Wywiad

Ekskluzywny wywiad z YOSHIKIm i ToshIm

08/08/2010 2010-08-08 00:05:00 JaME Autor: Fox Tłumacz: Gin

Ekskluzywny wywiad z YOSHIKIm i ToshIm

Dwóch członków X JAPAN podzieliło się swoimi przemyśleniami na temat Francji, nowego albumu i nie tylko.


© X Japan - JaME - Didier CABOCHE
Po konferencji prasowej, której zapis dostępny jest tutaj, 14 lipca mieliśmy okazję przeprowadzić ekskluzywny wywiad z YOSHIKIm i ToshIm. Towarzyszył nam Damien Juric z Virgin Radio, dzięki któremu ta rozmowa mogła mieć miejsce. Wywiad w całości będzie nadawany we wrześniu w Muteki Radio, a teraz bez zbędnych wstępów prezentujemy jego zapis.


YOSHIKI, ToshI, witajcie, dobrze was widzieć.

YOSHIKI i ToshI (po francusku): Witajcie, jak się macie?

Dobrze, a wy?

YOSHIKI i ToshI (po francusku): Świetnie.

Dopiero co zagraliście przez publicznością na Japan Expo. Jakie wrażenia wywarły na was koncert i publika?

YOSHIKI (po francusku): Tak się cieszę, że mogę tu być. Byliśmy bardzo poruszeni przyjęciem, jakie nam zgotowali francuscy fani i publiczność, szczególnie po problemach, z jakimi się borykał X JAPAN. Wzruszyło mnie to do łez. Świetnie spędziliśmy czas, to był udany koncert.
ToshI: Bardzo ekscytujący!

Jakie będą najbliższe projekty i wydawnictwa X JAPAN?

YOSHIKI: Nagraliśmy 90% naszego nowego albumu. Początkowo planowaliśmy skończyć go przed przyjazdem na Japan Expo, ale wrócimy do nagrywania i miksowania ostatnich części w tym miesiącu… Mam nadzieję, naprawdę mam nadzieję (śmiech), że w końcu zostanie wydany we wrześniu.

Co możecie powiedzieć o tym albumie?

YOSHIKI: Płyta będzie się składać się w 50% ze starych piosenek i w 50% z nowych kompozycji. Będą na niej stare utwory, których nigdy nie graliśmy i nowe, takie jak BORN TO BE FREE, do którego wideo kręciliśmy publicznie kilka dni temu.

Wybraliście już nazwę dla tego albumu?

YOSHIKI: Jeszcze nie, ale myślę, że to wspaniały album!

Teledyski do niego nagrywaliście w Los Angeles. Planujecie nakręcenie innych?

YOSHIKI: Tak, bardzo chciałbym… czemu nie? (śmiech) Może zrobimy to we Francji?
ToshI: Kochamy Francję i Paryż…
YOSHIKI: Może przyjedziemy tutaj, żeby nagrać francuską wersję ENDLESS RAIN.
ToshI: Naprawdę ciężko śpiewa się po francusku.

Świetnie ci poszło.

ToshI: Nie, nie, nie…

Tak, bardzo dobrze śpiewasz po francusku.

YOSHIKI: Ciężko na to pracował!
ToshI: On mnie uczył.
YOSHIKI: Nie, to nieprawda. (śmiech)

Porozmawiajmy o waszych koncertach w Jokohamie na Nissan Stadium w sierpniu zeszłego roku. Był to największy koncert, jaki daliście do tej pory. Czy było to dla was wyzwaniem?

YOSHIKI: Było to dla nas wyzwanie, właściwie bardziej ze względu na problemy z kierownictwem. Ale w Japonii zdecydowaliśmy się zorganizować koncert.

Sami zdecydowaliście?

YOSHIKI: Tak, zespół zdecydował się tam zagrać. Kierownictwo nie wyraziło zgody… naszą decyzją był również przyjazd na Japan Expo, by tu wystąpić.

Więc trzy lata temu byliście tak podekscytowani chęcią przyjazdu, że bardzo chcieliście wrócić do Francji.

YOSHIKI: Tak, dokładnie. Chciałem wynagrodzić trzykrotne odwołanie naszych koncertów we Francji. Naprawdę chcieliśmy tu wrócić i mamy nadzieję sprowadzić tu wkrótce całą grupę.

Widzieliśmy wiele wywiadów i nagrań wideo, w których mówiłeś o swoich problemach z szyją i ręką. Czy to właśnie było powodem odwołania?

