Relacja

XOVER zawojował CLUB CITTA

28/09/2010 2010-09-28 00:01:00 JaME Autor: NirVanKa Tłumacz: Akemi

XOVER zawojował CLUB CITTA

27 października XOVER dał niesamowity występ w Kawasaki.


© XOVER
Wieczorem 27 listopada wszyscy zebrani w CLUB CITTA niecierpliwie czekali na XOVER, wspólny projekt Shaury (poprzednio znanego jako Juka) i Kouichiego (Everlasting-K). Jednak fani musieli chwilę zaczekać z powodu zespołu występującego przed XOVER. Zaraz po jego show kurtyna opadła i scena została przygotowana dla bohaterów wieczoru.

Dwadzieścia minut później zaczęło się intro, a logo zespołu pojawiło się na białym tle. Światła się zapaliły, dzięki czemu można było zobaczyć sylwetki muzyków za kurtyną. Pierwszą piosenką było XGATE~for haling future~ - płytę z tym nagraniem rozdawano przy wejściu do klubu, dzięki temu fani mogli obejrzeć w domach wideo do tego utworu. Mimo że była to nowa kompozycja, tłum przyjął ją bardzo ciepło, jak również ruchy Shaury, które muzyk powtarzał przez całą piosenkę. Podnosił ręce w górę, a fani chętnie go naśladowali. XGATE~for haling future~ zostało zastąpione przez Slip Stream, posiadające zupełnie inny charakter. Basista Masato grał na przedzie sceny, utrzymując bliski kontakt z tłumem. Shaura śpiewał wysokie nuty podczas refrenów, czasem przechodząc do krzyku. Slip Stream zakończyło się długim gitarowym solo Kouichiego.

Shaura przechodził ze strony na stronę sceny podczas The curse of life, a kiedy stanął na platformie, zaczął zmysłowo poruszać biodrami. W środku piosenki uwaga wszystkich była zwrócona na basistę, który wykonywał swoje solo, do momentu, w którym Kouichi mu przerwał. The curse of life rozpoczęło się zaraz po krótkim MC, podczas którego Shaura dziękował wszystkim za przybycie. Mówił również o swoich uczuciach oraz o tym, że martwił się przed występem. Piękny gitarowy wstęp był początkiem do kolejnego utworu, Mezame. Shaura, Kouichi i Masato grali na przedzie sceny. Następnie w w hali rozbrzmiała perkusja, a tłum zaczął klaskać do Ikareta bara. Wokalista growlował podczas refrenów, na co fani zareagowali machaniem głowami. Potem Shaura i basista zamienili się miejscami. Masato zaprezentował swoje partie na platformie wokalisty, a Shaura dokuczał fanom, śpiewając piosenkę tuż obok nich, jednak nadal nie dając się dosięgnąć.

Wraz z rozpoczęciem Kotodama, w sali rozbrzmiały gitarowe riffy i perkusja, tworząc wraz z głębokim wokalem Shaury mistyczną atmosferę, przerywaną jedynie w czasie refrenów, kiedy wokalista śpiewał wysokie nuty, dodając tym samym zmysłowości do tej ciężkiej kompozycji. Po kolejnym MC nadszedł czas na jeszcze jedną ostrą i wolną piosenkę, Yoake. Shaura seksownie poruszał się po scenie, śpiewając rozdzierające refreny, przerywając tylko w momencie gitarowych solo Kouichiego. Atmosfera uległa zmianie, kiedy rozpoczęło się metem psychosis - światła krążyły po klubie, a piękne gitarowe akordy wypełniały pomieszczenie. Wydawało się, że Shaura wkładał wszystkie swoje uczucia i emocje w występ, a dawał im upust, podnosząc ręce, co publika od razu naśladowała.

Światło spoczęło na wokaliście, kiedy zabrzmiało delikatne intro do Souten. Kouichi ustawił się na krawędzi sceny i zagrał wspaniałe solo, podczas którego cały tłum ucichł, zasłuchany w tę niesamowitą kompozycję. Ponownie Shaura podniósł swoje ręce, jak gdyby próbując dotknąć nieba. Gdy tylko muzyka ucichła, fani zaczęli skandować: "Shaura" i "Kouichi", dopóki piosenkarz nie przerwał im, mówiąc: "Dzisiaj jest nasz pierwszy występ w Kawasaki! Dziękujemy wam za przybycie!". Podczas gdy Shaura mówił, gitarzysta podszedł do perkusji i rozpoczął następną piosenkę, Mermaid. Wokalista tańczył na podeście, a fani śpiewali wraz z nim proste refreny. Utwór dobiegł końca równocześnie z partią gitary. Podczas prezentowania Yomi no kuni, Shaura śpiewał wysokie dźwięki, natomiast gitarzysta grał swoje solo, dzieląc środek sceny z kolegą.

