Sendai Kamotsu w Hibiya yagai dai ongakudou

Koncert Sendai Kamotsu na scenie na wolnym powietrzu w parku Hibiya zwiastowały rzesze przebranych fanów, głównie w charakterystycznych dla zespołu czerwonych kombinezonach. Fani, chętnie przybywający na niedzielny występ, wydawali się być wszyscy w młodym wieku.

Zanim zespół wyszedł na scenę, słychać było muzykę jak z filmu przygodowego odtwarzaną z głośników, a roadie biegali po scenie w takich samych czerwonych kombinezonach z uroczym napisem na plecach “Co, do diabła, nie wiedziałeś, że jesteśmy gejami”. Scenę wykonano głównie z kamienia, więc gdy zapadł zmrok, zaczęło być trochę chłodno. Jednakże, kiedy zespół się pojawił - przywitany głośnymi okrzykami i aplauzem publiczności - wszyscy szybko zapomnieli o zimnie. Giga flare, Wan Chen Chen, Satty i Fullface byli ubrani w kostiumy inspirowane szkolnymi mundurkami, pochodzące z ostatniego teledysku Gay school otokogumi!!, podczas gdy KURIHARA miał swoją maskę z długą czerwoną rurą, a Chiba nosił inspirowane egipskimi faraonami nakrycie głowy, makijaż w zwykłym, szalonym stylu z pewnymi egipskimi odniesieniami i niewiele więcej poza tym.

Koncert rozpoczął się Gay school otokogumi!! i Chiba od razu ruszył w szalony taniec. Podczas Saturday night gay bar, zagranej w podobnym stylu, po raz pierwszy pojawili się naoliwieni kulturyści (którzy stali się jakby ramą tego koncertu) ubrani w niewielkie majtki, okulary przeciwsłoneczne i chustki na głowach. Publiczność była w bardzo dobrym nastroju i ruszała się w rytm muzyki.

Muzyka Sendai Kamotsu jest ogólnie niezwykle wesoła i Chiba bardzo zachęcał do zabawy publiczność, która była więcej niż chętna. Podczas Krillin Manson fani szaleli razem do rytmu, a KURIHARA przekradł się i wypuścił na publiczność dym z wielkiej rury na ustach. Na ogromnych, znajdujących się za zespołem ekranach wyświetlano zdjęcia i filmy pasujące do aktualnie granej muzyki, potęgując nastrój. Chiba w dalszym ciągu zachęcał tłum do włączenia się w jego błazeństwa; jeden taki moment miał miejsce w trakcie Country Boy, kiedy to, po tańcu z Fullfacem, wciągnął kilku ludzi z widowni na scenę, aby także z nim potańczyli. Muzycy zakończyli główną część występu chwytliwym Kamisama mou sukoshi dake, a błyszczące, plastikowe serpentyny wzleciały nad publicznością, podczas gdy ludzie wtórowali wesoło.

Po wielu wołaniach o "one more gay" muzycy w końcu wrócili na scenę. Połowa zespołu przebrała się w swoje czerwone kombinezony, a inni nosili koszulki z trasy. Chiba przyniósł dużą rurę, w którą włożył ręcznik z trasy i wystrzelił w kierunku publiczności ku wielkiej uciesze tłumu. Inni także rzucali kostki i butelki z wodą.

Sendai Kamotsu odgrywali swoje role “gejów” z żartobliwą powagą, szczególnie Chiba flirtował z innymi członkami zespołu, a nawet ofiarowywał swoje ciało Wan Chen Chenowi. Który odrzucał go za każdym razem. MC także rozśmieszyło publiczność do łez, a koledzy z zespołu dosłownie padali ze śmiechu, słuchając częstych żartów Chiby. Sztuczny, złoty wąż, owinięty naokoło wokalisty, także miał do powiedzenia kilka słów, większość z nich wydawała się nawiązywać do, nic dziwnego, męskiej anatomii.

Przez cały koncert nastrój był bardzo dobry i zarówno zespół, jak i fanów przepełniała energia. Sendai Kamotsu tworzą naprawdę utalentowani muzycy i bardzo dobrze im wyszło oddanie na żywo muzyki z płyt; można łatwo stwierdzić, że ich twórczość jest jeszcze bardziej zabawna na żywo. Ich koncert jest doświadczeniem trudnym do opisania, ale wartym przeżycia, jeżeli kiedykolwiek będziecie mieli ku temu okazję.


Setlista:

01. Gay school otokogumi!!
02. Saturday Night Gay Bar
03. Triple☆Neat
--MC--
04. Saipan
05. Kimuchi
06. Chin-chin teki aijou koji
--MC--
07. Over the Gaynbow
08. Risque Santa Monica~2toshi ato no saipan
09. Krillin Manson
10. Afghanism
--MC--
11. Country Boy
12. Samba de Carry on!
--MC--
13. Okuru Kotoba
14. Kamisama mou sukoshi dake

Encore:
15. Otokotachi no Banka
--MC--
16. Chibaizm~tenugui wo nugasanaide~