Promienie słońca, krem z filtrem i pina-colada... ACH!
Takizawa Hideaki i Imai Tsubasa, inaczej znani jako TACKEY & TSUBASA, nareszcie wydali swoją płytę Venus - powracając ku uciesze wielu fanów na całym kontynencie azjatyckim. Zrealizowana w pięciu różnych wersjach (w tym dwóch koreańskich) Ho! SUMMER, to chłopięcy sposób na świętowanie tegorocznego, długiego i niesamowicie gorącego sezonu.
Ten duet zawsze oferował dobre wibracje i ten singiel również nie zawodzi. Od momentu rozpoczęcia tytułowej piosenki nasze uszy raczone są tym, co może być opisane tylko jako letnie wakacje dla zmysłów.
Tytułowy utwór, Ho! Summer, dedykowany jest ulubionemu sezonowi każdego z nas. Jest wszystkim tym, o co moglibyśmy prosić: wspaniałym, chwytliwym utworem, który nie jest zbyt złożony, ale wciąż trzyma się z dala od typowego dla muzyki popowej znużenia. Idealny by łowić promienie i stymulować twoje myśli w tym samym czasie. Prezentuje także świetną grę gitar, jak równie bardzo potrzebnego saksofonu. Czy wspominałam już o niezapomnianych refrenach i znakomitym gitarowym solo? Niewiele popowych utworów ma przyzwoite solówki, ale ten tak. Jest ona krótka, ale słodka.
Ten utwór daje wszystkim możliwość cieszenia się swoim latem, więc... Ta piosenka to skarb.
Uwielbiam to, że Taste Me! przez pierwsze 15 sekund brzmi, jak fragment soundtracku do akcji szpiegowskiej, zanim całkowicie przyśpieszy, przeskakując w odlotowy rytm rodem z Capcom VS SNK 2. Konieczne są te wywołane z artystyczną fantazją chórki. Zdecydowanie zyskuje w mojej opinii dodatkowe punkty.
Nie mogę powiedzieć, czy ten utwór jest lepszy od pierwszego, ale jedno jest pewne: to kolejny zwycięzca, który przenosi ten utwór na szczyt przysłowiowej listy "musisz to mieć".
Partia gitar w Mihatenu Yume brzmi niemal jak u U2, a ta piosenka to potrzebna na tym singlu popowa ballada. Istotą tego kawałka jest nastrój, oddawany na nim bardzo dobrze. Akustyczna gitara wcześnie wskakuje w połączenie, wpasowując się w wyluzowaną atmosferę tego kawałka, czyniąc go łagodnym i relaksującym. Choćby nawet tekst krzyczał: "jestem balladą", melodii wciąż udaje się być wystarczająco energiczną, by zadowolić większość fanów, nie będąc nadto kiczowatą czy nieinteresującą dla tych, którzy lubią radosne rzeczy.
Podobnie jak reszta tego singla, ten utwór odświeża umysł i uspokaja duszę.
Nie widzę sensu w odsłuchiwaniu Ho! SUMMER -karaoke-. Wystarczy powiedzieć, że to bonus dla fanów, skierowany na japońskich słuchaczy, lecz bezsensowny dla przypadkowych odbiorców.
To wszystko. Jeśli nie jest to wystarczająco oczywiste, pozwólcie mi podsumować: ten singiel to świetna płyta do przesłuchania po to, by zobaczyć jak jej melodie i wokale podniosą was na duchu i zrelaksują wasze myśli. Doskonały popowy singiel, który naprawdę odnosi sukces w misji pobudzenia lata przez muzyczną kompozycję. Naprawdę nie ma w nim nic złego, co okazuje się czymś rzadkim na obecnej popowej scenie. Mocne, oryginalne utwory nadają energii temu wydawnictwu, które z pewnością przez wielu będzie uznane za najlepsze w wykonaniu Tackeya & Tsubasy.