Relacja

Yui Makino w Rzymie

08/04/2011 2011-04-08 00:01:00 JaME Autor: Yamiko Tłumacz: neejee

Yui Makino w Rzymie

Yui Makino oczarowała fanów koncertem we Włoszech rozpoczynającym jej europejską trasę.


© All rights reserved
Pierwszy koncert w ramach europejskiej trasy Yui Makino z 2010 roku miał miejsce w Rzymie i został zorganizowany przy pomocy instytutu kultury japońskiej oraz Romics on Tour. Przed koncertem dookoła klubu zebrali się różni cosplayerzy, oczekujący na jego rozpoczęcie. Na scenie można było dostrzec czarne pianino, a na znajdujących się nad nią wielkich ekranach wyświetlano teledysk do Fuwa Fuwa.

O 22:00 zapowiedziano pojawienie się wokalistki i gdy tylko ta wyszła na scenę, przywitały ją okrzyki publiczności. Yui miała na sobie ładną czerwoną sukienkę i natychmiast zajęła miejsce za pianinem, gdzie zagrała pierwszy tego wieczoru utwór, You are my love, który swoją delikatnością ustawił odpowiedni nastrój na resztę nocy. Na potrzeby drugiego kawałka Modokashii sekai no ue de do artystki dołączyli gitarzysta i skrzypek, którzy akompaniowali jej także przy innych okazjach podczas całego show. Scena została zatopiona w czerwonym świetle, a piosenkarka uśmiechała się i kołysała, grając żywo na pianinie. Pod koniec piosenki publiczność wybuchła oklaskami, a Yui wstała i ukłoniła się w podziękowaniu.

Następnie artystka podniosła z ziemi kawałek papieru i zaczęła mówić po włosku ku zaskoczeniu swoich fanów: "Witam was wszystkich. Nazywam się Yui Makino. Miło mi was poznać. Jestem szczęśliwa, że mogę tu dzisiaj być". Publiczność zareagowała na te słowa pełnym entuzjazmu aplauzem, po czym koncert został wznowiony utworem Nidome no hatsukoi. Salę wypełnił dym, a niebieskie reflektory oświetliły Yui, która wędrowała po scenie, uśmiechając się do fanów śledzących każdy jej ruch. Po zakończeniu piosenki publiczność zaczęła klaskać i głośno wyrażać swoje uznanie.

Gitarzysta zajął miejsce przy fortepianie i grał wraz z piosenkarką podczas Euphorii, wolniejszej piosenki, która wpłynęła na wszystkich uspokajająco. Był to zaledwie wstęp do następnego kawałka, Undine, na potrzeby którego scena została oświetlona na niebiesko i purpurowo. Głos Yui był bardzo wysoki, ale nadal słodki i delikatny, pasujący do gry świateł widocznej za artystką. Piosenka zakończyła się i za chwilę czerwone reflektory obwieściły kolejną: Ao no kaori. Wokalistka podziękowała publiczności i jeszcze raz podniosła z podłogi kartkę. "Znacie mnie?", zapytała po włosku; tłum odpowiedział: "Tak!". Piosenkarka powtórzyła pytanie dwukrotnie i podziękowała wszystkim raz jeszcze. "Moja ksywka to Yucchi. Nazywajcie mnie Yucchi!”. Jej fani natychmiast wykrzyczeli jej ksywkę, a ona podziękowała im, podnosząc w powietrze rękę i zapowiadając kolejną piosenkę.

Fuwa Fuwa, najnowszy singiel artystki, został przywitany aplauzem i okrzykami. Piosenkarka uśmiechała się, zachęcając jednocześnie publiczność do machania rękami; potem wszyscy zaczęli klaskać w rytm utworu. Wokalistka przeszła od jednego brzegu sceny do drugiego, cały czas machając ręką. Znajdujący się za nią gitarzysta i skrzypek uśmiechali się i kopiowali jej ruchy, a fani naśladowali je wiernie. Yui krzyknęła: “Dziękuję!”, na co tłum zareagował wiwatami. Potem piosenkarka wróciła do pianina. Gdy tylko usiadła, fani wykrzyczeli jej imię; ona się zaśmiała i poprosiła ich o powtórzenie przed rozpoczęciem Haru machi kaze.

Publiczność krzyczała, a Yui odpowiedziała jej szerokim uśmiechem. Potem wolnym, zagranym na pianinie wstępem rozpoczęło się Yokogao. Piosenka przyciągnęła całkowicie uwagę słuchaczy, a głos wokalistki otoczył wszystkich atmosferą spokoju i delikatności. Po krótkiej przerwie rozpoczął się Cluster, a Yui wstała i podeszła na przód sceny, zachęcając fanów do klaskania. Piosenkarka zdawała się być bardziej pewna siebie niż na początku występu: śpiewała, stojąc na brzegu sceny, uśmiechając się i komunikując z tłumem. Potem pojawił się tłumacz i przełożył pochodzącą od niej krótką wiadomość.

Yui wyjawiła plany wydania przed końcem roku nowego albumu i ogłosiła, że część nowych kawałków została tej nocy zagrana. Ponadto obiecała włoskim fanom, że zrobi co tylko w jej mocy, by wrócić do ich kraju. Po tym krótkim MC zapowiedziała nowy utwór, utrzymany w neapolitańskiej tradycji Caro mio ben - stylu, który piosenkarka studiowała w czasach uniwersyteckich. Yui zajęła miejsce za pianinem i sama wykonała ten kawałek, śpiewając w perfekcyjnym włoskim.

Potem nastąpiła krótka przerwa, pozwalająca gitarzyście i skrzypkowi na powrót na scenę, po czym rozpoczęła się ostatnia piosenka tego wieczoru. Wyczekiwana Amrita została przywitana ciepłym aplauzem i okrzykami. Przed ostatnim refrenem Yui przedstawiła towarzyszących jej artystów i zakończyła utwór, dziękując wszystkim, po czym opuściła scenę. Jednakże publiczność nie przestawała wywoływać jej na bis. Minęło kilka minut i piosenkarka wróciła na scenę, zajmując miejsce za pianinem i zapowiadając Yume no tsubasa, już naprawdę ostatnią piosenkę tego wieczoru. Po japońsku poprosiła fanów o śpiewanie razem z nią, ale oni tylko klaskali do rytmu kawałka. Na koniec reprezentant Romics On Tour wręczył artystce bukiet, a Yui nieśmiało go przyjęła, machając wszystkim, zanim na dobre opuściła scenę.

Bez wątpienia ten niespodziewany koncert Yui Makino okazał się zasłużonym sukcesem dzięki zdolnościom piosenkarki. Fani byli oczarowani jej głosem i nawet ci, którzy zjawili się tam kierowani ciekawością, opuścili klub mile zaskoczeni i z początkami przywiązania.


Setlista:

01. You are my love
02. Modokashii sekai no ue de
03. Nidome no hatsukoi
--MC--
04. Euphoria
05. Undine
06. Ao no kaori
07. Fuwa Fuwa
08. Haru machi kaze
09. Yokogao
10. Cluster
--MC--
11. Caro mio ben
12. Amrita

Encore:
13. Yume no tsubasa
REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydarzenia

Data Wydarzenie Lokalizacja
  
19/06/20102010-06-19
Koncert
Makino Yui
Stazione Birra
Rome
Włochy
REKLAMA