Lolita23 - [Marble_Shaking_Ward]

Grupa oshare kei Lolita23 powróciła na scenę z wydawnictwem, [Marble_Shaking_Ward]. Wokalista Sou, poprzez nieznaczną zmianę w wyglądzie, sprawił niespodziankę fanom; jednakże nawet to nie może odwrócić uwagi od talentu, jaki posiada ten kwintet. Sugerując się słowem "shaking" w tytule, można się zastanawiać, czy ten album może "rozruszać" fanów?

Utwór otwierający album jest mocny i udowadnia fanom, że zespół dokonał nieznacznych zmian w swoim brzmieniu. Dolls rozpoczyna album mieszanką radosnych dźwięków, posiadających jednak charakterystyczne dla rocka basy i zdecydowaną grę zespołu. Wokal i akompaniująca mu muzyka są potężne, jak nigdy przedtem. Następną piosenką jest surowo brzmiące 3/4, emocjonalna i wszechstronna kompozycja. Skupiamy się tu bardziej na rockowej stronie zespołu. Zmiany w ekspresji Sou w tym utworze, sprawiają, że w słuchacza uderza fala zupełnie innych emocji niż w poprzednim.

Vanish~ kaichuu sunadokei ~ to trzecia piosenka, która dodaje innego wyrazu brzmieniu zespołu. Początek pokazuje zalążek elektroniki, beat jest rytmiczny i sprawia, że masz ochotę się ruszyć. Primal Scream jest kolejnym utworem, który powoduje, że chcesz zacząć tańczyć - mógłby być nazwany imprezowym kawałkiem, ponieważ uczucie radosnego podniecenia całkowicie wypełnia słuchacza. Utwór ten swobodnie przechodzi w Hoshi no Kakera, piosenkę powitalną; brzmi tak samo dobrze jak wydany wcześniej singiel. Ryuto i Yu≠ki pokazują swoje umiejętności gry na gitarze i naprawdę błyszczą. Piosenka dobrze pasuje do albumu, nawet jeśli jest jedynie kontynuacją.

Brzmienie techno we wstępie do Pheromone Cherry, wprowadza nas w klubowy klimat. To zdecydowanie odbiega od innych piosenek na tym albumie. Jednakże z powodu tej różnicy - a zarazem, dzięki rytmicznym beatom - znajduje dla siebie miejsce na płycie. Hikari ga terasu kaidan wo jest dobrym przejściem od Pheromone Cherry i zapowiada jednocześnie coś delikatnego i pełnego napięcia - napięcia, które wprowadza w przyjemny stan. Gitara, perkusja i bas współpracują ze sobą, poruszając słuchacza. BAN świetnie pokazuje tu samego siebie, udowadniając że beat naprawdę może porwać słuchacza do tego stopnia, że zacznie podskakiwać z zamkniętymi oczami.

Ceramic★Star jest kolejnym delikatnym przejściem. Początek ma radosne rockowe brzmienie, co przywodzi na myśl dawną Lolitę23. Sou swoim głosem "dotyka" serca bez najmniejszej przesady. On i inni członkowie zagarniają emocje słuchaczy z niesamowitą płynnością. To kolejna piosenka, w której fani mogą się zatracić. Strawberry Candy to spokojna ballada o słodkogorzkich skłonnościach; jednak wraz z tym utworem nadchodzi kolejny moment, w którym Lolita23 robi krok do wszechstronności. Ta kompozycja jest bardzo wolna i sprawia, że z trudem powstrzymujemy się od kołysania w jej rytmie. Wokal Sou jest nieziemsko łagodny, a dźwięk gitar miło się ze sobą łączy. Nie chcąc być w cieniu, Ryosuke stwarza bardzo spokojne tło, grając na swoim basie niemalże zjawiskowe tony.

Następny kawałek jest kolejnym, który wcześniej został wydany, jako singiel; garizm zwiększa imponujące osiągnięcie, jakim jest [Marble_Shaking_Ward]. Mocny wstęp i brzmienie dodaje siły wokalowi Sou, który staje się ostrzejszy. Zwieńczeniem albumu jest My Territory. Piosenka ma mocną melodię, nie odpychającą słuchaczy, a raczej kontynuującą zachwyt. Zmiany, jeśli wcześniej nie były widoczne, są bardziej wyraźne w tym utworze niż w innych. My Territory jest bliższy Lolicie23 poprzez swoje brzmienie, które są w stanie stworzyć, jako zespół i pojedynczy jego członkowie. Kawałek brzmi wszechstronnie, mimo że nie wykorzystano tak wielu metod produkcji, co przy innych piosenkach, jednak jest w nim coś, co sprawia, że jest perfekcyjnym finałowym numerem.

Podsumowując, album pokazuje, że zespół idzie w nowym kierunku. Jednakże nie oznacza to, że brzmienie jest nieprzyjemne. Wydaje się, że Lolita23 mocno stąpa po ziemi i kreuje swoją markę tą interesującą i wzruszającą płytą. [Marble_Shaking_Ward] pokazuje, że grupa zamierza dalej imponować fanom i że najlepsze czasy dopiero nadejdą.