Ci, którzy modlili się o świeże i wpadające w ucho rytmy, zostali takowymi nagrodzeni.
PRAY FOR THE FUTURE, wydane w czerwcu 2007 roku, jest czwartym albumem w relatywnie krótkiej karierze zespołu ACID. Zespół, charakteryzujący się dużym zróżnicowaniem wieku, doświadczeń i muzycznych upodobań stworzył album, który oferuje wszystko to, czego pragnie każdy fan rocka.
Po około dziesięciu sekundach ciszy dźwięk gitar wcina się, ogłaszając początek pierwszego utworu, Pray for the future (instrumental). Piosenka zabiera słuchacza w krótką, lecz szaloną podróż, wijąc się i kręcąc, aby następnie pozostawić go na pastwę drugiego kawałka, Existance proof. Jest to idealny numer łączący Pray for the future (instrumental) z 0:0 A.M., co zawdzięcza pojedynkującym się gitarom i wokalom, które zmieniają się z szeptów na krzyki i właściwy śpiew. 0:0 A.M. pojawiło się w anime „Tokyo Majin Gakuen~Kenpu-cho”, a zaczyna się z pewnego rodzaju marzycielskim brzmieniem, które natychmiast przerywają krzyki Junpeia, z kolei bitwa pomiędzy snem a rzeczywistością przejawia się w całym utworze igrając z wyobraźnią słuchacza.
Czwarty kawałek, Prayer, idealnie odzwierciedla swój tytuł; delikatne granie gitar i optymistyczny, wpadający w ucho rytm dają piosence radosne, pełne nadziei uczucie. Pomimo tego korzenie muzyczne ACID są tu wyraźnie zaznaczone sporadyczną cięższą grą gitar Matsumitsu i Dasuke i, choć nigdy nie dominują nad ogólnym nastrojem piosenki, trzymają w ryzach melodię i nie pozwalają jej przekształcić się w delikatny rock czy pop. Z punktu widzenia nastroju Life nie odbiega mocno od Prayer, choć tu wokale Junpeia mają szansę zabłyszczeć i górują nad instrumentami. W obu utworach delikatniejsza gra gitar daje możliwość wsłuchania się w basowe granie Yuty, które wydaje się zagubione w pierwszym kawałku na krążku.
Wpadający w ucho Under the Shadows i, o wiele cięższy, z niskimi pomrukami i agresywną grą gitar, Sweet shine są następne na liście. SEED jest trochę inną piosenką, która powraca do stylu Prayer. Wokale Junpeia stają się słabsze, gdy dochodzi do wysokich partii, niemniej jednak jego głos pasuje do refrenu, który unosi się ponad dźwięk cymbałek i dryfujących akordów gitary. Z kolei Sorrow In the box przechodzi z agresywnej gry gitary do chwytliwych melodii, podrzucając trochę angielskiego tu i tam.
Album zamyka ładna Hanafubuki, delikatny głos Junpeia dodaje wymaganej dawki emocji, a na zakończenie pojawia się Darling. Utwór wiedzie perkusja Sei-ichiro i refren, który z łatwością zaśpiewa każdy; jest to dobry numer na zakończenie krążka.
Typ rocka granego przez ACID jest odrobinę delikatniejszy, bardziej wpadający w ucho niż utwory grup lepiej znanych zagranicą i bardziej visual. Nie znaczy to jednak, że PRAY FOR THE FUTURE nie ma charakteru czy duszy. Posłuchać ten album powinni ci, którzy mają dosyć wrzasków i ryków często stosowanych u wyżej wymienionych zespołów, a krążek na pewno nie będzie rozczarowaniem.