hide Memorial Summit Dzień 1 - Część B

MarBell

Po Versailles na drugiej małej scenie pojawił się raczej niezbyt znany, acz interesujący, gotycki, shoegaze'owy, rockowy zespół MarBell, prowadzony przez wokalistkę MAR. Jednakże po poprzednim występie ciężko było tej młodej grupie ponownie rozgrzać publiczność. Niestety, wiele osób wybrało ten moment, by opuścić widownię, przez co przegapili ciekawy, choć krótki koncert składający się z czterech piosenek, w tym jazzowego Teno naru kata he oraz nieco inspirowanego hide Tokyo Spider.

Setlista:

01. Narcolepsy
02. Teno naru kata he
03. Miss All Birthday
04. Tokyo Spider


MAXIMUM THE HORMONE

Nieco później nadeszła pora, by MAXIMUM THE HORMONE wstrząsnęło sceną. Najwidoczniej większość z około 30 000 osób przybyła specjalnie na występ tego zespołu, gdyż powróciły one na swoje miejsca i czekały na występ kwartetu. Już kilka minut po występie MarBell na scenie po lewej pojawiła się grupa prowadzona przez perkusistkę NAO, która wkrótce zaczęła walić twardo w bębny do pierwszego riffu What's up people?!, wzywając zebranych do synchronicznego wymachiwania głowami. Po tej rozgrzewce NAO dała fanom czas na odpoczynek i przez chwilę mówiła, przedstawiając się zarówno słodkim, cichym głosem, jak i głośnym krzykiem. Podczas drugiej piosenki, Zetsubou Billy, wykorzystanej jako ending w anime "Death Note", publiczność w pełni oddała się MAXIMUM THE HORMONE.

Po kolejnej piosence (Buiikikaesu) i jednym MC MAXIMUM THE HORMONE zagrali swój następny, wesoły, acz karkołomny kawałek o tytule Tsumi i pomimo że publiczność otaczały krzesła, wiele ludzi wpadło w szał i zaczęło pogować dookoła. Podczas ostatniego utworu, Koi no megalover, zebrani odtańczyli układ choreograficzny dopasowany do muzyki i przez kilka minut wydawało się, że wszyscy są wielkimi fanami tego zespołu. Jednakże nawet najlepszy, jak na razie, występ tego dnia musiał się skończyć i grupa opuściła scenę po tych dynamicznych, choć krótkich dwudziestu minutach.

Setlista:

01. What’s up, people?!
02. Zetsubou Billy
03. Buiikikaesu
04. Tsumi
05. Koi no megalover


Phantasmagoria

Występ Phantasmagorii był miłą niespodzianką w programie, gdyż zespół rozpadł się rok wcześniej. Muzycy wyszli na scenę, krzycząc do publiczności i namawiając ją do zabawy. Jasnymi, kolorowymi włosami i ubraniami podkreślili swój charakterystyczny visualowy wizerunek, po czym rozpoczęli krótki występ utworem Kami uta. Po wstępie zagranym rytmicznie przez perkusję, piosenka ewoluowała w melodyjny hardrockowy kawałek. Publiczność, pełna energii i szczęśliwa, że widzi grupę ponownie występującą, wykonywała specyficzne ruchy w rytm muzyki, podczas gdy zespół biegał po całej scenie.

Muzycy zakończyli występ balladą Gensoukyouku ~Eternal Silence~, delikatną, wzruszającą kompozycją z intrem na pianinie, która stworzyła kompletnie inną, lecz inspirującą i pełną emocji atmosferę.

Setlista:

01. Kami uta
02. Gensoukyoku ~Eternal Silence~


T.M.Revolution

Kiedy logo T.M.Revolution pojawiło się na wielkim ekranie, wrzaski fanów wypełniły stadion. Występ rozpoczął się trochę po 17:40 wraz z pojawieniem się na głównej scenie Takanoriego Nishikawy, całego ubranego w czerń z dodatkiem skórzanego płaszcza i łańcuchów. Wokalista zaczął śpiewać, gdy eksplozje ognia rozświetliły scenę. Podekscytowany tłum śpiewał i tańczył wraz z Nishikawą, który, równie podniecony, biegał ciągle z lewej małej sceny na prawą i z powrotem.

Po Zips wokalista powiedział, że jest bardzo szczęśliwy i wdzięczny, mogąc być częścią tak wspaniałego wydarzenia. Kontynuował MC mówiąc, że czasem zastanawiał się, dlaczego miałby się tu znaleźć, ale zdał sobie sprawę, jak ważna jest obecność w tym miejscu i myślenie ze wszystkimi tylko o tej jednej osobie.

Gdy resonance dobiegło końca, Nishikawa zrzucił płaszcz i zaczął śpiewać mugen no Ark. W środku piosenki ściągnął także podkoszulek, pokazując nagie plecy. Podniecenie tłumu znacznie wzrosło, a fani skakali wraz z muzykiem do elektronicznego beatu.

Po LOVE SAVER artysta zapowiedział koniec swojego występu i poprosił wszystkich o klaskanie i skakanie w rytm ostatniej piosenki. Zebrani na stadionie wyrazili aprobatę, po czym rozpoczęło się HIGH PRESSURE. Paski srebrnego papieru szybowały nad całym obiektem, a koncert Nishikawy zakończył się entuzjastycznym aplauzem i okrzykami widowni.

