Wywiad

Wywiad z Taką z ONE OK ROCK

24/02/2010 2010-02-24 00:01:00 JaME Autor: Noriko i Kiri Tłumacz: Gin

Wywiad z Taką z ONE OK ROCK

Taka znalazł trochę czasu w swoim napiętym harmonogramie nagrań, by porozmawiać z JaME o zespole, zmianach, jakie obecnie przechodzi, i jego przyszłości.


© ONE OK ROCK
Popularny zespół rockowy, ONE OK ROCK, powrócił po dość burzliwym lecie w nowym składzie i zagrał fantastyczną trasę po klubach ZEPP w listopadzie zeszłego roku oraz wydał 3 lutego nowy singiel, Kanzen Kankaku Dreamer. JaME złapało w okresie świątecznym wokalistę grupy, TAKĘ, aby zadać mu kilka pytań na temat zmian oraz nowego ONE OK ROCK.


Czy możesz się przedstawić?

Taka: Jestem Taka, wokalista ONE OK ROCK.

Czy to, że jesteście obecnie w czteroosobowym składzie, ma wpływ na wasze brzmienie?

Taka: Tak! (śmiech)

Posiadanie jednego gitarzysty, Toru, zamiast dwóch jest sporą zmianą, jak sądzę. Jak sobie z tym radzicie?

Taka: Oczywiście, zawieraliśmy w naszych piosenkach więcej partii gitarowych, gdy je nagrywaliśmy, ale te utwory były pierwotnie komponowane na dwie gitary. Więc kiedy doszło do tej trasy, w celu pokonania wszelkich niedogodności związanych z posiadaniem tylko jednej gitary ucięliśmy te dźwięki, które mogliśmy uciąć. Sądzę, że album, który teraz tworzymy jest zupełnie inny. Jako ze pozbyliśmy się jednej gitary, basu też jest mniej, więc nasze brzmienie stało się prostsze, melodie bardziej się wyróżniają, a muzyka stała się bardziej rockowa i mniej skomplikowana.

Nie używacie tych samych aranżacji podczas swoich koncertów?

Taka: Użyliśmy ich tylko w jednej piosence, Never stop dreaming.

Pomijając tę jedną piosenkę, czy Toru zaaranżował wszystkie utwory na jedną gitarę?

Taka: Tak. Wzmocniliśmy bas tam, gdzie mogliśmy i ja zagrałem na gitarze w mniej więcej dwóch piosenkach.

Obecnie wróciliście po przerwie z całkiem intensywną krajową trasą. Czy były jakieś różnice w porównaniu z wcześniejszymi?

Taka: Nasza muzyka stała się prostsza. Myślę, że wzrosła nasza motywacja; każdy z nas czuje odpowiedzialność i każdy z nas ma taką samą wizję jak pozostali. Byliśmy jak pięciokąt, trudny do wyważenia. Gdy zostało nas czterech, staliśmy się jak kwadrat, dystans pomiędzy każdym z nas jest równy i możemy poradzić sobie z tym wszystkim, z czym przyjdzie nam się zmierzyć, więc sądzę, że właściwie nasza sprawność się poprawiła.

Zauważyłam, że wasz wizerunek jako indywidualnych muzyków został rozbudowany.

Taka: Tak myślę. Kiedy było nas pięciu, każdy z nas podążał swoimi własnymi ścieżkami i, myśląc o naszej sytuacji i pozycji, zakładał, że wszyscy są na tym samym poziomie. Jednak gdy zostało nas czterech, staliśmy się podobniejsi do siebie i zaczęliśmy myśleć w ten sam sposób w kategoriach tworzenia piosenek i organizowania koncertów.

Dojrzeliście przez ten jeden rok i teraz zdajecie się być silniejsi.

Taka: Dziękuję bardzo! (śmiech)

Twój wokal stał się silniejszy, Taka.

