Relacja

DIR EN GREY 『A KNOT』ONLY TOUR2011 - THE DECOMPOSITION OF THE MOON

06/07/2011 2011-07-06 00:05:00 JaME Autor: Diana Tłumacz: Gin

DIR EN GREY 『A KNOT』ONLY TOUR2011 - THE DECOMPOSITION OF THE MOON

DIR EN GREY 19 maja uraczył swoich fanów pełnym energii koncertem, jaki zdarza się tylko raz w życiu.


© DIR EN GREY
Różnorodny tłum zebrał się pod Zepp Tokyo, żeby 19 maja zobaczyć grupę DIR EN GREY na koncercie, jaki zdarza się tylko raz w życiu. Fani mieli na pewno jedną cechę wspólną – byli częścią fanklubu zespołu 「a knot」. Gdy tylko dotarli do stacji Tokyo Teleport, poczuli, że czeka ich wyjątkowy wieczór. Setki osób poubieranych w koszulki DIR EN GREYa z trasy wypełniały ulice, a ich energia i pasja była niemal namacalna. Koncert został wyprzedany, tak jak większość występów na tej trasie tylko dla fanklubu, a wewnątrz obiektu oddani fani czekali cierpliwie na rozpoczęcie, nie mogąc się doczekać piosenek, jakimi mieli zostać uraczeni tego wieczoru.

Potężny ryk wypełnił pomieszczenie, kiedy zaczęło się SE. Scena zdawała się podzielona na kolory. Część po stronie Die’a była czerwona, biały zestaw perkusyjny pasował do białego wzmacniacza Toshiyi, a część Kaoru pozostawała czarna. Członkowie wchodzili na scenę w rytm klaskania tłumu, otoczeni przez biały dym i oświetleni niebieskofioletowymi światłami. Kyo był ostatni, a kiedy się pojawił, tłum wydał z siebie ogłuszający krzyk. Wokalista powoli dotarł do swojego podium i z pewnością siebie na nie wszedł, wznosząc jedną rękę ku niebu. Fani poszli jego śladem, robiąc to samo, póki światła nie zmieniły się na zielone i nie zaczęła HYDRA -666-. Od razu wszyscy rozpoczęli headbanging, w tym także Die i Shinya. Wszystkie pięści znalazły się w górze, kiedy tłum śpiewał: “666!”.

Następny był OBSCURE, który ustalił, jaki nastrój będzie panował tego wieczoru. Ciała fanów brutalnie ruszały się w przód i w tył do rytmu. Toshiya energicznie machał głową do piosenki, a w refrenie światła przeszły z niebieskich w czerwone.

LOTUS powitały delikatne białe światła, które zdawały się być idealne do tej interesującej ballady. Linia basu wyróżniała się w tej piosence, podobnie jak udzielający się sposób zachowania Toshiyi.

Tłum śpiewający na rozkaz Kyo DOUKOKU TO SARINU z albumu UROBOROS był widokiem imponującym. Kiedy wokalista krzyknął: “Omaera, koe kikasete kure!” (Niech usłyszę wasze głosy!), fani natychmiast się podporządkowali, śpiewając: “Shinjirarenai no wa dare no sei?” (Czyja to wina, że nie mogę uwierzyć?). Tekst niósł się echem po pomieszczeniu w sposób, który ciężko zapomnieć.

Kiedy Kyo ściągnął koszulkę, rozległ się ryk przypominający grzmot. Następne były dwa stare i lubiane SAKU oraz GRIEF. Przy obu piosenka pojawiło się czerwone oświetlenie, zdecydowanie podkreślając klimat. Sposób, w jaki zespół zagrał GRIEF, był spektakularny, fani starali się dotrzymywać mu kroku i poruszali się w przód i w tył niczym czarna fala pośród burzy. Wszystkie ręce były w górze; publiczność z furią uderzała pięściami powietrze, śpiewając z całych sił: “Blood tastes like vanilla!” (Krew smakuje wanilią!). Nagle i tłum, i wokalista wznieśli rozłożone ręce w powietrze i zaczęli klaskać w rytm muzyki. Kiedy się na to patrzyło, stanowiło to po prostu uderzający widok, a występ Kyo był godzien zapamiętania.

Shinya miał okazję zabłysnąć podczas THE FATAL BELIEVER. Tempo i energia, z jakimi grał perkusista, były fantastyczne. Skradł ten występ, nieustannie silnie machając głową do piosenki.

Ciężko było wyłapać, jaka piosenka ma być następna, bo Kyo zaczął mówić niskim głosem, jakby odmawiał modlitwę. Kaoru włączył się dojmującym solo, wytwarzając na swojej gitarze rozpraszające dźwięki. Obaj podążali własnymi ścieżkami, tłum zdawał się dla nich nie istnieć; dźwięki gitary i krzyki wokalisty mieszały się ze sobą, a uczucia rozpaczy, jakie ze sobą niosły, można było niemal dotknąć. Scena rozbłysła na czerwono, rozpoczęło się Shokubeni. To był czas na nieco tańca a’la Kyo oraz oczywiście jeszcze więcej headbangingu.

