Wywiad

Church of Misery - wywiad poprzedzający trasę

08/03/2010 2010-03-08 00:01:00 JaME Autor: Anu & Elina Tłumacz: Gin

Church of Misery - wywiad poprzedzający trasę

Church of Misery, zespół dedykujący swoje utwory seryjnym zabójcom, nie może się doczekać europejskiej trasy.


© Church of Misery
W naszym wywiadzie poprzedzającym europejską trasę koncertową gitarzysta metalowej grupy Church of Misery, Tom Satan, odpowiedział na pytania dotyczące specyficznych tematów podejmowanych przez zespół, jego popularności w Japonii i, naturalnie, nadchodzącej trasy po Europie zaplanowanej na marzec i kwiecień. W dodatku odkryliśmy, że Tom lubi fińskie zespoły doommetalowe.


Jak wpadliście na temat seryjnych morderców jako motyw przewodni zespołu? Czy przynosi on ciągłą inspirację, czy też utrzymywanie go niesie własne wyzwania?

Tom Satan: Właściwie gdy Tatsu założył zespół, poczuł, że motyw seryjnych morderców pasuje idealnie do muzyki. Zarówno temat, jak i melodie mają podobny klimat. Może być to prawdziwą inspiracją, bo gdy raz zaczniesz szukać cytatów z wypowiedzi morderców, tekst piosenki powstaje naturalnie. Mogłoby się wydawać, że stanie się to nieco problematyczne, gdy zaczynie nam brakować sampli do piosenek, ale wtedy Tatsu natrafia na jakąś perełkę i obecnie jesteśmy ustawieni na następne kilka albumów.

Pytanie o pisanie tekstów: skoro dedykujecie swoje teksty seryjnym mordercom, to jak bardzo musicie zagłębić się w kulisy każdej z kryminalnych historii, a może tylko wykorzystujecie ogólny klimat danej sprawy? Jak zabieracie się do swoich piosenek?

Tom Satan: Czytamy całkiem sporo o seryjnych mordercach. To znaczy, Tatsu jest bardzo w temacie, więc i tak wie sporo na ten temat. Piosenka zawsze zaczyna się kilkoma riffami, które nam wszystkim odpowiadają. Ten riff jest na początku i na końcu, poważnie! Tatsu siedzi w domu i grywa sobie na tej małej, dziwnej podróżnej gitarze w kształcie słonia i wymyśla te rockowe piosenki. Potem wybiera się seryjnych morderców, a tekst na samym końcu.

Metal jest popularny w Europie, a co z Japonią? Z jakim przyjęciem spotyka się wasza muzyka w waszym kraju?

Tom Satan: Ogólnie metal ma się tu naprawdę dobrze. Wszystko, co ma hymniczne podwójne gitary prowadzące, jest popularne. Mimo to nie ma zbyt wielu lokalnych zespołów, które zyskują większy odzew za granicą. Mamy tu dobrą publiczność, ale niekoniecznie jest to widownia doommetalowa. Grywamy z wieloma zespołami, od trashowych po hardcorowe i grające brudny rock’n’roll. To tworzy bardzo żywiołowe występy.

Negishi powrócił do Church of Misery po całkiem długiej przerwie. Wygląda na to, że naprawdę dobrze się bawił na ostatniej trasie, gdzie zajął miejsce Hidekiego, który właśnie opuścił zespół.

Tom Satan: Taak, bardzo się cieszę, że Negishi wrócił na dobre do zespołu. Był wspaniały na tamtej trasie i modlił się, żeby ponownie dołączyć do nas już w pełnym wymiarze. Zajęło to tak dużo czasu, ponieważ Tatsu i Junji mieli wątpliwości odnośnie jego poprzedniego odejścia, a Negishi nie zgadzał się z takimi sprawami, jak śpiewanie po angielsku, ale przeprowadził z chłopakami wielką dyskusję i wszystko rozpracowali. Skład z nim na wokalu jest świetny. To jeden z najbardziej zaangażowanych muzyków, jakiego znam. To będzie wspaniała trasa.