Taka: Tak myślę. Mogę śpiewać głośniej niż przedtem, a nasza muzyka staje się również prostsza i bardziej rockowa.

Nowy singiel, nazwany Dreamer (完全感覚Dreamer) wychodzi w lutym. Czy możesz nam coś o nim powiedzieć? W tytułowej piosence Dreamer angielski i japoński tekst jest dobrze wymieszany, co jest po prostu wspaniałe. Co czułeś, pisząc ten tekst?

Taka: Piszę je bardzo szczerze. Wcześniej tworzyłem skomplikowane teksty, porównując je z różnymi rzeczami, ale teraz gdybym japońską piosenkę zatytułowaną Kanzen kankaku Dreamer wyrażał w języku angielskim, tytuł byłby po prostu "Dreamer” ("Kanzen kankaku” oznacza "idealny sens"). Ten utwór jest o tym, jak mieszamy nasze uczucia w pogoni za marzeniami, używamy naszej energii, by coś osiągnąć i dążymy dalej, więc ta piosenka to naprawdę rock.

To tętniący życiem rockowy kawałek, z rozmachem i wybuchowością głównej melodii. Czemu wybraliście na stronę b piosenkę Lonlina?

Taka: Ta piosenka była zaplanowana jako strona b poprzedniego singla. Odkąd robimy dużo kawałków i nagrywany je, ten utwór najlepiej wyraża naszą zmianę. Pomyśleliśmy więc, że powinniśmy wydać go wcześniej niż później, jako że mamy dużo piosenek.

Nagraliście ją ponownie?

Taka: Nie, jest niemal taka jaka była. Ponownie nagraliśmy tylko pierwszą część.

Odnośnie tekstu tego utworu, sądzę, że widzisz rzeczywistość taką jaka jest. Zazwyczaj postrzegasz rzeczy rzeczy tak obiektywnie?

Taka: Możliwe. Staram się postrzegać rzeczy tak obiektywnie jak to tylko możliwe i nie narzucać swojego punktu widzenia… Ale to dość trudne. (śmiech)

W Ring Wanderung wyczuwam przesłanie: "nie tęsknij za chwilą, żyj teraz ze wszystkich sił”.

Taka: Tak. Napisałem ten tekst mniej więcej w tym samym czasie co Dreamer. Znaczenie "Ring Wanderung” jest takie, że: “jeśli patrzymy zawsze w dół, nie osiągniemy naszych celów”. Oznacza to, że powinniśmy widzieć rzeczy obiektywnie. Oczywiście "teraz” jest istotne, ale nie tylko to; chciałem powiedzieć: "Narysujmy linię od nas do naszych celów i po prostu podążajmy do nich. Zawsze patrzmy na rzeczy przed nami, nie wiemy, co będzie w przyszłości, nikt nie wie, kim będziemy w przyszłości, więc tylko patrzmy na te cele, które ustanowiliśmy i zdążajmy do nich”.

Okładka singla przedstawia Uroborosa, węża pożerającego własny ogon. Porównujesz to do słów Ring Wanderung?

Taka: Nie, konsultowaliśmy się z projektantem, kiedy skończyliśmy wszystkie nasze piosenki. Ten symbol oznacza "nieskończoność”, a zrobiliśmy taką okładkę, bo wyraża nasze możliwości na przyszłość i obecne motywacje.

W poprzednim wywiadzie wspomniałeś, że w tamtym czasie miała na ciebie wpływ zachodnia scena emo. Czy to się zmieniło? Czy masz jakieś nowe inspiracje?