YOSHIKI: Prawdę mówiąc, mimo że przechodziłem rehabilitację, konsultowałem się z lekarzem, by dowiedzieć się, czy możliwe by było zagranie koncertu w Francji rok temu, a on wyraził zgodę. Byliśmy gotowi udać się do Francji, ale nasze kierownictwo anulowało podróż. Chcieliśmy wrócić jak najszybciej, ponieważ wszyscy byliśmy już przygotowani.

Zaskoczyła was europejska publiczność i sukces, jaki tu osiągnęliście?

YOSHIKI: Tak, zawsze jestem zaskoczony i zadowolony tym, jak publiczność nas tutaj odbiera. Sadzę, że mamy wyjątkowych fanów. Pomimo tego, co się wydarzyło, ciągle nas wspierają i kochają… Nie wiem, jak opisać to uczucie, ale - mając tak niesamowitych fanów - musimy być najszczęśliwszym zespołem .

Jakie są największe różnice miedzy europejską i japońską publicznością?

YOSHIKI: To bardzo interesujące pytanie. (śmiech)
ToshI: Naprawdę bardzo trudne.
YOSHIKI: Hmm, myślę, że to kwestia słuchania muzyki (wahanie)… Naprawdę, nie wiem. (śmiech)

To po prostu przeczucie?

YOSHIKI: Racja, myślę, że o to chodzi.

ToshI, to twój pierwszy raz tutaj, prawda? Co myślisz o publiczności?

ToshI: Tak, pierwszy raz tutaj przyjechałem i poznałem europejskich fanów. Było wspaniale! Naprawdę się wzruszyłem i od razu chciałbym wrócić na prawdziwy koncert.
YOSHIKI: Naprawdę nie byłeś wcześniej w Paryżu, nawet prywatnie?
ToshI: Nie, nie byłem.
YOSHIKI: Nigdy nie wpadłeś tu napić się francuskiego wina?
ToshI: Nie, nie. (śmiech)
YOSHIKI: Ale to twój ulubiony gatunek wina. (śmiech)

Naprawdę? Lubisz francuskie wino? Jakie? Bourgogne? Bordeaux?

ToshI (wahając się): Nie wiem. Po prostu francuskie wino. (śmiech)

Kilka minut temu mówiliśmy o twoich problemach zdrowotnych, YOSHIKI. Jak się teraz czujesz?

YOSHIKI: W najbliższych latach będę musiał wrócić do szpitala ze względu na moją szyję. Jeśli chodzi o dłoń, mogę ruszać palcami, ale w dwóch właściwie nie mam czucia. (naśladuje granie na fortepianie) Jednak z nerwami wszystko jest w porządku i mogę poruszać palcami. Uszkodzenie jest nieodwracalne, ale nie tak poważne. Mam się dobrze, naprawdę. Taki jest rock’n’roll! (śmiech)

Co myślicie o statusie, jaki japońska muzyka osiągnęła obecnie na świecie? Na przykład jak rozwinęła się od czasu waszego debiutu?

YOSHIKI: To bardzo ciekawe pytanie. Kiedy zaczynaliśmy grać w Japonii, rock nie był zbyt popularny. Teraz wszyscy go słuchają, wszyscy się nim interesują. To bardzo ciekawe, że tylu ludzi słucha dziś japońskiej muzyki.

Myślicie, że wasz zespół jest dziś bardziej niezależny niż w chwili swego debiutu?

YOSHIKI: Tak sądzę. To nie tylko kwestia wyglądu, pomarańczowych i różowych włosów, ale tego, że jesteśmy bardziej wolni niż w przeszłości.

Czy podczas waszego debiutu, jeszcze jakoX, myśleliście, że staniecie się tak sławni?

YOSHIKI: Powiem ci sekret: nie wydaje mi się. Żaden z nas nie spodziewał się, że staniemy się tak sławni jak dziś.

Nie sądziliście, że zostaniecie supergwiazdami?

YOSHIKI: Zawsze, we wszystkim, staraliśmy się nimi być. (śmiech) Nie jesteśmy supergwiazdami, jesteśmy gwiazdami rocka! (śmiech)

Co po dwóch latach myślicie o wznowieniu działalności zespołu? Jakie są wasze odczucia względem nowego X JAPAN?

