Wywiad

MUCC na festiwalu Tuska Open Air

06/11/2009 2009-11-06 00:01:00 JaME Autor: Elina & Katrin Tłumacz: Muro & Andi

MUCC na festiwalu Tuska Open Air

JaME miało okazję przeprowadzić wywiad z zespołem MUCC podczas odbywającego się w Finlandii festiwalu Tuska Open Air. Zapytaliśmy grupę o wrażenia z występów na festiwalach oraz o nowe wydawnictwa.


© JaME
Podczas kolejnego pobytu w Finlandii zespół MUCC dzielił scenę z wieloma innymi grupami na jednym z najbardziej znanych festiwali tego regionu - Tuska Open Air, który odbył się 28 czerwca w okolicy Helsinek. Po występie muzycy spotkali się z nami,
aby porozmawiać o doświadczeniach festiwalowych i mających niedługo ukazać się płytach.


Witajcie, miło was poznać, dziękujemy za spotkanie się z nami.

MUCC: Miło nam.

Wystąpiliście dziś na Tuska Open Air. Co sami sądzicie o swoim występie?

Tatsurou: Dobrze się bawiliśmy!

Mieliście okazję zobaczyć występy innych zespołów?

Miya: Widziałem fragmenty kilku, ale nie miałem na to zbyt wiele czasu.

Przed tym festiwalem wystąpiliście na Metaltown w Szwecji, jak wam poszło?

Tatsurou: Cóż, od naszego ostatniego pobytu w Europie minęło nieco czasu, więc trochę zajęło nam przyzwyczajenie się do zagranicznej atmosfery. Ale dziś możemy już w pełni cieszyć się występem.

Dwa festiwale pod rząd - musi być ciężko. Jesteście zmęczeni?

MUCC: Nie bardzo.

Czy zmienilibyście cokolwiek w tym weekendzie?

Miya: W Finlandii graliśmy dłuższy koncert i mieliśmy więcej czasu na przygotowania. Miło by było, gdyby tak samo było w Szwecji.

To wasza trzecia wizyta w Finlandii. Jak wam się tutaj podoba? Czy zamierzacie odwiedzać nas jeszcze?

Tatsurou: Czuję się, jakbyśmy byli tu już dużo więcej razy niż tylko trzy.
Miya: W październiku zamierzamy znowu wrócić do Finlandii!

Miya i Tatsurou, znacie członków girugamesh od dawna. Jak wam się z nimi występuje na tym samym festiwalu w Finlandii? Czy spędzacie z nimi dużo czasu?

Miya: Czujemy się o wiele bardziej pewnie, mając przy sobie przyjaciół. Wszystko jest przez to o wiele fajniejsze. W Japonii też się odwiedzamy.

Działacie już od długiego czasu, a wasza muzyka ciągle się zmienia i rozwija. Czy pozostało w was jeszcze cokolwiek z pierwotnego MUCCa? Co tworzy grupę MUCC?

Miya: Styl obecnego MUCCa różni się od tego na początku. Daleko zaszliśmy i rozwinęliśmy się tak bardzo, że niektórzy mogliby powiedzieć, iż z pierwotnego MUCCa nic już nie zostało, ale oryginalna atmosfera nie zniknęła. Nie zastanawiamy się nad esencją naszego zespołu, ponieważ robimy wszystko naturalnie i szczerze. Może właśnie to tworzy MUCC.

Pod koniec lata wydacie dwie składanki, COUPLING BEST i COUPLING WORST. Możecie nam o nich opowiedzieć?

Miya: Już od dawna chcieliśmy wydać tego typu płyty. COUPLING WORST zawierać będzie stare kawałki, które są dla nas nieco wstydliwe, dlatego nazywa się "worst". (ang. "najgorszy" - przyp. tł.)

W piosence Sanbika pojawiają się cytaty z "Ave Maria", skąd wziął się ten pomysł?

Miya: To był mój pomysł.

Odnośnie samego albumu Kyuutai: jakie były wasze cele przy nagrywaniu go? Czy napotkaliście przy tym jakieś trudności?

Miya: Piosenki, które znalazły się na tym albumie, powstały podczas trasy, tak więc podróż jest motywem przewodnim całego albumu. Dlatego właśnie nazywa się "kyuutai" ("kula"). (śmiech) Naturalnie, podczas nagrywania nie było żadnych problemów, mieliśmy je tylko podczas trasy.

Wróćmy do dzisiejszego występu. W jaki sposób dobraliście setlistę?

Miya: Dostaliśmy mało czasu, więc chcieliśmy, żeby piosenki były różnorodne. Staraliśmy się też wybierać utwory, które spodobałyby się fińskiej publiczności.

Podczas koncertu kazaliście publiczności usiąść. Czy robicie to też w Japonii?

Tatsurou: To dla nas coś nowego, ale wiem, że wiele zespołów robiło to na długo przed nami.

Co w Europie jest dla was najdziwniejsze?

Tatsurou: Wymiana walut jest dziwna. W Anglii i Szwecji są inne waluty, ale w niektórych krajach jest ta sama - euro. W Finlandii najbardziej zadziwiają nas bardzo długie dni.

Tuska to festiwal muzyki metalowej. Jakie są wasze ulubione heavymetalowe kapele?

Miya: Suicidal Tendencies. Bardzo bym chciał zobaczyć ich występ, ale niestety grali innego dnia niż my. Zauważyłem, że niektóre fiński zespoły metalowe się malują, więc chyba dobrze do nich pasujemy!
Tatsurou: Ja nie słucham zbyt wiele heavy metalu.
Yukke: Jeśli trafię na koncert zespołu heavymetalowego, mogę ich posłuchać i może mi się to spodobać, ale w swoim wolnym czasie raczej nie słucham takiej muzyki.
SATOchi: Graliśmy kiedyś wspólną trasę z Avenged Sevenfold. Lubię ich.

Chcielibyście coś przekazać dzisiejszej publiczności?

Miya: Gdy wrócimy tu w październiku, mam nadzieję zobaczyć was wszystkich znów na naszym koncercie. Nie mamy okazji zbyt często grać w Finlandii, ale mam nadzieję, że wykażecie się cierpliwością i będziecie na nas czekać.
Tatsurou: Nigdy nie byliśmy jeszcze w Finlandii w okresie zimowym. Słyszałem, że panują tu wtedy kompletne ciemności. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć, jak to jest!
Yukke: W Finlandii mieliśmy świetne spotkanie z fanami. Mam nadzieję, że następnym razem będzie podobnie.
SATOchi: Fajnie było zobaczyć na spotkaniu tylu ludzi. Dzięki nim wszystkim miałem bardzo wesoły dzień.

Dziękujemy za wywiad!

MUCC: Dzięki!


Zdjęcia: Marianna Laitinen
REKLAMA

Galeria

Powiązani artyści

REKLAMA