Taka: Szczególnie się nie zmieniliśmy. Powodem, dla którego stworzyliśmy zespół, nie było to, że: "lubimy taką samą muzykę, więc stwórzmy zespół”, ale zaczęliśmy od: "chcemy stworzyć muzykę i zespół”. Więc im więcej się uczyliśmy, wraz z nami zmieniała się muzyka, którą lubiliśmy. Ze względu na to na nasz motyw wybraliśmy "emocjonalność”, ale nawet nie wiemy za dobrze, czy to na pewno było to, jeśli pomyślimy o tym obiektywnie. Jednak zbliżamy się do tego. Nie sądzę, abyśmy osiągnęli "emocjonalność”, do jakiej dążymy i uważam, że inni ludzie pomyśleliby to samo, ale teraz możemy jedynie z całej siły robić co się da, więc chcemy to robić z bardziej stoickim nastawieniem.

Czy macie jakieś pewne cele oraz ideały i czy do nich zmierzacie?

Taka: Tak myślę. Na razie radzimy sobie z różnymi sprawami, które są przed nami, a nasze plany pojawiają się równocześnie, więc będziemy je realizować jeden po drugim.

Czy odkryliście jakieś nowe wpływy?

Taka: Umm, niespecjalnie. Gdy zaczęliśmy tworzyć muzykę, powszednie już były mieszanki i trudno nam było słuchać czystego rocka, który był popularny wcześniej. Ale myślę, że muzyka zatacza krąg wraz z biegiem czasu, więc takie gatunki muzyki mogą się pojawić jako następne. Być może gatunki, które lubimy i nad którymi pracujemy teraz, mogą być popularne za dziesięć lat. Nie wiem tego, ale metodą prób i błędów będziemy iść dalej, słuchając różnych muzyków i przyswajając sobie ich dokonania przez cały czas.

Czy jest coś nowego, co chcielibyście wypróbować na przyszłych wydawnictwach, coś nowego, co chcielibyście wprowadzić do swojej muzyki?

Taka: Cóż~ to bardzo trudne, ale chcemy robić single i albumy, które dla nas będą świetne. Zawsze tak uważamy, ale możemy myśleć: "to chcemy zrobić jako następne”, pragniemy albumami, które chcemy zrobić, podejmować następne kroki. Myślę, że dla nas to zabawa planowanie zaraz po skończonej pracy, że: "następnym razem chcemy zrobić coś takiego”, a nie: "zrobiliśmy to”. Uważam, że to najważniejsze.

Czyli nie jest to chęć podejmowania się odkrywania innych aspektów?

Taka: Nie. Zupełnie nie rozumiemy teorii muzyki i sądzę, że jest to głębsze, niż możemy sobie wyobrazić. Dlatego nie dotarliśmy jeszcze do momentu, kiedy moglibyśmy pomyśleć: "to jest to!”. Najważniejsze jest, że tworzymy albumy i nagrywamy w miarę jak odkrywamy i rozbudzamy to coś.

Jakie płyty, nowe lub nie, chciałbyś polecić naszym czytelnikom?

Taka: Umm, trudno powiedzieć, bo jest ich wiele. Dość trudno powiedzieć coś ludziom, który już słuchają naszej muzyki, jak i tym, którzy są tylko troszkę zainteresowani nami. Wracając do tego, co chcielibyśmy, żeby posłuchali… Teraz jest nas czterech i możemy znaleźć nowy kierunek, więc sądzę, że chcielibyśmy, żebyście posłuchali wszystkiego, co uznacie za interesujące. Wszystko jest OK. (śmiech)

Na waszym koncercie, przed przerwą w działalności zespołu, zagraliście niewydaną dotąd piosenkę. Czy znalazła się ona na nowym singlu? Jeśli nie, to czy macie w planach wydanie jej?

Taka: Wydanie jej już raz było odwołane. Myślę, że kiedyś ją wydamy w nowej formie, ale tymczasowo nie mamy takich planów.

Następna trasa po klubach Zepp została zaplanowana na połowę roku 2010. Co na nią zaplanowaliście?

Taka: Wiele otrzymaliśmy od fanów podczasna tej trasie, więc stopniowo chciałbym im to zwracać. Jako że obiekty stają się większe, ciężej będzie przekazać to, co musimy i przedstawić to, do czego dążymy. Ale chcemy uwolnić wszystko podczas trasy Zepp, jako że koncentrujemy się na tym, by stać się bardziej opanowanymi.

