tłumaczeniu, Jmusic Spain za umożliwienie przeprowadzenia tego wywiadu i, oczywiście, GOTHICE.