Wasz styl muzyczny jest często przyrównywany do Black Sabbath. Co myślisz o takim porównaniu? Czy są jakieś inne zespoły, które miały na was wpływ?

Tom Satan: Cóż, robimy to zupełnie świadomie, więc ludzie mogą nas porównywać do Black Sabbath jak tylko chcą. Black Sabbath jest dla nas wszystkim. Są jak powietrze, którym oddychamy. Co jednak nie znaczy, że tylko oni mieli na nas wpływ. Wszystkich nas zainspirował hard rock, metal i hardcore lat 70-tych. Tatsu naprawdę lubi Novembre ze Szwecji i kraut rock. Właściwie mówi, że Novembre jest dla niego tak ważny jak Black Sabbath. Negishi uwielbia japoński hardcore, Junji bluesowe klimaty. Ja kocham tradycyjny doom i metal w ogóle. Dużo by wymieniać, naprawdę. Słuchamy ogromnej ilości rzeczy tak właściwie.

Wydanie waszego ostatniego albumu, Houses of the Unholy, zostało opóźnione, ponieważ zaczęliście nagrywanie go od początku. Co się właściwie stało?

Tom Satan: Za pierwszym razem nagraliśmy go w studiu w Den Haag, należącym do Guya z Orange Sunshine. Słuchaliśmy kilku świetnie brzmiących kawałków stamtąd. Wiesz, prawdziwe brudne brzmienie późnych lat 60-tych czy wczesnych 70-tych. Cóż, bez zagłębiania się w szczegóły: album, który powstał, brzmiał okropnie, więc musieliśmy nagrać go jeszcze raz. Nie zatrudniliśmy inżyniera, którego powinniśmy mieć, taśma się spieprzyła, a basy nie zgrywały się z melodią przez całe nagranie, ponieważ bas Tatsu zupełnie nie działał, czego on wcale nie zauważył. Takie rzeczy się zdarzają, kiedy zrzucicie instrumenty ze schodów, ludziska. W każdym bądź razie, zdecydowaliśmy się zrobić go jeszcze raz, z inżynierem, w studiu, które było odpowiedzialne za większość nagrań Church. Wszystko poszło gładko, a album brzmi naprawdę poruszająco.

Muzycznie jesteście bardzo zróżnicowani, a wasze ciężkie brzmienie było chwalone jako odjazdowe i wpasowujące się w ducha rocka. Ale - twoim zdaniem - które z waszych piosenek najlepiej sprawdzają się na scenie? Masz jakieś ulubione utwory do grania na koncertach?

Tom Satan: To, co mówisz, jest prawdą. Jesteśmy na równi zespołem rockowym, jak i doommetalowym. W tym, co robimy, jest sporo Stooges, MC5 i innych. Najbardziej kochamy występować i dość szybko potrafimy załapać, które piosenki brzmią lepiej na żywo. To bardzo pracochłonne doświadczenie. Najbardziej lubię na żywo I, Motherfucker, Where Evil Dwells, Killfornia, Shotgun Boogie, Red Ripper Blues i Spahn Ranch.

Często jeździcie w trasy po Europie, więc musieliście przywyknąć do głośnej, metalowej publiczności. Co czujesz odnośnie nadchodzącej trasy? Masz jakieś wyjątkowe oczekiwania co do Finlandii i fińskiego występu?

Tom Satan: Właściwie publiczność w Japonii nie jest tak powściągliwa jak możesz sobie to wyobrażać. Może była kiedyś, ale teraz rządzi jak wszędzie indziej, z tym, że ludzie są nieco spokojniejsi pomiędzy piosenkami. Taak, nie możemy się doczekać trasy. Żyjemy, żeby występować, więc jesteśmy bardzo podekscytowani. To będzie nasza najdłuższa trasa jak dotąd. Dla mnie samego to świetne, że w końcu będziemy mogli zagrać w Finlandii, ponieważ wszechmocny Reverend Bizarre jest jednym z moich ulubionych zespołów. Właściwie mogę powiedzieć, że są moim naczelnym zespołem od 2000 roku. Uwielbiam także Minotauri, więc zagranie w kraju, z którego oni wszyscy pochodzą, będzie bardzo ekscytujące. W Finlandii jest coś niereformowalnego, to pewne.

