Visualowy zespół indies SKULL oferuje nam hałaśliwy, lecz melodyjny singiel Bullet.
SKULL do dość młody zespół indies, który jest w głównej mierze niedoceniany przez scenę visual. Choć nie zyskał wielkiej popularności, ma na koncie kilka solidnych wydawnictw, które ujawniają imponujący potencjał kapeli, a oddana grupa fanów bez trudu prezentuje niesamowicie skomplikowane, w porównaniu do innych zespołów tego gatunku, choreografie utworów. SKULL nie zna muzycznych ograniczeń: od szaleńczych headbangowych kawałków, przez ballady, do skocznych piosenek, SKULL ma je wszystkie. Ponadto jego muzyka wydaje się być tworzona z myślą o występach na żywo, przez co pojawia się wiele fragmentów idealnych do machania głowami tam, gdzie ich tak naprawdę nie potrzeba, toteż utwory te charakteryzują się chaotycznym, schizofrenicznym brzmieniem. Singiel Bullet jest dowodem na niebagatelną wszechstronność i talent formacji.
Utwór tytułowy zaczyna się spokojną melodią basu i lekką grą gitary, które zmieniają się w coraz bardziej agresywne wraz z przyspieszającym dudnieniem perkusji Tetsuyi. Pomimo pojawiającego się na wstępie death metalowego wokalu i ostrego brzmienia, piosenka podąża za śliczną melodią i w całości prezentuje się jako piękna rockowa ballada. Właśnie w refrenie jest to najbardziej zauważalne - to tam linia wokalu płynie wolno podkreślając słodko-gorzkie słowa ”Sayonara”. Gra basu Sakury zajmuje kluczową pozycję w utworze i muzyk dodatkowo ma szansę zabłysnąć solową partią w przejściu. Piosenka kończy się gwałtowną i szaloną grą gitary Daia w towarzystwie wrzasków SINa, dzięki czemu fani będą mogli trochę headbangować.
Drugi numer to L.S.D., czyli prawdziwy heavy rock. I choć refren wydaje się być trochę zbyt słodki w porównaniu z mrocznym, hałaśliwym intro i zwrotką, w całości jest to numer do machania głową, o idealnej do pogowania pod sceną atmosferze. SIN prezentuje w pełni hardkorowe wokale, które na pewno zabłysną jeszcze nieraz, o ile będzie podążał ścieżką heavy metalu, co SKULL mógłby spokojnie kontynuować.
Jeśli chcecie w pełni delektować się tym, co SKULL potrafi, warto zainteresować się minialbumem Gate, który lepiej prezentuje jego stylistykę, lecz, jak na singiel, Bullet daje nam posmak zarówno spokojnej, jak i szaleńczej strony zespołu. Czekamy na pełny album formacji, który pokaże światu, co ona potrafi.