Kolejne było BUGABOO i dead tree, przywitane ciepło przez tłum. Zespół cofnął się jeszcze bardziej w czasie, grając nic innego, jak ZAKURO ze swojego drugiego pełnego albumu MACABRE. Desperacki krzyk Kyo poniósł się echem po sali, a gitary dopasowały się do schematu. Przytłumione oświetlenie, scena pokryta krwistoczerwonym całunem światła. Die z powagą stał za gitarą akustyczną, a Kaoru zdawał się zatopiony w piosence, jako że szybko zabrał się do gitarowej solówki. Kyo sam na środku sceny przekazywał dźwiękiem i gestem to, czego nie mogły wyrazić słowa; w tej piosence jego ból zdawał się być prawdziwy. Kiedy utwór osiągnął swój punkt kulminacyjny, wokalista opadł na kolana, wzniósł ręce w górę i wykrzykiwał z głębi serca niczym pełną desperacji mantrę: “ai shiteiru…” (Kocham cię).

Kyo wciąż był na podłodze, kiedy mgła zaczęła otulać scenę. Pojedyncze czerwone światło świeciło za jego plecami, kiedy inne przygasły. Widać było jedynie sylwetki. Fani zdawali się wstrzymywać oddech w oczekiwaniu, a kiedy uwolniono pierwsze akordy RED SOIL, tłum zakrzyczał z podekscytowania. Głośne “Oi! Oi! Oi!” towarzyszyło piosence, jakby czarna masa fanów przerodziła się w armię demonów zbierającą się do wojny. W tych samych klimatach hedbangingowano i pogowano do tego ognistego występu. Kolejne było DIFFRENT SENSE. Potężna perkusja i bardzo charakterystyczne dla DIR EN GREYa brzmienie zdawało się zadowalać fanów, którzy próbowali podążać za choreografią. Ciekawie było obserwować, jak Toshiya wspomaga wokalistę w refrenie, a fani Die’a przesuwają się do przodu, kiedy ten wyszedł na przód sceny, żeby zagrać solo.

Hageshisa To, Kono Mune No Naka De Karamitsuita Shakunetsu No Yami została odebrana z ogłuszającym rykiem ze strony rozentuzjazmowanego tłumu. Fioletowe oświetlenie służyło za tło temu gorącemu występowi, kiedy to zespół i fani śpiewali wspólnie refren. Toshiya nie omieszkał skakać do rytmu, naśladując żwawy tłum.

Występ stał się jeszcze gorętszy podczas remake’u jednego z pierwszych hitów zespołu - ZAN. Wysoka temperatura była niemal namacalna, kiedy dym raz jeszcze opanował scenę, a czerwone światła dodały intensywności piosence. Tłum był dobrze zaznajomiony z tym utworem i raz jeszcze stał się jednym, kiedy setki ciał zlały się w gigantyczną czarną falę, synchronicznie ruszającą się w przód i w tył. Kaoru z furią machał głową, a za perkusją blond włosy powiewały, kiedy perkusista poruszał się do rytmu. Die wyszedł na przód sceny, czym wywołał głośne krzyki ze strony swoich fanów. Występ Kyo był po prostu spektakularny.

Kiedy zespół opuścił scenę, żądania o bis stawały się coraz silniejsze. Fani nie musieli długo czekać, a rozrywający bębenki ryk przywitał dwóch kolejnych ulubieńców – CHILD PREY oraz C. Widzowie silnie machali głowami, kiedy panowie od strun zaczęli się przemieszczać i wchodzić z nimi w kontakt. Publika oszalała, gdy dwaj gitarzyści grali oparci o siebie plecami, a potem zbliżyli się do fanów, uśmiechając się.

Gorączkowy headbanging trwał dalej podczas AGITATED SCREAMS OF MAGGOTS oraz REIKETSU NARISEBA. O ile ten pierwszy przypominał energiczne i stabilne bicie serca, kiedy tłum bił pięściami powietrze, tak ten następny to było raczej wściekle narastające gorąco. Fani kołysali się, naśladując Kyo tańczącego w swoim własnym stylu, poruszając dziko ciałem do piosenki.

Wieczór dobiegał końca, kiedy Kyo zapowiedział ostatni utwór, zachęcając zarówno kobiety, jak i mężczyzn, by dali z siebie wszystko. Na zakończenie tych dwudziestu utworów wybranych przez zespół zagrano CLEVER SLEAZOID, a fani rzeczywiście dali z siebie wszystko. Wieczór zakończył się tak, jak się zaczął – z pełną energią. Zanim zespół opuścił scenę, cała piątka podziękowała i pożegnała się z publicznością, rozrzucone zostały kostki, butelki z wodą i pałeczki. Muzycy opuścili scenę, otrzymując od fanów owację. Wszyscy nie możemy się doczekać na kolejny koncert DIR EN GREYa.


Setlista:

-SE-
01. HYDRA -666-
02. OBSCURE
03. LOTUS
04. DOUKOKU TO SARINU
05. SAKU
06. GRIEF
07. THE FATAL BELIEVER
08. Shokubeni
09. BUGABOO
10. dead tree
11. ZAKURO
12. RED SOIL
13. DIFFERENT SENSE
14. Hageshisa To, Kono Mune No Naka De Karamitsuita Shakunetsu No Yami
15. ZAN

Encore
-SE- G.D.S.
16. CHILD PREY
17. C
18. AGITATED SCREAMS OF MAGGOTS
19. REIKETSU NARISEBA
20. CLEVER SLEAZOID
REKLAMA

Galeria

Powiązani artyści

Powiązane wydawnictwa

Singiel CD 2011-06-22 2011-06-22
DIR EN GREY
Singiel CD 2011-01-26 2011-01-26
DIR EN GREY
REKLAMA