Nowy świat. Nowe emocje.
Co można powiedzieć o takim zespole, jak MUCC? Z jakiegoś powodu do głowy przychodzi słowo "unikalny". Jeśli spojrzeć na jego karierę, która trwa już ponad 13 lat, można zauważyć jedną rzecz - jego muzyka ciągle się zmienia. Zawsze oferuje coś nowego, nieznanego, interesującego, czasami przerażającego, a czasem kuszącego. Grupa tworzy swoje własne światy - czy to agresywny wszechświat albumu Kuchiki no Tou, czy też eksperymentalna planeta Shion. Czterech utalentowanych muzyków stara się udowodnić publiczności, że nie zamierzają tkwić w jednym miejscu. Muszą iść naprzód. Zmieniać się. Doskonalić. Wydanie albumu Karma nawiązuje dokładnie do tego konceptu. Możemy zanurzyć się w nowy, osobliwy, różnorodny i interesujący, lecz wypełniony szczerym smutkiem świat.
Karma to nie pierwszy album, na którym MUCC sięga po elektronikę. Tutaj jednak brzmi ona wyraźnie harmonijnie i poprawnie, miękko przepływa z jednej kompozycji do drugiej, dając wrażenie spójnej całości, ale też pozostawiając granice poszczególnych piosenek. Instrumenty nie są równie dobrze słyszalne, lecz dla nich przygotowano inne pole bitwy - sale koncertowe. Sama melodia, której przyjemnie się słucha, tworzy osobliwą, przytulną atmosferę. Nie każde wydawnictwo może pochwalić się takim wciągnięciem słuchaczy do swojego świata.
Jeśli chodzi o słowa, MUCC od wielu lat nie zmienił swojego stylu - jaka by nie była muzyka, teksty piosenek w większości przypadków nie są zabawne. Może tym razem nie jest to gniew rozdzierający duszę, lecz każdy kiedyś dojrzewa i zmienia swój stosunek do życia. Dlatego też w słowach słychać delikatne uczucie smutku. Atmosfera spowodowana tymi piosenkami sprawi, że będziesz myślał o wielu rzeczach nie opuszczając przytulnego świata Karmy.
Ten początek recenzji potrzebny był po to, by uświadomić czytelnikom, że trzeba zamknąć oczy. Włączcie album na głośność nieco poniżej średniej i usiądźcie wygodnie. W ciemnościach Karma zaczyna mieć naprawdę unikalne brzmienie, od którego wasza wyobraźnia zacznie malować obrazy zależne od nastroju piosenek. Spróbujcie tak zrobić. Jednakże jest jedna rzecz, którą musicie wziąć pod uwagę - odrzućcie uprzedzenia i wszystkie myśli na temat "starego" MUCCa. Oni się ciągle zmieniają. Praktycznie każdego roku muzycy wręczają nam utwory tak odmienne od poprzednich prac - ciężko uwierzyć, że coś takiego może stworzyć jedna grupa.
Interesujące jest to, że nie wszystkie piosenki czy wręcz albumy MUCCa od razu przypadają do gustu. Czasem nawet za dziesiątym przesłuchaniem nie dostrzega się w nich niczego specjalnego. Jednak gdy tylko muzyka będzie pasować do waszego nastroju i pozwolicie jej dotrzeć do swoich serc, nie będziecie już mogli się jej oprzeć. Kiedy tylko tak się stanie i otworzycie się na MUCCa, będzie on wam towarzyszył we wszystkich światach, które udało mu się wykreować. Wystarczy tylko odrzucić myśli o przeszłości...