Relacja

Finał trasy Alice Nine - koncert "TOKYO GALAXY" w Budokanie

11/04/2011 2011-04-11 00:05:00 JaME Autor: SIAM Tłumacz: Rukke

Finał trasy Alice Nine - koncert "TOKYO GALAXY" w Budokanie

Alice Nine zagrali swój pierwszy koncert w Nippon Budokan, będący finałem trasy "FLASH LIGHT from the past".


© 2011 PS COMPANY Co.,Ltd..
6 stycznia 2011 roku był dniem długo oczekiwanego - zarówno przez zespół, jak i fanów - pierwszego koncertu Alice Nine w Nippon Budokan. Scena została zbudowana w taki sposób, że otaczała płytę obiektu. Nad wejściem do niego, tak jak i nad sceną, wyświetlano napis "TOKYO GALAXY". Na tę noc wybrano proste i eleganckie stroje - wszyscy członkowie grupy, którzy pojawili się spod sceny przy akompaniamencie granego w tle wstępu i głośnych okrzyków zagorzałych fanów, mieli na sobie połyskliwe białe ubrania. Piątka muzyków przeszła wokół widowni, kierując się ku głównej części sceny, gdzie zajęła swoje miejsca.

Koncert rozpoczął się Senkou, utworem, który ukazał się w sierpniu zeszłego roku, a po nim przyszła pora na drugi kawałek z tego wydawnictwa, Le Grand Bleu. Po tym wokalista po raz pierwszy przemówił do tłumu: "Tokio, czekaliśmy na spotkanie z wami. Dla nas nowy rok zaczął się dziś. Ten dzień stał się prawdą dzięki wsparciu wielu ludzi. Następny utwór stworzyliśmy z myślą o tej chwili i tym miejscu". Utworem, jaki zapowiedział w ten sposób, był Stargazer, który ukazał się w listopadzie.

Kiedy Shou zaczął machać rękami w prawo i w lewo, publiczność szybko ruszyła jego śladem. Chodził też wzdłuż wybiegu, śpiewając głośno, tak by swoim głosem dosięgnąć każdego ze zgromadzonych w hali fanów. Podczas High Collar naru rinbukyoku brzmienia basu Sagi i gitary Tory nieprzerwanie łączyły się ze sobą. Głośne okrzyki entuzjazmu rozległy się w hali, kiedy w trakcie występu polizał swój bas.

Shinkirou, we wstępie do utworu, pochwaliło się zachwycającym bliźniaczym brzmieniem gitar Tory i Hiroto. W trakcie FANTASY hala została spowita blaskiem świecących pałeczek posiadanych przez fanów, co przemieniło ją w piękne, rozgwieżdżone niebo. Podczas Corona tłum został potraktowany basowo-perkusyjnym duetem, co dało mu okazję na zobaczenie ruchów i ekspresji basisty Sagi i perkusisty Nao - sekcji rytmicznej, która jest fundamentem zespołu.

Alice Nine kontynuowało ze znanym z koncertów utworem RAINBOWS, w trakcie którego Hiroto pokazał swoje umiejętności, grając w centrum sceny. Obraz kwitnących wiśni został wyświetlony na ekranach podczas wspaniałego basowego solo Sagi, a po nim zespół kontynuował występ Yami ni chiru sakura. Następnie rozkręcał fanów w trakcie Velvet i RED CARPET GOING ON. Publiczność wykorzystała okazję, w pełni oddając się czerpaniu przyjemności z tych utworów. Potem na ekranie pojawił się obraz pięciu członków zespołu. Hala została mocno oświetlona, a w powietrze wystrzelono srebrne wstążki. Kiedy Heisei 17 nen 7 gatsu 7 nichi (7 lipiec 2005) dobiegło końca, zespół zakończył pierwszą część występu i opuścił scenę, machając do fanów.

Odpowiadając na nawoływania o bis, Alice Nine wróciło na scenę i Shou przemówił do publiczności: "Ten utwór wykonamy tego wieczoru po raz pierwszy". Po tych słowach rozpoczęli 4U z albumu GEMINI, który trafił do sklepów w lutym. Tekst utworu wyświetlono na ekranie, a Shou śpiewając, liczył kolejne słowa.

Kiedy utwór dobiegł końca, przyszła pora na to, by zespół podzielił się ze zgromadzonym tłumem swoimi przemyśleniami na temat finału trasy. Wyrazami szczęścia i wdzięczności, które uderzyły w fanów, gdy członkowie zespołu kierowali do nich swoje słowa. "Jestem tak szczęśliwy, że nie jestem w stanie tego wyrazić. Chociaż powiedziałem to już wiele razy, dziękuję wam", powiedział Shou.

Zespół, bez względu na to, jak utalentowany, byłby niczym bez wsparcia fanów i ciężkiej pracy ze strony obsługi. Saga doskonale o tym wiedział i podziękował im za to. Kiedy Tora cieszył się, że każdy mógł być na widowni i słuchać piosenek zespołu, Nao był w "najwyższym stanie szczęśliwości", określając ten dzień dzień jako nowy początek dla Alice Nine.

Dla Hiroto ten występ był spełnieniem marzenia. "Od tak dawna pragnąłem stanąć na scenie Nippon Budokan. Chcę pokazać to marzenie wszystkim wam patrzącym na tę scenę", powiedział z dumą.

Po tym hala wypełniła się dźwiękami finałowego utworu the beautiful name. Głośno wyśpiewując refreny, fani stali się częścią nowego początku dla Alice Nine, mimo że sam koncert dobiegał właśnie końca.

Nippon Budokan było dla zespołu celem, który tego dnia osiągnął. W kwietniu czeka go udział w trasie po Japonii, w trakcie której nadal będzie błyszczeć i lśnić wśród innych grup visual kei. Kierując moje słowa do fanów, którzy to czytają - obserwujcie Alice Nine, by nie przegapić żadnej z chwil, kiedy ujawnia swój wybitny talent muzyczny.


Setlista:

01. Senkou
02. Le Grand Bleu
03. Hana
04. Kowloon -NINE HEADS RODEO SHOW-
05. Stargazer
06. High Collar naru rinbukyoku
07. Shinkirou
08. Kiss twice,Kiss me deadly
09. Koukann
10. FANTASY
11. Bass and Drum Jam
12. RAINBOWS
13. Yami ni chiru sakura
14. Velvet
15. RED CARPET GOING ON
16. Heisei 17 nen 7 gatsu 7 nichi

Encore:
17. 4U
18. TSUBASA.
19. Gokusai gokushoku gokudouka (G3)
20. Shunkashuutou
21. Waterfall
22. the beautiful name
REKLAMA

Galeria

Powiązani artyści

Powiązane wydarzenia

Data Wydarzenie Lokalizacja
  
06/01/20112011-01-06
Koncert
ALICE NINE.
Nippon Budokan
Tokio
Japonia
REKLAMA