Recenzja

the studs - studs

05/05/2011 2011-05-05 00:05:00 JaME Autor: Lacy Tłumacz: jawachu

the studs - studs

Olśniewający debiut the studs!

Minialbum CD

studs (TYPE B)

the studs

Od ciężkich i zgrzytliwych po delikatne i słodkie - rytmy i melodie znajdujące się na pierwszym wydawnictwie the studs z pewnością się spodobają. Dzięki umiejętnej gitarowej grze, wielopłaszczyznowemu wokalowi, potężnemu bębnieniu i genialnym partiom basu, płyta ta stanowi prawdziwą ucztę dla uszu.

false the skin zaczyna się skandowanymi chórkami i ciężkim, perkusyjnym rytmem. Linie basu Yukino pulsują wraz z charakterystycznymi gitarowymi riffami aie. Głos Daisuke przechodzi od szorstkości do łagodności i z powrotem, w miarę rozwoju piosenki. Refren nadaje całości bardziej optymistycznego brzmienia, a skandowane chórki powracają przed końcem utworu wraz z krótkim, ale pełnym emocji, instrumentalnym przejściem. Następny jest disclosure, utrzymany w szybkim tempie kawałek z growlingiem i chwytliwymi, gitarowymi partiami. Instrumentalna przerwa gdzieś w połowie stanowi próbkę umiejętności każdego z muzyków, łącznie z wszechstronnością stylów śpiewania wokalisty.

Zaczynająca się niskim brzdąkaniem na gitarze rain drop umożliwia Daisuke pokazanie swojej delikatniejszej strony. Łagodna, a nawet melancholijna gra aie bardzo przypomina jego twórczość w deadmanie. Basowe partie Yukino i bębnienie Hibikiego są perfekcyjne. Dzięki tak pięknym melodiom, utwór na pewno stanie się ulubieńcem na tej płycie.

Warczące gitarowe riffy i głęboka, pulsująca linia basu spread from sister nadają kompozycji groźnych wibracji. Niski, szepczący wokal Daisuke wzmacnia to wrażenie, zanim wezbrze emocjami i zgłośni się w miarę rozwoju utworu. Perkusyjna gra Hibikiego odgrywa drugorzędną rolę w porównaniu z pozostałymi składnikami kompozycji - jest solidna, ale nieszczególnie imponująca. Wstęp do thursday powinien starczyć, by przyciągnąć słuchacza. Odznaczająca się chwytliwymi riffami, stukającą grą perkusji i żywą partią basu, piosenka zdecydowania się wyróżnia. Sposób, w jaki Daisuke wykrzykuje swój tekst, może niektórym nie przypaść do gustu, ale długoletni fani Kagerou albo ogólnie takiego wokalnego stylu, na pewno poczują się jak w domu.

Tonight is the night to wysublimowane zakończenie tej płyty. Głos Daisuke jest boski pod wszystkimi względami, po prostu marzycielski. Fantastyczne połączenie grzmiących uderzeń w bębny i pulsującego plumkania basu przygotowuje pole dla niesamowitej solówki aie, spowitej w delikatnie śpiewany tekst. Ta piosenka jest czystą przyjemnością.

Debiutanckie wydawnictwo the studs to arcydzieło czwórki artystów, którzy, będąc na scenie od wielu lat, po raz kolejny wysunęli się na czoło. Umiejętna mieszanina profesjonalnej gry na instrumentach i bogatego wokalu, tworząca to niesamowite wydawnictwo, z pewnością wyniosła zespół na szczyt.
REKLAMA

Powiązane wydawnictwa

Minialbum CD 2007-06-13 2007-06-13
the studs
REKLAMA