Co zyskaliście dzięki poprzedniej trasie? Mogliście dostrzec inne rzeczy, jako że wstępowaliście bliżej publiczności?

Taka: Powinniśmy mieć więcej opanowania, jako czterej członkowie zespołu powinniśmy być nimi naprawdę. Chcę tylko powiedzieć, że powinniśmy się nastawić na większe poświecenie muzyce, na myślenie o tym, czego potrzebujemy. Sądzę, że koncerty są powodem, dla którego żyję i jeśli nie mógłbym dobrze wyrażać siebie na scenie, nie oparłbym się uczuciu, że nie ma sensu kontynuować tego. Będę więc pracował, by móc wyrażać takie rzeczy bardziej bezpośrednio.

Myślę, że mogłeś odczuć, że publiczność na was czeka. Kiedy wasza trasa została odwołana, czekali na was i nieustannie was wspierali, więc mogliście odczuć ich oczekiwanie: "w końcu się zobaczymy”.

Taka: Tak. Czułem, że zostaliśmy zwaleni z nóg przez ich potężnego ducha, który był dużo większy niż ten, którego my posiadaliśmy. To może być coś, co tylko my, stojący na scenie, możemy rzeczywiście poczuć, ale uważam, że naprawdę sporo otrzymaliśmy.

Myślisz, że zrobicie specjalny występ dla swoich fanów, jak na przykład koncert akustyczny?

Taka: Tak. Byłoby świetnie, gdybyśmy mogli to kiedyś zrobić. Przede wszystkim zaczynamy komponowanie od melodii, nie riffów, więc niektóre piosenki byłby lepsze w wersji akustycznej. Myślę, że w przyszłości moglibyśmy zrobić taki koncert.

W swoim poprzednim wywiadzie powiedziałeś: "Czuję, że staram się być opanowany”. Uspokoiłeś się bardziej?

Taka: Myślę, że to się zbytnio nie zmieniło i uważam, że: "bezpieczeństwo jest największym wrogiem”. (śmiech) Nawet jeśli przywykłem do wielkich fal, nie ma to znaczenia, jeśli nie umiem ich ujeżdżać. Co więcej, musimy dawać tam nasze występy. Jeśli nie mogę nauczyć się jak występować, to nie możemy wystarczająco dobrze walczyć. Jeśli porównam to do surfowania, tak to właśnie będzie. Twierdzę, że nie ma sensu tylko ujeżdżać fal.

Na waszych koncertach, w trakcie kilku piosenek grałeś na gitarze, śpiewając. Czy możemy oczekiwać, że liczba takich piosenek wzrośnie?

Taka: Umm, nie sądzę, że będę grał na gitarze zbyt często. (śmiech) W byciu taką osobą, jaką powinienem być, ważniejsze dla mnie, jako wykonawcy, jest posiadanie mikrofonu, żeby biegać z jednego końca sceny na drugi, odpowiednie przesyłanie piosenek, myśli i melodii, a nie granie na gitarze. Dlatego staram się nie myśleć o tym i komponować piosenki.

Czy byliście w wystarczająco dobrej kondycji fizycznej jak na taką trasę?

Taka: Jeden z członków zespołu złapał grypę i odwołaliśmy jeden koncert, ale udało mi się z tym poradzić… nawet ja nie mogłem wyrobić 100% normy. (śmiech)

Proszę, przekaż naszym czytelnikom wiadomość.

Taka: Będziemy wydawać naszą muzykę i organizować trasy koncertowe, więc proszę, posłuchajcie naszej muzyki, jeśli będziecie mieć okazję!
REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydawnictwa

Singiel CD 2010-02-03 2010-02-03
ONE OK ROCK
REKLAMA