Ciężkie bębny Everlasting… wytworzyły nową atmosferę. Muzycy byli zanurzeni w zielonym i czerwonym świetle. Gitara Kouichiego zawodziła, a pełen mocy głos Shaury podkreślał ponury nastrój piosenki. Smutne Everlasting… zostało zastąpione pogodną never ending Garden, którą wokalista zapowiedział jako ostatnią kompozycję. Dostał ręcznik z nazwą zespołu i zaczął nim wymachiwać, co fani dziko naśladowali. Gdy muzycy zamienili się miejscami, obydwoje Shaura i Kouichi podeszli na przód sceny, namawiając wszystkich do zabawy. Na sam koniec piosenki wokalista rzucił swój ręcznik w stronę fanów; zespół opuścił scenę, a kurtyna opadła. Niemniej jednak, fani nawet nie chcieli myśleć o wyjściu i zaczęli wołać XOVER na bis.

Nie musieli długo czekać, by rozbrzmiały dźwięki pianina i kurtyna poszła w górę. Nowy zespół Shaury, S-S, ustawił się na scenie: Masato na basie, erina (były członek Dio-distraught overlord) i RayX na gitarze, Mikage (były członek Babylon) na perkusji, a KAZ na pianinie i gitarze. Takie gwiazdy tłum przywitał bardzo gorąco. Podczas trwania piosenki, erina poruszał się po całej scenie, pojedynkował się z RayX-em na gitary i rozgrzewał publikę, która machała głowami wraz z członkami zespołu. Niedługo po tym Shoura przedstawił wszystkich. Następna kompozycja była bardziej zmysłowa, jednak nie pozbawiona gitarowych riffów. KAZ zakończył piosenkę subtelną melodią graną na pianinie, po której wykonawcy pozostali na scenie, a kurtyna ponownie opada.

Wieczór jednak nie dobiegł jeszcze końca z powodu kolejnego bisu. OVEY zostało wykonane jedynie przez Kouichiego i Masato, którzy stale zamieniali się miejscami i podburzali tłum w każdy możliwy sposób. Po raz drugi tego wieczoru został też zagrany Mezame. Shaura śpiewał, stojąc przy Kouichim i kładąc ręce na ramionach gitarzysty, a basista grał swoją partię obok perkusisty. Gitarzysta doprowadził utwór do końca krótkim solo i zespół ponownie opuścił scenę. Fani nie zaprzestali krzyczeć i wołać XOVER, by ci wykonali trzeci bis - a muzycy nie kazali im czekać. Jednak zanim koncert został kontynuowany, Shaura podziękował publiczności: "Dziękuję wam! Chcecie więcej? Kawasaki nie jest tak blisko i jest już późno, więc bądźcie ostrożni w drodze do domu!" - oraz zapowiedział następną piosenkę, Utakata no yuukyuu.

Światła błyskały w rytm kompozycji. Kouichi grał solo na środku sceny, a wokalista śpiewał wysokie tony. Po tym Shaura ogłosił: "Nasza ostatnia piosenka!" i zespół wykonał jeszcze raz ulubioną piosenkę fanów, XGATE. Wszyscy ponownie szaleli. Piosenkarz i basista zmienili swoje miejsca i prezentowali swoje partie na przedzie sceny, pobudzając tłum jeszcze bardziej. Shaura przestawił członków zespołu jednego po drugim, zaczynając od perkusisty i kończąc na gitarzyście. Następnie Kouichi przedstawił wokalistę, na co fani zareagowali głośnymi krzykami. W tym momencie dym zaczął wypełniać centralną część sceny, sygnalizując koniec wieczoru. Jeszcze raz Shaura podziękował fanom za przybycie i po pomachaniu na pożegnanie zespół zszedł ze sceny.

Niewątpliwie XOVER to mocny projekt, połączenie ciężkiej muzyki i silnego wokalu. Dał niesamowity koncert, który pokazał, co tak utalentowani muzycy, jak Shaura i Kouichi, mogą stworzyć razem.


Setlista:

01. XGATE~for haling future~
02. Slip Stream
03. The curse of life
--MC--
04. Mezame
05. Ikareta Bara
06. Kotodama
--MC--
07. Yoake
08. metem psychosis
09. Souten
--MC--
10. mermaid
11. Yomi no kuni
--MC--
12. Everlasting…
13. never ending Garden

Encore 1:
14. 2 songs by Shaura's new band

Encore 2:
15. OVEY
16. Mezame

Encore 3:
17. Utakata no Yuukyuu
18. XGATE 〜Long version
REKLAMA

Galeria

Powiązani artyści

REKLAMA