YOSHIKI: Mam na ten temat szczególne odczucie. Tak naprawdę byliśmy rozdzieleni przez ponad dziesięć lat, a kiedy po raz pierwszy zacząłem omawiać z ToshIm reaktywację, minęły już lata od ostatniej rozmowy. Po powrocie wciąż byliśmy nieco zamknięci. Dla mnie, dla nas, X JAPAN to nie tylko muzyka. To nie tylko kwestia gry na perkusji. W X JAPAN mieszają się nasze różne osobowości. To także brzmienie SUGIZO, PATY i oczywiście hide. To wpływ każdego z nas, który składa się na to, czym jestX JAPAN.

Dziesięć lat temu powiedzieliście, że reaktywacja X JAPAN jest dla was misją, czyż nie? Czy dziś czujecie to samo?

YOSHIKI: Tak, to rodzaj misji. W tamtym czasie nie byłem co do tego przekonany. Jednak nabrałem nowej pewności, kiedy w momencie reaktywacji porozmawiałem z ToshIm i przyrzekliśmy sobie, że tego dokonamy. I pomimo naszych problemów – z kierownictwem, zdrowiem, sytuacją ToshIego – wiąż miałem to przeczucie, które mam dziś, że nikt nas nie może powstrzymać.

Przez wiele lat nie komponowaliście wspólnie. Mieliście jakieś pomysły na kompozycje, które chcieliście zagrać w momencie reaktywacjiX JAPAN?

YOSHIKI: Byliśmy rozdzieleni przez ponad dziesięć lat, więc nie wiedziałem, jakie piosenki mogłyby zostać stworzone dla X JAPAN. Teraz jednak czuję, że rozumiem, co mamy tworzyć, jakie pomysły sprawią, że powiem, która piosenka jest dobra dla nowego X JAPAN. Sądzę, że przygotowaliśmy świetne kawałki na nasz powrót .

Opowiedzcie o nowym członku X JAPAN, SUGIZO. Czy jest on na stałe w zespole?

YOSHIKI: Tak, SUGIZO to szósty członek zespołu, ponieważ hide zawsze jest tu z nami. SUGIZO nagrał z nami cały album i jest pełnoprawnym członkiem X JAPAN.

Myślicie, ze moglibyście użyć hologramu hide na następnych koncertach?

YOSHIKI: Myślę, że moglibyśmy. (wyraźnie wzruszony) Sądzę, ze to bardzo dobry pomysł, ale jest to niezwykle trudne. Mam co do tego złe przeczucia… Hologram jest zbyt prawdziwy. Wydaje się tak realny, że dość ciężko z nim grać.

YOSHIKI, ciągle pracujesz nad VIOLET UK? Planujesz wydać album dla tego solowego projektu?

YOSHIKI: Tak, planuję. Ale chciałbym skończyć nowy album X JAPAN. Mamy tyle do zrobienia! Wydanie albumu, rozpoczęcie światowej trasy, rozplanowanie koncertów. Naprawdę mamy nadzieję tu przyjechać.

Kiedy? To tylko pobożne życzenia czy też już o tym dyskutowaliście?

YOSHIKI: Rozmawiałem z naszym kierownictwem w Ameryce. Jest bezwzględnie ustalona na następny rok, ale tym razem będziemy wyjątkowo ostrożni. W zeszłym roku, w październiku, wszyscy byliśmy gotowi do występowania, nawet ja, ale kierownictwo go anulowało. Tym razem naprawdę chcemy mieć pewność. Jesteśmy w trakcie ustalania, ale powiemy o tym wam, jak wszystko będzie w 100% potwierdzone. (śmiech) To będzie pełnowymiarowy koncert z prawdziwym show, nie tak jak na Japan Expo czy na konwencie.

A co z innym projektem, który rozpocząłeś dwa lata temu, S.K.I.N.?

YOSHIKI: (uśmiech) Pracuję już z X JAPAN i mam VIOLET UK, więc S.K.I.N. będzie musiało poczekać, aż uporam się z tym wszystkim, co tak szybko nie nastąpi.

ToshI, trenujesz swój głos, by gładko zmieniać tonacje, przechodzić z krzyku do śpiewu czystym głosem?

ToshI: Nie bardzo, nie trenuję zbyt wiele…
YOSHIKI: Sądzę, ze ToshI urodził się z darem od Boga. Jego głos jest prezentem z niebios. Nie musi trenować miesiącami, by robić co robi. To, czym się zajmuje, jest dla niego niemalże naturalne. Po prostu pojawia się i śpiewa. To czysta magia…
ToshI (bardzo poruszony): Dziękuję ci bardzo, ale i tak trochę nad nim pracuję. (uśmiech)

Planujecie w przyszłości grać stare piosenki Xa?