Czy chcesz jeszcze coś powiedzieć na koniec naszym czytelnikom?

Tom Satan: Nie możemy się doczekać, żeby was zobaczyć. Każdej nocy jesteśmy gotowi do tańca na 110%. He he!

Niech stanie się doom!!!


Jame pragnie podziękować zarówno zespołowi, jak i Esie z Blow Up That Gramophone, za możliwość przeprowadzenia tego wywiadu.
REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydawnictwa

Album CD 2009-04-20 2009-04-20
Church of Misery

Powiązane wydarzenia

Data Wydarzenie Lokalizacja
  
24/03/20102010-03-24
Koncert
Church of Misery
Kuudes Linja
Helsinki
Finlandia
  
25/03/20102010-03-25
Koncert
Church of Misery
Lutakko
Jyväskylä
Finlandia
  
26/03/20102010-03-26
15/04/2010
Trasa
Church of Misery
  
26/03/20102010-03-26
Koncert
Church of Misery
Nuclear Nightclub
Oulu
Finlandia
  
27/03/20102010-03-27
Koncert
Church of Misery
S-osis
Turku
Finlandia
  
29/03/20102010-03-29
Koncert
Church of Misery
Harry B. James
Sztokholm
Szwecja
  
03/04/20102010-04-03
Koncert
Church of Misery
Vera
Groningen
Holandia
  
04/04/20102010-04-04
Koncert
Church of Misery
Kunstverein
Nürnberg
Niemcy
  
06/04/20102010-04-06
Koncert
Church of Misery
Sabotage Bar
Vicenza
Włochy
  
07/04/20102010-04-07
Koncert
Church of Misery
ARENA
Wiedeń
Austria
  
08/04/20102010-04-08
Koncert
Church of Misery
WHITE TRASH FAST FOOD
Berlin
Niemcy
  
09/04/20102010-04-09
Koncert
Church of Misery
Turock
Essen
Niemcy
  
10/04/20102010-04-10
Koncert
Church of Misery
Loppen
Copenhagen
Dania
  
11/04/20102010-04-11
Koncert
Church of Misery
Molotow
Hamburg
Niemcy
  
12/04/20102010-04-12
Koncert
Church of Misery
Bastard Club
Osnabrück
Niemcy
  
13/04/20102010-04-13
Koncert
Church of Misery
Sala Apolo 2
Barcelona
Hiszpania
  
15/04/20102010-04-15
Koncert
Church of Misery
Gaswek
Winterthur
Szwajcaria
  
16/04/20102010-04-16
Koncert
Church of Misery
013 Poppodium
Tilburg
Holandia
  
18/04/20102010-04-18
Koncert
Church of Misery
The Pits
Kortrijk
Belgia
  
19/04/20102010-04-19
Koncert
Church of Misery
Rosenkeller
Jena
Niemcy
  
21/04/20102010-04-21
Koncert
Church of Misery
Myga
Athens
Grecja
  
26/04/20102010-04-26
Koncert
Church of Misery
Academy 3
Manchester
Wielka Brytania
  
27/04/20102010-04-27
Koncert
Church of Misery
The Village
Dublin
Irlandia
  
28/04/20102010-04-28
Koncert
Church of Misery
The Limelight
Belfast
Wielka Brytania
  
29/04/20102010-04-29
Koncert
Church of Misery
University Of London Union
London, UK
Wielka Brytania
  
30/04/20102010-04-30
Koncert
Church of Misery
King Tut's
Glasgow
Wielka Brytania
  
01/05/20102010-05-01
Koncert
Church of Misery
O2 Academy Birmingham
Birmingham
Wielka Brytania
REKLAMA