Relacja

Solowy koncert the studs w LIQUIDROOM Ebisu

15/09/2009 2009-09-15 09:25:00 JaME Autor: polina Tłumacz: jawachu

Solowy koncert the studs w LIQUIDROOM Ebisu

7 sierpnia 2009 roku the studs zagrali w LIQUIDROOM Ebisu niezapomniany koncert; ostatni, przed zapowiadaną przerwą w działalności.


© the studs
Wielu fanów przyszło zobaczyć ostatni przed przerwą w działalności występ the studs, wypełniając LIQUIDROOM Ebisu niemal do granic możliwości. Rozentuzjazmowani ludzie stali nawet z tyłu i przy barze.

Gdy rozbrzmiało zwyczajowe SE, fani zaczęli klaskać i wykrzykiwać imiona członków zespołu, wchodzących na scenę udekorowaną bannerem i logiem the studs. Występ zaczął się instrumentalnym after the introduction, podczas którego aie i yukino odwrócili się twarzami w stronę zestawu perkusyjnego, za którym siedział perkusista wspomagający, Sasabuchi Hiroshi. Pod koniec utworu dołączył do nich Daisuke.

"Dajecie!" - krzyknął wokalista, rozgrzewając publiczność podczas żywej Natalie, zanim porwał ją w cięższym Spider nest. Podczas gdy fani krzyczeli i potrząsali pięściami, Daisuke rzucił się ze sceny w tłum. Muzycy kontynuowali grę agresywnym disclosure, w trakcie którego cała sala szalała i krzyczała razem słowa piosenki. W przerwie aie pozdrowił publiczność i wspomniał, że przez jakiś czas nie będą mogli się spotkać, więc wszyscy muszą się postarać, by był to niezapomniany wieczór.

Potem przyszła kolej na utrzymany w wolniejszym tempie, mroczny unsightly stupid. Daisuke odstawiał pełną ekspresji pantomimę, oświetlony złowrogim, czerwonym światłem. Następna była Okitegami, podczas której wszyscy zamarli i słuchali w ciszy. Po raz kolejny pięści poszły w górę i rozległy się krzyki w trakcie Nageku Akiro; publiczność ruszała się jak fale. “Spotkajmy się gdzieś znowu!” - wykrzyknął wokalista. Pozwolił fanom śpiewać false the skin; zgromadzeni ludzie tańczyli i machali rękami do lżejszej melodii utworu. Po przerwie kolejne zaklęcie spokoju zostało rzucone wraz z Tobari. Intensywne linie basu yukino wysunęły się tym razem zdecydowanie na pierwszy plan. Następne było grieve, zaczynające się delikatnymi partiami gitary, o wzrastającym tempie. Głos Daisuke w tej piosence pełen był wpełzającej pod skórę, namacalnej szorstkości. Na początku Danmatsu tłum stał jak skamieniały, ale rozruszał się obserwując yukino, który był niezwykle energiczny, przemieszczając się po całej scenie.
aie grał na swojej gitarze do perkusyjnej kanonady, jakby chciał porwać struny. Potem przyszła kolej na cichą, poruszającą i hipnotyzującą Ano oto: pod koniec Daisuke opadł z krzykiem na kolana i w następującej potem przerwie nie było słychać żadnego dźwięku.

Atmosfera została podgrzana ponownie dzięki Shokuzai no hitsuji, która gładko przeszła w Tsuki ni tokehajimeta shuumaku. Następna była dużo żywsza Yami nochi ame. Wokalista biegał z jednego końca sceny na drugi, zachęcając fanów do wspólnego śpiewania. “Tokio, jesteście gotowi?” - zawołał, zanim zaczął lekką piosenkę Creepy Crawly. Napięcie w rozświetlonej sali rosło, gdy fani tańczyli, machali rękami i krzyczeli.

“Tokio, możecie dać więcej czadu? Dalej!” - Daisuke zachęcał ich do większych szaleństw i tłum szybko udowodnił, że jest do nich zdolny, pogując i krzycząc podczas Keishou. Gdy wokalista położył się na przednich rzędach, fani podparli go i trzymali chętnymi rękoma. Nie odpoczywali także w trakcie szybkiego dread, machając głowami, szalejąc i skacząc. Daisuke, który ponownie zeskoczył ze sceny, został pochłonięty przez tłum, rozgrzewany jeszcze bardziej przez pozostałych muzyków. Gorący nastrój utrzymał się dzięki advanced insane, ale prawdziwe szaleństwo zaczęło się podczas ostatniego kawałka, Thursday. Podczas gdy publiczność z zapałem machała głowami, Daisuke zdjął koszulkę i rzucił ją ze sceny, następnie napił się wody z butelki i wypluł ją na publiczność. Wcisnął butelkę w spodnie, a potem ją także wyrzucił w tłum. Ponad połowa piosenki została głośno zaśpiewana przez potężny chór fanów, wokalista tylko okazjonalnie wspomagał ich wrzaskami. Skoczył w tłum, a gdy został wyciągnięty przez ochroniarzy, skoczył ponownie. Daisuke, zanim zszedł ze sceny, z pasją wykrzyknął: “Kocham was!”