YOSHIKI i ToshI: Oczywiście!
YOSHIKI: Tak, oczywiście, kochamy wszystkie nasze stare piosenki, takie jak Kurenai, ENDLESS RAIN i SILENT JEALOUSY, i z pewnością zagramy je na naszych kolejnych koncertach! To będzie mieszanka starych i nowych piosenek.

Więc stare piosenki nie zostaną zapomniane?

YOSHIKI: Oczywiście, że nie! Są poniekąd naszymi dziećmi. Nie możemy o nich zapomnieć ot tak.

Planujecie nagrać je ponownie?

YOSHIKI: Tak, z pewnością, będziemy nad tym pracować. Zmieniliśmy słowa, na przykład tłumacząc je z japońskiego na angielski, czasami tylko drobny fragment. Ale na przykład w Kurenai, które nagraliśmy ponownie w języku angielskim, zostawiliśmy celowo refren po japońsku. W piosenkach na albumie, mimo że zachowujemy niektóre fragmenty po japońsku, tłumaczymy pewne słowa na język angielski.

Ponieważ trudno przetłumaczyć całe piosenki?

YOSHIKI: Tak, to jeden z głównych powodów. Dobrze, że o tym wspomniałeś. Niektórych słów po prostu nie da się przetłumaczyć. W dodatku nasi fani śpiewają nasze piosenki po japońsku i lubią japońska wymowę, więc wszystkiego nie możemy zmienić.

ToshI, będziesz nadal pracować nad swoją karierą solową?

ToshI: Pewnie, czemu nie? (śmiech)

Czy możesz podać jakieś konkrety względem przyszłych projektów?

ToshI: Oczywiście! Naprawdę chciałbym stać się częścią S.K.I.N.. Wysoko sobie cenię muzykę, jaką tworzy ta grupa. (śmiech) Czemu nie miałbym być ich perkusistą? (śmiech)
YOSHIKI: Albo grać na trąbce?
ToshI: Tak, na trąbce!
YOSHIKI: Musisz wiedzieć, że ToshI naprawdę gra na eufonium.
ToshI: Tak! (śmiech)
YOSHIKI: Kiedy byliśmy młodzi, obaj graliśmy w tym samym chórze. Na naszym pierwszym koncercie ToshI nie śpiewał, ja wcale nie grałem na fortepianie, ale graliśmy na trąbce i eufonium. (śmiech) To tylko taki pomysł, ale sądzę, że mógłby być całkiem niezły. (śmiech)

To byłby wyjątkowy koncert, czyż nie?

YOSHIKI i ToshI: Tak, całkiem wyjątkowy.

W I.V. wykorzystaliście sample hide. Czy macie inne fragmenty i czy użyjecie ich w przyszłości?

YOSHIKI: Zrobiliśmy to w I.V., ale to rzecz trudna do dopasowania. Musimy znaleźć odpowiedni fragment i umieścić go we właściwym miejscu w piosence. Kiedy nagrywaliśmy I.V., był to moment naszego powrotu, więc definitywnie musieliśmy mieć hide w tym kawałku. Naprawdę sądzę, że powtórzymy to w przyszłości. Chcemy w naszych kolejnych kompozycjach zamieścić riffy grane przez samego hide, choć niełatwo to zrobić.

Czy macie do przekazania francuskim fanom jakąś wiadomość?

YOSHIKI (po francusku): Kocham was!

Dziękujemy!

YOSHIKI i ToshI (po francusku): Dziękujemy bardzo!


JaME składa gorące podziękowania Damienowi Juricowi i Yaz Noyi za możliwość przeprowadzenia tego wywiadu, a także YOSHIKIemu, ToshIemu i całej obsłudze Japan Expo.
REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydarzenia

Data Wydarzenie Lokalizacja
  
04/07/20102010-07-04
Koncert
X JAPAN
ToshI, YOSHIKI
Parc des Expositions de Paris-Nord Villepinte
Paris-Nord Villepinte
Francja

Japan Expo 2010

Ekskluzywny wywiad z YOSHIKIm i ToshIm © X Japan - JaME - Didier CABOCHE

Wywiad

Ekskluzywny wywiad z YOSHIKIm i ToshIm

Dwóch członków X JAPAN podzieliło się swoimi przemyśleniami na temat Francji, nowego albumu i nie tylko.

REKLAMA