Setlista:

--SE--
01. ignited
02. Zips
03. vestige
04. resonance
05. mugen no Ark
06. LOVE SAVER
07. HIGH PRESSURE


hurdy gurdy

SEIZI KIMURA z hurdy gurdy pojawił się na scenie z towarzyszeniem spokojnego balladowego intra, po którym przemówił do publiczności. Ta zaczęła klaskać, gdy muzyk wykonywał akustyczny cover utworu hide, LEMONed I Scream. Jako że widownia zawsze cieszyła się, słysząc piosenki zmarłego muzyka, stanowiło to obiecujący początek występu hurdy gurdy.

Artysta powiedział jeszcze parę słów i publiczność ponownie zaczęła klaskać przed rozpoczęciem kolejnej piosenki, FLAKE. Muzyka była generalnie spokojna oraz akustyczna, z racji tego, że SEIZI KIMURA znajdował się na scenie sam ze swoją gitarą. Jego występ wyróżniał się więc na tle koncertów pozostałych grup. Jako ostatnie muzyk wykonał utrzymane w tym samym stylu FLAME, do którego widownia nie przestała klaskać.

Setlista:

1. LEMONed I Scream (hide cover)
2. FLAKE
3. FLAME


hide with Spread Beaver

Następnie wystąpił najbardziej wyczekiwany zespół tego dnia i - jak można się było tego spodziewać - stadion wypełnił się jeszcze bardziej.

Wraz z nutami HURRY GO ROUND na dużym ekranie pojawiło się kilka zdjęć i klipów z hide, przyprawiając o łzy wielu fanów. Nagle dźwięk stał się cyfrowy i rozpoczęło się przedstawianie członków grupy, najpierw Joe, a potem INY, D.I.E.'a, K.A.Za, Chirolyna oraz Kiyoshiego. Z tyłu sceny w sercu, w którym wcześniej widniał napis "hide memorial summit", pojawił się obraz hide. Fajerwerki wystrzeliły ponad sceną i rozpoczęło się ROCKET DIVE, któremu towarzyszył wyświetlany na ekranach wideoklip.

Gdy nastąpiło POSE, wybuchnęły zsynchronizowane z beatem słupy ognia, a na ekranie pojawiło się kilka ujęć z hide wykonującym ten utwór. Po DOUBT przemówił chwilę INA, mówiąc, że to będzie noc, którą trzeba zapamiętać oraz dzisiaj pokażą tę samą moc, co dziesięć lat temu. Po tym zawołał PATĘ, by dołączył do muzyków znajdujących się na scenie. Chwilę później gitarzysta się pojawił i zaczął grać solo, po którym nastąpiło CELEBRATION. Na monitorze wyświetlił się filmik z hide z długimi włosami i czerwonym ubraniu, śpiewającym przez megafon. Publiczność skakała i śpiewała "hey celebration" podczas refrenu.

Jak tylko muzyka dobiegła końca, PATA opuścił scenę i w tym momencie na dużym ekranie pojawił się hide, mówiąc: "Wszyscy, jutro tego już nie będzie. Wiem, że jeszcze nie jesteście usatysfakcjonowani, wiem to bardzo dobrze, dlatego ciągle musimy wiele zagrać. Dajcie mi zagrać, zagrajmy!". Po tym rozpoczęło się ever free, czemu towarzyszył wideoklip. Kiedy muzycy grali DICE, na ekranach wyświetlanych było kilka ujęć hide z długimi i krótkimi włosami, jak śpiewa ten utwór na różnych koncertach.

Po tym kawałku Chirolyn spytał publiczność: "Dobrze się bawicie? Ja mam dobry ubaw! Minęło dziesięć lat, sporo, nie? Cóż, nawet po dziesięciu, dwudziestu, stu latach, hide zawsze będzie we mnie żywy. Ach, to świetna zabawa. Ajinomotooo, jestem zawsze do usług!". Następnie wykonał pozę, jakby jadł ryż. Na ciszę ze strony publiczności odpowiedział: "Powinniście się śmiać. Tak więc, wszyscy w porządku? hide, wszystko w porządku?". Ten odpowiedział na ekranie: "Bardzo dziękuję" i w tej chwili rozpoczęło się TELL ME. Eksplodowały srebrne papierowe wstążki, które poleciały w stronę widowni. Kiyoshi przedstawił wszystkich członków zespołu, po czym rzekł: "Wszyscy krzyczmy dla hide, na wokalu i gitarze Hideto Matsumoto!", a cały stadion wybuchnął aplauzem dla muzyka. Następnie grupa pozdrowiła publiczność i pozostawiła pomiędzy sobą otwartą przestrzeń dla hide. Pokaz fajerwerków ciągle trwał, a na monitorze wyświetlił się wideoklip do MISERY. Końcowym SE było GOOD BYE.

Setlista:

--SE HURRY GO ROUND--
01. ROCKET DIVE
02. POSE
03. Pink Spider
04. DOUBT
05. CELEBRATION
06. ever free
07. DICE
08. TELL ME
--SE MISERY--
--SE GOOD BYE--


Wraz z balladą GOOD BYE perfekcyjnie zakończył się pierwszy dzień festiwalu. Piosenka niosła ze sobą uczucia, które tliły się w każdym uczestniku, czyli mieszankę smutku i szczęścia. To pierwsze z powodu pamięci o utracie tej ważnej dla japońskiej popkultury osoby, a to drugie, gdyż niepowstrzymana i szczera radość hide jest ciągle obecna, nawet dziesięć lat po jego śmierci.

Na szczęście czekał nas jeszcze drugi dzień tego niesamowitego doświadczenia. Wszystko poszło świetnie, czyniąc ten festiwal jednym z najważniejszych momentów w historii japońskiego rocka!