Członkowie zespołu wyszli i zaraz potem rozległy się wołania o bisy. Muzycy powrócili chwilę później. aie pozdrowił obecnych i stwierdził, że grupa ma zamiar “przekształcić te wspomnienia w produkt” – koncert był nagrywany i w przyszłości miał zostać wydany na DVD. Gitarzysta kontynuował MC w lekki, dowcipny sposób, na koniec prosząc wszystkich, by dobrze się bawili, w tym krótkim czasie, jaki pozostał. Encore zaczął się cichym i poruszającym Hyouryou no hana; fani rozłożyli ramiona, a yukino i aie pewnie śpiewali refren. Potem przyszła kolej na jeden ze starszych kawałków grupy, tonight is the night. Piosenka wzruszyła publiczność zmiennymi harmoniami. “Zaśpiewajmy wszyscy razem” - zaproponował wokalista i wszyscy zjednoczyli swoje głosy.

Zespół wyszedł cicho i znowu rozległy się wołania o encore. Kiedy powrócili, aie wznowił wątek “pamiątkowych produktów". Potem tłum zaczął uporczywie wywoływać cichego yukino, który nieśmiało podszedł do mikrofonu i powiedział proste “Dobry wieczór”. Wtedy dołączył do nich Daisuke i poinformował fanów, że jeżeli mieli jakiekolwiek plany na jutro, muszą ją odwołać. “Chcecie wiedzieć dlaczego?” - zapytał figlarnie.

Publiczność wrzasnęła w odpowiedzi i wokalista kontynuował: “Hmm, w takim razie chyba nie mam wyboru...”. Po zapowiedzi Shousha kairai, tłum oszalał, machając głowami do rytmu tego głośnego, agresywnego utworu. “Krzyczcie!” - zachęcał Daisuke, a fani spełnili jego życzenie. Następna była kolejna brutalna piosenka, Toketsu. Dobrze się bawiąc, ludzie pogowali, skakali i pokazywali muzykom środkowe palce, krzycząc głośno: “F--k you!”. aie i yukino podeszli bliżej i podnieśli ręce, namawiając tłum, by był jeszcze dzikszy. Po oblaniu publiczności wodą, Daisuke udał, że schodzi ze sceny, po to tylko, by po raz kolejny skoczyć w tłum.

Zespół powrócił na trzeci, i ostatni, encore: raindrop zaczęła się cicho, tylko Daisuke śpiewał, patrząc swoim fanom w oczy. Gładko przeszedł do Niji no iro, ale nagle zamilkł. “Czekajcie, nie zapomnieliśmy o czymś? Och, nie rozpadamy się… ale zacznijmy jeszcze raz od końca raindrop”.

Zespół tak zrobił i, gdy zostały zagrane ostatnie nuty utworu, Daisuke powiedział, że nie może się powstrzymać i wygłosił prostą, ale dramatyczną mowę. the studs nigdy nie zapomną koncertu z tego dnia i poprosili fanów, żeby także go nie zapomnieli; wierzą także, że pewnego dnia spotkają się znowu. Gdy zaczęła się Niji no iro, wokalista dodał: “Dziękuję wam, naprawdę”. Lekka i żwawa piosenka, uśmiechy muzyków, reflektory w kolorze tęczy wypełniły salę optymistycznym uczuciem, a fani dołączyli swoje głosy, śpiewając razem.

Zespół zszedł ze sceny po ostatniej piosence. Jednakże prośby o bis nie ustały, nawet wtedy, gdy zapalono światła i część publiczności zaczęła zmierzać w stronę wyjścia. Zgaśnięcie świateł na chwilę zostało przywitane falą krzyków, które stawały się coraz głośniejsze i głośniejsze. Zespól pojawił się na scenie i ogłosił, że zagra jeszcze jeden kawałek. Zaczęło się thursday, a publiczność oszalała, krzycząc co sił w płucach. Daisuke ryczał do mikrofonu, a aie improwizował, zmieniając trochę melodię tego hitu. “Dziękuję. Kocham was!” - zawołał wokalista. Przy aplauzie tłumu, muzycy rzucali w publiczność kostki i inne osobiste przedmioty. Parę chwil później wszyscy oprócz Daisuke pomachali na pożegnanie i zeszli ze sceny. Wokalista poprosił o chwilę ciszy, odsunął się od mikrofonu i wrzasnął: “Jesteście wspaniali!”. Tłum krzyczał, dopóki muzyk nie zniknął.

Nie zobaczymy już the studs w takim składzie, w jakim pojawił się w LIQUIDROOM, ale zagrali naprawdę niezapomniany koncert. Przybyli na niego ludzie wrócili do domów szczęśliwi i zadowoleni, pełni nadziei na powtórkę.


Setlista:

01. after this introduction
02. Natalie
03. Spider nest
04. disclosure
05. unsightly stupid
06. Okitegami
07. Nageku akairo
08. false the skin
09. Tobari
10. grieve
11. Danmatsu
12. Ano oto
13. Shokuzai no hitsuji
14. Tsuki ni tokehajimeta shuumaku
15. Yami nochi ame
16. Creepy Crawly
17. Keishou
18. dread
19. advanced insane
20. thursday

Encore 1:
21. Hyouryou no hana
22. tonight is the night

Encore 2:
23. Shousha kairai
24. Toketsu

Encore 3:
25. raindrop
26. Niji no iro

Encore 4:
27. thursday
REKLAMA

Galeria

Powiązane wydawnictwa

Koncert CD + DVD 2009-10-21 2009-10-21
the studs
REKLAMA